04-16-2010, 08:12 PM
Ze swojego doświadczenia mogę Wam podpowiedzieć że wpływ na brzmienie siodełka jest, no i jest słyszalny - tak jak wpływ kabli itd. - ale IMHO wpływ siodełka ma dość spory wpływ, a już szczególnie siodełko mosiężne.
To że w starszych (lata 90) Warwickach był montowane siodełka mosiężne to wiadomo wszystkim (zresztą spector też, fodera też,alembic też itd itp), miałem w posiadaniu instrument z siodełkiem mosiężnym i jakimś innym .... (nie wiem, może kość, może plastyk) i mosiądz daje bardzo fajne fortepianowe brzmienie - osobiście je bardzo lubię, i chętnie bym wstawił mosiądz do swojej Yamahy JP
Jednak odradzam eksperymenty dla których zmiana kabla, pikapów,preampu nie przynosi tzw. słyszalnej różnicy
To że w starszych (lata 90) Warwickach był montowane siodełka mosiężne to wiadomo wszystkim (zresztą spector też, fodera też,alembic też itd itp), miałem w posiadaniu instrument z siodełkiem mosiężnym i jakimś innym .... (nie wiem, może kość, może plastyk) i mosiądz daje bardzo fajne fortepianowe brzmienie - osobiście je bardzo lubię, i chętnie bym wstawił mosiądz do swojej Yamahy JP
Jednak odradzam eksperymenty dla których zmiana kabla, pikapów,preampu nie przynosi tzw. słyszalnej różnicy