W Kraśniku jak graliśmy mieliśmy na pierwszym piętrze pokoje w hotelu, wypakowałem graty z plecaka na stolik/parapet bo czegoś szukałem, po czym zdolny gitarul przewrócił butelkę i cała piękna konstrukcja z moich rzeczy poleciała przez kraty w oknie w dół.
O ile kable i fastfret to tam kij, ale o korga się bałem. Obił się trochę ale tak to ok.
Pudełko z darkglassem na szczęście zatrzymało się na kratce.



P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
![[Obrazek: 5oTDjh4.png]](https://i.imgur.com/5oTDjh4.png)
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
![[Obrazek: 5oTDjh4.png]](https://i.imgur.com/5oTDjh4.png)