01-18-2016, 10:20 PM
(01-18-2016, 09:20 PM)przemak napisał(a):(01-18-2016, 08:17 PM)Zenek Spawacz napisał(a):(01-18-2016, 07:23 PM)przemak napisał(a): Ale nadal widać po blasze, że coś nie tak...
Blacha jest we wszystkich moich jazzach tak polozona. Jest to wynikiem lekkiego przesuniecia konturu deski. Pozwala to na wieksza wygode przy graniu w pozycji siedzacej.
Rozumiem, ale ładne to nie jest. Może powinieneś zmodyfikować kształt albo umiejscowienie blachy? Bo teraz to niestety wygląda jak niezbyt dokładnie odwzorowany tani ibanez z lat '70...
Mi to zupelnie nie przeszkadza. , musialbym albo znacznie przesunac standartowa blache , wykonac na zamowienie nowa o nieco innym ksztalcie badz jej zaniechac i umiescic poty w drewnie. Normalnie nikt tego nie widzi , przez ponad rok pokazywalem foty moich jazzow i nikt nie zwrocil uwagi. Dopiero teraz proba wsadzenia standartowego pickguarda spowodowala , ze wszyscy zaczeli sie przygladac desce.
Tutaj inny moj bass z innym rozmieszczeniem potow
![[Obrazek: P_20160118_222929_zpsvepcqjzi.jpg]](http://i166.photobucket.com/albums/u81/zenno1/Mobile%20Uploads/P_20160118_222929_zpsvepcqjzi.jpg)
Nie bede juz robil jazzow , to byl maly eksperyment. Powstalo okolo 35 instrumentow.Nauczylem sie wiele . I nie ma sensu zmieniac detali.
Co do "taniosci" , to mysle , ze moje jazzy sa wykonane o wiele lepiej niz wiele znanych marek. Mam tu w domu jazza Warmotha i moglbym go porownac z detalami ale to dzialanie nie fair bo firma nie moze sie bronic , ktos by jeszcze pomyslal ,ze chce kosztem innych zarobic szmalceson...

