11-01-2010, 09:14 AM
(10-31-2010, 09:43 PM)Aroniusz napisał(a): wydaje mi się, że muszą być dobre te wzmaki bo trudno znaleźć używkę na europejskim rynku przynajmniej te z serii Puma.
maciek_lukas skrobnij coś więcej na temat TecAmpów i czym one się różnią od Marków?
Co prawda Maćkiem nie jestem - ale to ja łyknąłem jego Pume.
A oto i mój zestaw ekspozycyjny
Puma ma krystaliczne brzmienie. Jest tak "przezroczysta", że aż nijaka brzmieniowo - jak żaden inny wzmacniacz (przynajmniej z tego co słyszałem włącznie z walterem woodsem) daje pograć basówce.
"Rokersi" mogą o niej spokojnie zapomnieć Nada się do jazzu, gospel, fusion - tam gdzie ma być sterylnie bez podbarwiania.
W porównaniu do Markbassa - właściwie nie ma co porównywać - grałem na "żółtku" 2 lata i zmieniłem właśnie na pumę. Mark ma bardzo agresywny i nienaturalny preamp - pompuje brzmienie "decybelami", przez co jak dla mnie plastikiem wali .
W każdym razie Puma to bardzo specjalistyczne narzędzie - z uniwersalnością ma niewiele wspólnego.