01-10-2017, 03:35 PM
Burr: czasem wystarczy, że perkusista ma klik w uchu i kapela daje radę.
Ś. p. Andrzej Pluszcz sugerował, żeby poszczególne utwory ćwiczyć/grać ze stałym tempem wg metronomu i nie zważać, że raz wydają się "zagonione" a innym razem "mulą". Miał absolutną rację, a korzyści - poza stabilnym tempem numerów - jest więcej.
Ś. p. Andrzej Pluszcz sugerował, żeby poszczególne utwory ćwiczyć/grać ze stałym tempem wg metronomu i nie zważać, że raz wydają się "zagonione" a innym razem "mulą". Miał absolutną rację, a korzyści - poza stabilnym tempem numerów - jest więcej.
@