12-04-2017, 09:47 PM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-05-2017, 07:08 PM przez Sebastian-J.)
	
	
	
		Doman: mogę Ci oddać to co zostanie, jengę z tego można będzie zrobić. 
Drewno jest mega wredne, możliwe, że po wycięciu wstępnym wyrzynarką może pęknąć mimo to, że jest wyschnięte.
Poza tym może pęknąć, też po wycięciu kieszeni na gryf, pickupy, elektronikę. Ogólnie w każdym momencie obróbki może pęknąć .... Właśnie dlatego Gibson zrezygnował z tego drewna, bo jest nieprzewidywalne. Ja nie chcąc ryzykować poczekam sobie do przełomu wiosny i lata, wtedy różnica temperatur jest mniejsza niż teraz i będzie trochę bezpieczniej.
Mimo to, jest to bardzo inspirujące drewno, trochę historyczne i jednocześnie mocno "na czasie". No jest na niego moda, przeżywa renesans od kilku lat.
	
	
	
	
	
Drewno jest mega wredne, możliwe, że po wycięciu wstępnym wyrzynarką może pęknąć mimo to, że jest wyschnięte.
Poza tym może pęknąć, też po wycięciu kieszeni na gryf, pickupy, elektronikę. Ogólnie w każdym momencie obróbki może pęknąć .... Właśnie dlatego Gibson zrezygnował z tego drewna, bo jest nieprzewidywalne. Ja nie chcąc ryzykować poczekam sobie do przełomu wiosny i lata, wtedy różnica temperatur jest mniejsza niż teraz i będzie trochę bezpieczniej.
Mimo to, jest to bardzo inspirujące drewno, trochę historyczne i jednocześnie mocno "na czasie". No jest na niego moda, przeżywa renesans od kilku lat.


