01-01-2011, 10:48 PM
Dzięki Asmo, ale wolę drajwać samodzielnie - wtedy nie jestem od nikogo uzależniony w razie konieczności wcześniejszej zawijki (gdyby np. moja Luba zadzwoniła z pytaniem "A którą to obracasz tym razem?" :p) A zabrać kogoś mogie. Z tym, że raczej tylko 1 osobę, gdyż jest szansa, że cały tył będzie załadowany. Będę miał Ala (dla tych, którzy jeszcze nie macali - a Al jest to wyjątkowy, Alfik-approved
) i Malinka (jeszcze przed wymianą bebechów i mostka - finans mi się skurczył), pewnie wezmę Goliatha (żeby ogół wypowiedział się na temat wpływu wymienionej membrany głośnika na sound) i zastanawiam się nad zabraniem Carvina (co by mądrzejsi ode mnie mogli powiedzieć, co się w nim zjebało i ile wyniesie mnie naprawa).
