04-28-2010, 03:08 PM
Na przykład biorę na tapetę akord durowy 7 (czyli np. skala miksolidyjska) i zaczynam z ręką w jednej pozycji: pryma, tercja, sekunda, kwarta itd - odstęp tercjami. Potem to samo, ale za każdym razem po obskoczeniu tercji zmieniam pozycję (czyli parę: sekunda, kwarta jadę już ze zmienionej pozycji) - dzięki czemu ręka lata po gryfie. To samo dla innych interwałów. Nic nadzwyczajnego w sumie.
Gram na nerwach.