03-21-2011, 04:23 PM
Spytam więc tutaj, może ktoś wie z doświadczenia:
Panowie, czy combo B-215 w razie potrzeby wykrzesa z siebie na tyle sadła, żeby Jah się radował?
Zastanawiam się czy do grania dubu i reggae brać takie coś, czy kombinować z enerdowskimi lampiakami. Bo np. trzydziestoletni Regent ma tyle tłuszczu na wyjściu, że publikę można zgwałcić bez dodatkowej wazeliny - ale 60W to mało mało mało i trzeba się nakombinować żeby grać inaczej niż zbyt cicho.
Panowie, czy combo B-215 w razie potrzeby wykrzesa z siebie na tyle sadła, żeby Jah się radował?
Zastanawiam się czy do grania dubu i reggae brać takie coś, czy kombinować z enerdowskimi lampiakami. Bo np. trzydziestoletni Regent ma tyle tłuszczu na wyjściu, że publikę można zgwałcić bez dodatkowej wazeliny - ale 60W to mało mało mało i trzeba się nakombinować żeby grać inaczej niż zbyt cicho.