EBS ValveDrive
#1
Kod:
[Obrazek: ValveDrive_001.jpg]

www.bass.se napisał(a):True Bypass
Nominal Input Level: - 8 or - 16 dBv (active/passive)
Input Impedance: 1 Mohms
Frequency Response: +0 / -3 dB 35 - 20k Hz
Gain Range: -oo/+26 dB
Bass Filter Range: 15 dB < 80 Hz
Middle Filter Range: 12 dB @ 400 Hz
Treble Filter Range: 6 dB @ 5 kHz
Output Impedance: > 500 kohms
Dimensions (L x W x H): 6.5” x 5.3” x 3.0” (165 x 135 x 75 mm)
Weight: 1.0 kg (2.2 lbs.)
Power Requirements: 12 V AC, 500 mA (power supply included)

Opis i recenzja


Przester / preamp lampowy oparty na klasycznym eq z dwoma trybami pracy. Recenzja dotyczy wyłącznie trybu vintage - drugi mi nie pasuje i nie używam. Mam go od bodajże 2 czy 3 lat - używam non stop, to jedyny mój efekt którego w ogóle wyłączam.

Preamp w wyraźny sposób wpływa na brzmienie instrumentu - nawet przy niewielkich ustawieniach pokrętła gain podbarwia, nasyca środek pasma i ścina górę. Ze względu na konstrukcję lampową można go swobodnie przesterowywać, choć moim zdaniem przy grze palcami brzmi dobrze tylko przy dosyć niewielkich ustawieniach (zależy od poziomu sygnału - u mnie max to okolice połowy) - powyżej pewnego poziomu traci dynamikę.

Natomiast przy rozsądnym ustawieniu dodaje bardzo fajną, naturualną kompresję lampową i fajnie brudzi brzmienie - przy nowych strunach i np. grze kostką potrafi zabrzmieć bardzo agresywnie i potężnie, choć trzeba brać pod uwagę, że to bardziej emulator ampega niż distortion - jeśli agresywnego brzmienia nie było przed tym pudełkiem, to po nim też go nie będzie.

EQ to klasyczny pasywny układ - ważne jest to, że relatywnie płaskie eq to góra i doł skręcone na 0, a środek ustawiony na 100%. Użyteczny zakres jest niewielki - w moim przypadku góra (by zrekompensować straty) i środek na max, doł maksymalnie na 1/3 - powyżej robi się do moich potrzeb za dużo basu w basie.

Podsumowując: bardzo fajny sprzęt jeśli ktoś potrzebuje nasycenia i lekkiego przesteru z zachowaniem dużej dynamiki instrumentu - gram na nim cały koncert od ballad po najmocniejsze numery. Jako złowieszczy przester mam inny efekt i uważam, że to dosyć dobre połączenie. Poza wymianą lampy nie miałem z nim żadnych problemów, a zjeżdził już kawał polski.

Zalety
- charakterne, naturalne brzmienie
- b. dobra jakość wykonania

Wady
- niewielki użyteczny zakres eq i utrata górnego pasma
- spory rozmiar i zasilanie AC

Ogólna ocena: 4/5

Sample dźwiękowe:

Mayo Be5 -> sadowsky pre -> Valvedrive -> DI
Mayo Be5 -> sadowsky pre -> Valvedrive -> DI
Jabba Classic -> ValveDrive -> Bassman 50 -> Paka 4x10 -> Słaby mikrofon
Odpowiedz
#2
Opis i recenzja

EBS ValveDrive jest preampem i przesterem do gitary basowej, wyposażonym w jedną lampę 12AX7.
Chciałem znaleźć efekt, który uczyni brzmienie Precision Bassa nieco pełniejszym, wzbogaci je o subtelny drive, jednakże bez nadmiernej ingerencji w charakter soundu. Najkrócej mówiąc, omawiany EBS spełnił moje oczekiwania.

Efekt może pracować w dwóch trybach - Modern lub Vintage. Te dwa tryby znacząco się od siebie różnią. Tryb modern jest zdecydowanie czystszy, przesterowanie pojawia się na wyższych wartościach Gainu, jest doskonałym rozwiązaniem jeśli zależy nam jedynie na minimalnym drajwie. Nowoczesny rock, metal z ostrzejszym brzmieniem basu - tam widzę zastosowanie tego trybu pracy. Oczywiście po odkręceniu Gainu na godzinę 14 crunch jest już znaczny, ale w mej opinii ten tryb lepiej brzmi przy niższym ustawieniu tego potencjometru. Choć to może być kwestią gustu.

Tryb Vintage jest zdecydowanie cieplejszy, overdrive ma zupełnie inny charakter i wcześniej się pojawia. Na małym poziomie Gainu efekt generuje sound przypominający partię basu w 'Sunshine Of Your Love' Cream, by po przekroczeniu połowy pokrętła zbliżyć się do fuzzowatego brzmienia z utworu 'Hysteria' Muse. Oczywiście prawdziwego fuzza na tej kostce nie uzyskamy, ale do ukręcenia jest dźwięk mocno naznaczony takiego rodzaju efektem, z zachowaniem przyzwoitej czytelności.

ValveDrive może pracować również jako preamp, bez przesteru. Należy wtedy odpowiednio nisko ustawić wartość Gainu i korygować głośność pokrętłem Volume, a brzmienie potencjometrami Treble, Middle, Bass. Około połowy wartości trzeciego z nich uzyskujemy już bardzo niski dźwięk, którego zastosowania w rockowej muzyce nie widzę. Zabawa pokrętłami sprowadza się raczej do operowania w granicach 1/4 pełnego obrotu. Uzyskać można wtedy odpowiedni do potrzeb koloryt brzmienia, bez wypaczania charakteru instrumentu. EBS dobrze sprawdza się wtedy jako booster, zachowując czysty sound.

Podsumowując - efekt jest świetnym rozwiązaniem dla osób nieposiadających lampowego wzmacniacza, a lubujących się w umiarkowanym drajwie, wspaniale podkreślającym brzmienie gitary basowej.

Zalety
- charakter przesteru
- brzmienie
- fantastyczny wygląd

Wady
- zakres regulacji b/m/t mógłby być bardziej użyteczny
- brak wyjścia DI

Ogólna ocena: 4/5
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości