02-03-2011, 04:38 PM
Czarne też ładne
Zdjęcia Sprzętu!
|
02-03-2011, 04:38 PM
Czarne też ładne
02-03-2011, 04:43 PM
02-03-2011, 04:51 PM
Aktywny JB z 5 strunami
Mieszko zna się lepiej niż inni...
02-03-2011, 05:13 PM
Czy ja mam pierdolca czy progi w moim Preclu są jakoś mocno starte jak na granie na nim od połowy sierpnia?
http://img560.imageshack.us/img560/7167/progy.jpg
02-03-2011, 05:16 PM
Są mocno zużyte.
Za miękki stop, tani bas.
02-03-2011, 05:20 PM
Właśnie w tym całe dziwactwo.
Że w moim Slammerze za 800zeta tak zużyte progi były po 2 latach grania.
02-03-2011, 05:22 PM
Fender jest znany z oszczędności
02-03-2011, 05:32 PM
Bardziej wydaje mi się, ze dostałem ograny egzemplarz mimo, że ze sklepu
Na śrubkach od maskownicy troszkę rdzy już było jak go kupiłem. W grze nic tam nie odczuwam że jest coś starte tylko teraz jak struny zdjąłem to zauważyłem I tak go chyba sprzedam niedługo... GAS na MM wygrywa.
02-03-2011, 05:50 PM
To weź zmontuj sobie coś takiego
FIESTA RED
-------------------------------------------------- Kupię przetwornik 'Mudbucker' oraz gryf do Pb/Jb
02-03-2011, 06:05 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-03-2011, 07:16 PM przez solartron.)
(02-03-2011, 04:37 PM)bratekr napisał(a): Jesion plus jesion. JBN60 czyli standard są olchowe i z palisandrem ... Z kolei JBN70 to pełny klon : Dziś już wiem, że jazz i klonowa decha (zaznaczam, że decha a nie podstrunnica) to nieporozumienie ...
02-03-2011, 07:03 PM
Solartron - moim zdaniem żarł jak jasny gwint. Chodziło mi o JB 70. Strasznie wyraźny, podatny a artykulację, lubi być traktowany mocnym atakiem z palca. Z trejsowym preshapem - znakomity instrument do grania metalu.
02-03-2011, 07:25 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-03-2011, 07:27 PM przez solartron.)
(02-03-2011, 07:03 PM)bratekr napisał(a): Solartron - moim zdaniem żarł jak jasny gwint. Chodziło mi o JB 70. Strasznie wyraźny, podatny a artykulację, lubi być traktowany mocnym atakiem z palca. Z trejsowym preshapem - znakomity instrument do grania metalu. Powiem tak - miałem zarówno 60 jak i 70. Ten drugi bezpośrednio porównałem z tym egzemplarzem, należącym do naszego forumowego kolegi - Grubego: Po tym fakcie postanowiłem pozbyć się JBN a w jego miejsce pojawił się prawdziwy jesionowy jazz. JBN - to ciekawa konstrukcja, ale gdy masz okazję porównać go bezpośrednio z dobrym współczesnym jazzem ( o vintage nawet nie wspomnę) jego czar znika - choć może bardziej niż czar, znika jego środek w porównaniu z jesionem.
02-03-2011, 07:37 PM
Wszystko się zgadza, ino zdjęcia pomyliłeś
02-03-2011, 08:10 PM
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|