Liczba postów: 402
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Widziałem kiedyś w Anglii całkiem ciekawe paski i od jakiegoś czasu nie mogę ich znaleźć. Może ktoś mi pomoże? Cechy charakterystyczne:
1. Skórzane.
2. Grube (rozszerzające się na ramieniu).
3. Miękkie w miejscu zetknięcia się z ramieniem (jakaś gąbka czy coś takiego).
4. Wybarwione na różne ciekawe kolory.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.
Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 7
Dołączył: May 2011
Reputacja:
0
Mnie jakoś schallery nie przekonują, wiem, że większość używa ich bezawaryjnie, ale na moich oczach kilku gitarzystom gitary poleciały na scenę (i nie tylko). Być może nie dokręcili, nie wiem, faktem jest, że gitary spadały.
Ja używam Dunlopów w 3 instrumentach już od kilku dobrych lat i to bardzo intensywnie a dosłownie nic nigdy się nie stało, zatem dunlopy ze spokojem sumienia polecam

a co do pasków to nie mam nadzwyczajnych wymagań i mam zwykłe proste, cienkie etc. a może ktoś poleci jakiś super wygodny?
TEACHER: Glen, why do you always get so dirty?
GLEN: Well, I'm a lot closer to the ground than you are.
Liczba postów: 993
Liczba wątków: 6
Dołączył: Sep 2010
Ja też tak początkowo miałem, że śrubka się luzowała. A wystarczyło użyć więcej siły i wszystko trzyma

To samo z dokręceniem paska do straplocka nie można dokręcać palcami itp tylko ile się da kluczem (aż w pasku zrobi się dziura

). ja używam shallerów chromowanych i paska pes-8.
Liczba postów: 11868
Liczba wątków: 17
Dołączył: May 2010
Reputacja:
1
Nie chce zakładać nowego tematu więc odświeżam kotleta. Wypadł mi kołek do paska, który wcześniej wypadał. Był jednak naprawiony metodą zapałka+klej+aktywator. Czytając inne fora ludzie odradzają tę metodę ponieważ tak załatane dziury i wkręcone zaczepy po jakimś czasie znów puszczają. Teraz chce wkręcić straplocki na stałe i nie widzi mi się, że po jakimś czasie ta metoda nie zda egzaminu. Dłuższe wkręty + klej? Jakieś pomysły?
Liczba postów: 3636
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Ja rozwierciłem oryginalne otwory, wkleiłem weń kołek (na "sztywno", wikolem) i wywierciłem w kołku otwór mniejszy od oryginalnego (pasujący do wkrętów ze straplocków). Wszystko działa, nic się nie wykręca, nie wypada.
Tradycyjny J-BASS B-HOOD member no. 2
Broda B-hood #11
(03-11-2013, 11:07 PM)Brylant napisał(a): [Bisq_mode=on]
Ale wszystko jest chujowe...
[Bisq_mode=off]
Liczba postów: 3636
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Tak, takie. Są z jednolitego drewna. Nie wiem jak długo to mam, na pewno ponad rok, nie wiem, czy nawet nie ponad dwa. Do tej pory raz trochę dokręciłem jeden - ale poza tym nic się nie dzieje.
Tradycyjny J-BASS B-HOOD member no. 2
Broda B-hood #11
(03-11-2013, 11:07 PM)Brylant napisał(a): [Bisq_mode=on]
Ale wszystko jest chujowe...
[Bisq_mode=off]
Liczba postów: 11868
Liczba wątków: 17
Dołączył: May 2010
Reputacja:
1
Aż strach tak rozwiercać żeby ten kołek wsadzić...