Lutnictwo
Ja zrobilem sobie stelarz , czy moze ramke ze stroikiem i napinam na nim strune , powstaje cos w rodzaju pilnika z zadana gruboscia ostrza , ktore jest struna typu Round wound.
Odpowiedz
ale w mosiadzu ciezko tym pilowac no i do elektryka nie zrobisz do strun bez owijki
Odpowiedz
Zgadza sie , to tylko taki substytut do miekkich materialow na siodelka do basu. Komplet jakosciowo dobrych pilnikow do wszystkich rozmiarow szczelin (powiedzmy od .007 do .145) to naprawde droga rzecz (u thomanna trzy pilniki obustronne , a wiec tylko czesc potrzebnych ,to 80 eurosiow)...A jezeli pilowanie ma byc wykonane naprawde dobrze to widac , ze rzecz musi kosztowac.
Odpowiedz
(01-08-2015, 03:57 PM)Zenek Spawacz napisał(a): Ja zrobilem sobie stelarz , czy moze ramke ze stroikiem i napinam na nim strune , powstaje cos w rodzaju pilnika z zadana gruboscia ostrza , ktore jest struna typu Round wound.

Luksus, ale w materiały typu TUSQ czy kość też da radę? Póki co iglakami daje radę, ale na G rozmiaru nie mam
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
Jak zły wątek to do przeniesienia.
Chciałbym ograniczyć ilość gałek na basie do 1, tylko volume. W tej chwili jest vol, balans i tone. Czy przy zredukowaniu gałek jest ryzyko straty na jakości brzmienia?
Charvel Model 2B
Charvel Eliminator
Aria ZZB Custom
Odpowiedz
Góry będzie więcej. Może być fajnie ale również może być delikatny problem z opanowaniem instrumentu, mlaski będą wychodzić czy inne artefakty. Wtedy dać mniejszy potencjometr na vol
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
(01-08-2015, 07:30 PM)Kotwa napisał(a): Jak zły wątek to do przeniesienia.
Chciałbym ograniczyć ilość gałek na basie do 1, tylko volume. W tej chwili jest vol, balans i tone. Czy przy zredukowaniu gałek jest ryzyko straty na jakości brzmienia?

1 gałka vol = więcej górki i więcej ataku w wysokim środku, więcej szmerów, więcej świstów, więcej niuansów. Ja w preclach stosuje potencjometr 500kohm i potencjometr tonów no-load, gdyż właśnie na takim brzmieniu mi zależy.

Jeśli w brzmieniu, po pozostawieniu tylko jednego vol ilość tych elementów będzie dla ciebie nie do przyjęcia... - to nie ma problemu przy pomocy 2 lub 3 oporników i kondensatora można zmontować układ, który będzie tak samo obciążał pickupy jak vol bal tone a funkjonalnie będzie to jedna gałka vol.


1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
(01-08-2015, 11:22 PM)Alfik napisał(a):
(01-08-2015, 07:30 PM)Kotwa napisał(a): Jak zły wątek to do przeniesienia.
Chciałbym ograniczyć ilość gałek na basie do 1, tylko volume. W tej chwili jest vol, balans i tone. Czy przy zredukowaniu gałek jest ryzyko straty na jakości brzmienia?

1 gałka vol = więcej górki i więcej ataku w wysokim środku, więcej szmerów, więcej świstów, więcej niuansów. Ja w preclach stosuje potencjometr 500kohm i potencjometr tonów no-load, gdyż właśnie na takim brzmieniu mi zależy.

Jeśli w brzmieniu, po pozostawieniu tylko jednego vol ilość tych elementów będzie dla ciebie nie do przyjęcia... - to nie ma problemu przy pomocy 2 lub 3 oporników i kondensatora można zmontować układ, który będzie tak samo obciążał pickupy jak vol bal tone a funkjonalnie będzie to jedna gałka vol.

Dzięki! Trzeba będzie to przemyśleć.
Charvel Model 2B
Charvel Eliminator
Aria ZZB Custom
Odpowiedz
Nie bardzo wiedziałem, pod jaki wątek się podpiąć, ale skoro lutnictwo, to może fachowcy zechcą odpowiedzieć. Jak sfazować brzegi wykonanego otworu 25 mm średnicy i głębokości ok 30 mm w drewnie mahoniowym, tak żeby nie poharatać materiału? Otwór jest już wykonany, niestety. I musi być równo. Smile Jest do tego jakieś narzędzie na wiertarkę? Jeśli dostanę odpowiedź, to zdradzę tajemnicę, po co chcę
to zrobić. Smile
Odpowiedz
Recznie...
Odpowiedz
To byłaby najostatniejsza deska ratunku. Sad
Odpowiedz
I najlepsza. Mozesz sobie zrobic narzedzie sam , np z wiekszego wiertla motylkowego badz z jakiegos stozka , uzyc dremela itd. Jezeli faza ma jednak wynosic okolo 1-2 mm to problem jest nie w narzedziu a umiejetnosci jego zastosowania tak aby przy lekkim przylozeniu nie starlo sie pol dechy. Dlatego ... Najbardziej bezpieczne i najprecyzyjniejsze jest fazowanie reczne.
Odpowiedz
(01-12-2015, 05:03 PM)Otli napisał(a): Nie bardzo wiedziałem, pod jaki wątek się podpiąć, ale skoro lutnictwo, to może fachowcy zechcą odpowiedzieć. Jak sfazować brzegi wykonanego otworu 25 mm średnicy i głębokości ok 30 mm w drewnie mahoniowym, tak żeby nie poharatać materiału? Otwór jest już wykonany, niestety. I musi być równo. Smile Jest do tego jakieś narzędzie na wiertarkę? Jeśli dostanę odpowiedź, to zdradzę tajemnicę, po co chcę
to zrobić. Smile

Najlepiej materiałem ściernym.

http://dawmar-narzedzia.pl/shop/kamienie...-4051.html

Kup stożek. Zrobisz idealnie (testowane w mahoniu).
Odpowiedz
Moim zdaniem tym spalisz drewno szybciej niz sfazujesz.
Odpowiedz
Testowane w mahoniu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 32 gości