Lutnictwo
Alpha to raczej srednia półka.
Odpowiedz
No właśnie te Alphy coś podejrzanie tanie... jak no name chińczyki Tongue W każdym bądź razie pójde albo w zakup wiertary (bo niestety nie mam) albo płytki Fendera (te wydają się mieć duże dziury).
Odpowiedz
Nie znalazłem zresztą nic innego z krótkim trzpieniem, do montowania w płytce.
Odpowiedz
Normalna wiertarka i wiertlem to tego nie rob. Idź z tym do tokarza czy ślusarza i daj mu dyche to ci ładnie zrobi.
Odpowiedz
Fender "Bye Bye Binding"

Widzieli nowy patent?

Odpowiedz
Może i fajnie to wygląda, ale tak naprawde to utrudnili naprawy lutnikom, bo nie wiem jak potem odkleić taką podstrunnicę od gryfu w razie koniecznosci jej wymiany lub wymiany pręta ( chyba, że zrobili dojscie z tyłu). Jak cos sie spierdoli to trzeba bedzie zamowic nowy gryf od fendera...
Odpowiedz
jak to jak, odklejasz i tyle :p
Odpowiedz
Alphy tanie, ale działają. Następna półka to CTS.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
Ja polecam Bourns pro audio, duzo dobrego o nich na zagranicznych forach; nie przesadnie drogie a ponoc lepsze od CTS.
Odpowiedz
Cos kiedys bylo o wsadzaniu B do czworki, tym samym rozpilowywaniem siodelka, jak to potem dziala przy powrocie do zwyklych strun? Nie bedzie nic latac?
Odpowiedz
Mówisz o strunach? Miałem rozpiłowywane siodełko pod set z 125. Teraz wróciłem do 100 i grać się da. Nie ustawisz jednak niskiej akcji bo musisz trochę na mostku "nadrabiać" wysokość. Nie przeszkadza mi to zupełnie bo w tym wiośle mam flaty a wolę trochę wyższą akcję na flatach i używam go do grania w domu Smile Na razie jestem bez kasy dlatego dopiero jakoś na październik planuję wymianę siodełka na mosiężne i już porządny setup basu.
Edyta. nic poza tym nie lata Smile
Odpowiedz
Tak, wlasnie mam Olpa ktory sie kurzy i mysle zeby zrobic go w BEAD. W sensie ze za gleboko wjechales? Ja myslalem zeby zostawic ta sama glebokosc tego rowka, a jedynie na bokach poszerzycSmile
Odpowiedz
Tak, głęboko. Robił mi to lutnik bo jeszcze setup pełen pod to był potrzebny. Chciałem żeby przy mocnym ataku struny dzwoniły o progi. Moim zdaniem musisz w dół też trochę spiłować.
Odpowiedz
Hm... W sumie to nigdy nie piłowałem siodełka, nigdy też nie miałem kłopotów ani z brzmieniem najgrubszej struny, ani też z setupem... Da się grać w H bez piłowania, jednak trzeba nawinąć strunę tak, żeby zwoje dociskały ją do dołu. Zawsze tak robiłem i nigdy mi nie wyskoczyła najgrubsza struna.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(07-25-2013, 04:19 PM)norko napisał(a): Cos kiedys bylo o wsadzaniu B do czworki, tym samym rozpilowywaniem siodelka, jak to potem dziala przy powrocie do zwyklych strun? Nie bedzie nic latac?

Trochę będzie. Comodusa mam z siodełkiem do BEAD i w EADG na E troszku brzęczy. Odkładam od 300 lat zrobienie tego, ale póki co podkładam malutki kawalątek papieru i to sprawę załatwia.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości