03-29-2015, 08:23 PM
Tam jest napisane , ze Nexus dynamizuje rurki mosiezne... To by mnie interesowalo , tez bym zdynamizowal sobie rurke...
Lutnictwo
|
03-29-2015, 08:23 PM
Tam jest napisane , ze Nexus dynamizuje rurki mosiezne... To by mnie interesowalo , tez bym zdynamizowal sobie rurke...
03-29-2015, 08:31 PM
Kto by nie chciał
03-29-2015, 09:18 PM
(03-29-2015, 07:53 PM)Basstard napisał(a): Sam mostek zdaje się po prostu solidnym, ciężkim mostkiem, który dobrze wpływa na sustain. Nie ma co dorabiać ideologii. Znam też na tym forum i takich, którzy przez wiele lat serwisowali się wyłącznie u Nexusa a teraz twierdzą, że nigdy więcej - i nie piszę o sobie Jednakże ja też mam duży szacunek do tego, co lutniczo potrafi zrobić Jacek - do jego fantastycznych opowieści już niekoniecznie
03-30-2015, 12:16 AM
Miałem ogromną nieprzyjemność nagrywać niedawno bass z mostkiem z kulek dopochwowych. Brzmiał jak kupa - brzmienie bardzo blisko Warwicków muliste i nieselektywne pozbawione jakiejkolwiek śpiewności. Stare Mayo na mecach po pierwszych dźwiękach zmiotło go na stojak.
Jako człowiek, który studiował przez 7 lat Akustykę na Politechnice muszę niestety stwierdzić, że wywody z podanej strony www pełne są pseudonaukowego bełkotu nie mającego jakiegokolwiek związku z akustyką. Sam mostek wydaje się być też pomysłem dość kiepskim i nie gwarantuje wcale lepszego transferu energii niż konstrukcje od badassa począwszy a na 2Tecu skończywszy. Lepszym inowacyjnym pomysłem jest zdecydowanie Babicz - ja niestety nie przepadam za nim ze względu na zastosowanie aluminium którego na materiał mostków ze względów brzmieniowych nie uznaję. Jacek potrafi zrobić bas, który zachwyca brzmieniowo - parę takich słyszałem, niestety potrafi zrobić też bardzo kiepski, ale za to drogi instrument. Za jego opowieściami i historiami wyssanymi z palca mającymi w bajeczny sposób uzasadnić wysoką cenę usług - niestety nie przepadam. 1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
05-19-2015, 07:50 PM
Co sądzicie o takim setupie?
Nie przez przypadek tutaj zadaję to pytanie. Chodzi mi ostatnio po głowie Warmoth w bardzo podobnej konfiguracji. Temat raczej nie na już; tak się zastanawiam. 5 w kształcie JB Deluxe (strojona EADGC) Body: machoń + top: wenge Gryf: wenge + podstrunnica: heban (by trochę podjaśnić soundzior) pickupy: nordstrand big singles glucze i most: czarne Jakieś sugestie? Ktoś propsuje? Ktoś chce mi to wybić z głowy? Będzie mulić jak Warwick?
mam bas z gryfem z wenge i nordstrandami big single. jest bardzo jasny, selektywny, twardy i brzmi dosyć oryginalnie - zdecydowanie nowoczesne brzmienie dla osób lubiących brzmienie świeżych strun. takiej górki nie słyszałem w żadnym innym basie - w jazzie w sumie mam jej równie dużo, ale jest kompletnie inna.
big single grają znakomicie, miałem w tym samym basie emg i nordy DC - z big singlami gra najlepiej. Jakość słaba ale ta próbka jest blisko tego jak gra mój keczap: jeśli nie szukasz brzmienia pt. fender jazz będziesz zadowolony. ze wszystkich basów które miałem w życiu ten zbiera najwięcej komentarzy od ludzi z zespołu - zazwyczaj jak przyniosę coś innego
05-19-2015, 08:23 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-19-2015, 10:35 PM przez citizenkane.)
Jak keczap to pewnie neck thru... więc jeszcze inksza inkszość... Choć to jak opisujesz pasuje do mojego wyobrażenia stąd pomysł z machoniem i hebanem by jeszcze rozszerzyć soniczne spektrum. Co w teorii brzmi zajebiście
05-19-2015, 09:32 PM
(05-19-2015, 08:23 PM)citizenkane napisał(a): Jak keczap to pewnie neck thru... więc jeszcze inksza inkszość... Choć to jak opisujesz pasuje do mojego wyobrażenia stąd pomysł z machoniem i chebanem by jeszcze rozszerzyć soniczne spektrum. Co w teorii brzmi zajebiście Przeklejki hebanowe i heban na podstrunnicy w polaczeniu z klonem lub mahoniem daja niesamowitego kopa. Harmoniczne sie to jakos wzbudza i dzwiek jest pelniejszy...
05-21-2015, 07:14 PM
Jeszcze to poglądowo. Chyba bliżej już niczego nie znajdę; szkoda że koleś nie potrafi grać. Z hebanem na podstrunnicy (zamiast tutaj palisandru) i aluminiowym Hipshotem A powinna się jeszcze bardziej otworzyć górka - co by mi bardzo pasowało...
05-21-2015, 07:55 PM
No tutaj to nic kompletnie nie słychać - jakby to był bas za 500zł to by pewnie tak samo zagrało.
05-21-2015, 08:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-21-2015, 08:08 PM przez citizenkane.)
Hehe, prawda. Wyobraźnia w połączeniu z zajawką robią swoje. Przeglądałem kilka filmików tego typa i z tym basem i naprawdę ciężko było znaleźć choć kilka prawidłowo zagranych dźwięków.
Jest jeszcze to.
06-05-2015, 05:10 PM
Toście mi postami wyżej zabili ćwieka.
Bo właśnie robi mi się u Nexusa bas, kurde, z takim kulowym mostkiem. A przy okazji, a propos Nexusa... Pan Jacek już w lutym (15 lutego dokładniej) twierdził, że moje wiosło poszło do lakiernika. I tak właściwie - cholera wie do dzisiaj co się z nim dzieje. Pan Jacek twierdzi od kilku miesięcy, że ma problemy z lakiernikiem (lakiernikami) i już mu kilka wioseł wisi... Biorąc poprawkę na to, że jakoś od 2 miesięcy Nexus nie odbiera telefonów, pojawiają się pytania... 1) Czy ktoś ma/miał podobną sytuację przy zamawianiu u Nexusa gitary? 2) Ile wy czekaliście na to, by wam zrobił gitarę? Od momentu w którym było już powiedziane, że zaczyna ją robić, a nie - że za pół roku, jak w kolejce odczeka. 3) Czy może herr Jacek sobie w kulki leci? Pytam, bo nie mam doświadczeń z człowiekiem; 15 lutego było powiedziane, że gitara będzie "w ciągu miesiąca". Jest czerwiec. Bym po prostu do niego pojechał bez zapowiedzi, skoro nie odbiera telefonu, i najwyżej klamkę pocałował, ale tak jakby za rogiem sesja na studiach i po prostu nie mogę sobie na to pozwolić. Zwykle dotąd nie byłem w stanie znaleźć o nim opinii innych niż co najmniej umiarkowanie pozytywnych, więc... no cóż. Zastanawiam się. I nie powiem - denerwuję. Nie chcę Jackowi robić jakiegoś czarnego PRu, po prostu chciałbym zrobić to co powinienem był, kurna, zrobić najpierw - wywiad środowiskowy - i nie wiem, nerwy uspokoić trochę? Przepraszam za offtop.
"I wanted to get closer - instead I got retarded."[/i]
06-05-2015, 05:32 PM
Jacek to czlowiek z artystyczna dusza z pelnymi konsekwencjami. Terminowosc to nie jest jego mocna strona.
06-05-2015, 05:55 PM
(06-05-2015, 05:32 PM)PHANTOM napisał(a): Jacek to czlowiek z artystyczna dusza z pelnymi konsekwencjami. Terminowosc to nie jest jego mocna strona. ...3 miesiące.
"I wanted to get closer - instead I got retarded."[/i]
06-05-2015, 06:10 PM
... to nadal niezly wynik. Cisnij go, albo dzwon z innego numeru. Przykra rzeczywistosc.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|