12-16-2010, 11:24 PM
Tomek, możesz się lekko zdziwić, lecz ja, choć mam nieco inny sprzęt, przez kilka ostatnich lat mialem zooba b2. I akurat kompresor i przestery w nim to wręcz najgorsze z zaproponowanych "efektów"...
Efekty, Pedalboardy - zdjęcia, testy, opinie
|
12-16-2010, 11:24 PM
Tomek, możesz się lekko zdziwić, lecz ja, choć mam nieco inny sprzęt, przez kilka ostatnich lat mialem zooba b2. I akurat kompresor i przestery w nim to wręcz najgorsze z zaproponowanych "efektów"...
12-16-2010, 11:37 PM
akurat cyfrowo łatwiej zrobić niezły delay czy chorus, niż przester lub kompresję
ja bym na Twoim miejscu wpiął się prosto w svt4 i ukręcił drive gainem
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
12-16-2010, 11:52 PM
12-16-2010, 11:53 PM
12-17-2010, 08:32 AM
(12-16-2010, 03:07 PM)handy napisał(a): W małym klubiku to i z paczki można zagrać, my tu rozmawiamy o sytuacjach w której wybór jest mikrofon // DI a nie przody // paczka nie graliśmy w małym klubiku. Może nie jasno się wyraziłem ale opcji mikrofon nie miałem chyba na żadnym z "większych profesjonalnych" koncertów zawsze tylko DI. zakwas napisał(a):Cóż, sam miałem taki problem, że akustyk uparł się na DI. Tak samo było w moim przypadku. Wszystko było ustawione pod paczke a nie pod DI. Cieszę się jedynie ze panowie od nagłośnienia nie ogarneli że to ja im wywaliłem te przody bo by mnie maksymalnie ściszyli ![]()
12-17-2010, 09:52 AM
Dzięki za rady
![]()
12-17-2010, 10:05 AM
zdarzyło mi się używać b2.1u na scenie, i zdarzyło mi się użyć z niego kompresora. Da się ustawić w miarę sensownie, w sumie największa wada to to, że przy mocniejszych ustawieniach zaszumia, i że pojawiają się dziwne pykające artefakty przy mocniejszym ataku. Ale sporo sprzętowych kompresorów też to ma. Poza tym stosowałem jeszcze kombinację envelope filtra i przesteru (symulacja TubeScreamera) jako coś w rodzaju syntha. Ze dwa razy nawet z powodzeniem użyłem tego zooma jako DI-boxa.
Podobał mi się stereo chorus bardzo, ale nie miałem dla niego zastosowania, więc tylko sam dla siebie na słuchawkach ![]() Niektóre symulacje dawały (moim ówczesnym zdaniem, teraz już od 2 lat tej zabawki nie mam, a trochę się zmieniło w świadomości mojej brzmieniowej i sprzętowej) radę: Bassman, Trace, TubeScreamer. Zwłaszcza biorąc pod uwagę możliwość regulacji tychże, i jeszcze miksowania soundu 'symulowanego' z czystym. Ogólnie, bardzo fajna zabawka, może nie profesjonalne narzędzie, ale mimo wszystko idzie znaleźć zastosowanie.
12-17-2010, 10:23 AM
b2.1 zły nie jest, ale jeśli chcemy zrobić drive i kompresję to imho lepiej do tego użyć svt4pro skoro jest dostępny
![]() 3cina: skoro miałeś 1 numer na nagłośnienie sie i tak to trzeba było to sprawdzić, co się dzieje z przesterem. Ja czasem zgadzam się na DI, jeśli scena dudni i mik tylko zamula brzmienie.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
12-17-2010, 10:24 AM
(12-17-2010, 08:32 AM)3cina napisał(a):(12-16-2010, 03:07 PM)handy napisał(a): W małym klubiku to i z paczki można zagrać, my tu rozmawiamy o sytuacjach w której wybór jest mikrofon // DI a nie przody // paczka Rozumiem, ale jak w większym klubie widzisz nagłośnienie basu z własnej paczki? Musiałbyś mieć sporo mocy i do tego zabijać wszystkich głośnością na scenie - to raczej średnio wykonalne.
12-17-2010, 11:06 AM
(12-17-2010, 10:05 AM)imperfect napisał(a): zdarzyło mi się używać b2.1u na scenie, i zdarzyło mi się użyć z niego kompresora. Da się ustawić w miarę sensownie, w sumie największa wada to to, że przy mocniejszych ustawieniach zaszumia, i że pojawiają się dziwne pykające artefakty przy mocniejszym ataku. Ale sporo sprzętowych kompresorów też to ma. Poza tym stosowałem jeszcze kombinację envelope filtra i przesteru (symulacja TubeScreamera) jako coś w rodzaju syntha. Ze dwa razy nawet z powodzeniem użyłem tego zooma jako DI-boxa. To nie kompresor, tylko bramka szumów w tym zoomie tak "pyka". Choć kompresor może jej w tym pomagać... Tomek, gdzie dziś grasz?
12-17-2010, 02:42 PM
(12-17-2010, 10:24 AM)handy napisał(a):(12-17-2010, 08:32 AM)3cina napisał(a):(12-16-2010, 03:07 PM)handy napisał(a): W małym klubiku to i z paczki można zagrać, my tu rozmawiamy o sytuacjach w której wybór jest mikrofon // DI a nie przody // paczka no jasne ze w np. katowickim Spodku albo poznańskiej Arenie czy żadnym plenerowym graniu nie nagłośnie się sam. Z tym zgadzam się w 100% ![]() Nie gramy z kapela w większych klubach więc stąd moje rozumowanie. Jeśli byśmy grali to już pewnie byśmy mieli swojego akustyka i wtedy można by było nawet DI dociągnąć to czego ze sceny by brakowało. Ale to już inna bajka. W obecnej sytuacji mając do wyboru mikrofon i DI rzecz oczywista że brałbym majka. ![]()
12-17-2010, 02:59 PM
Odwieczna walka mikrofon kontra D.I.
Ale cy nie najlepszym wyjściem jest zebrać sygnał z obu i zmiksować?
12-17-2010, 03:11 PM
o tym też już było
![]() (12-17-2010, 02:42 PM)3cina napisał(a): no jasne ze w np. katowickim Spodku albo poznańskiej Arenie czy żadnym plenerowym graniu nie nagłośnie się sam. Z tym zgadzam się w 100% Nie do końca. Przerabiałem to parę razy i jest moim zdaniem chujnia, bo ponieważ a / na scenie perkusistę zabijesz po 3 numerach, b/ 5m metrów od sceny będzie bas ledwo słychać, a 10m od sceny będziesz okrutnie dudnił. Itp. Itd. To przykład z pubu którego akustykę dobrze znam bo grałem tam 300 razy i parę koncertów też widziałem - pomimo relatywnie niedużych rozmiarów granie z pieca się tam nie sprawdza za cholerę. Poza tym im głośniej na scenie, tym większy problem z wykręceniem wokalu (mikrofon przecież zbiera też resztę) itp. itd.
12-17-2010, 03:39 PM
(12-17-2010, 03:22 PM)groza napisał(a): Poza tym im głośniej na scenie, tym większy problem z wykręceniem wokalu (mikrofon przecież zbiera też resztę) itp. itd. higiena ucha tez ma znaczenie, ja tam nie lubie jak mi cos pizga po scenie ![]()
Siły przyrody w służbie człowieka
rower ! suko ! ! http://www.facebook.com/illharmonix https://www.facebook.com/yourgrooveservice/ lubie grac zle |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|