Wymiarujemy pedalboard....
na razie jest tego tyle:
sadołski pożyczony od Gubego, reszta materiały własne.
Tuner podpięty do radiala I/O, zawsze on (w radialu można ustawić czy ma działać zawsze czy tylko przy mute). I/O robi za mute i selektor 2 basów (docelowo - Drop-D i zwykły). Jest wysoko by był przy ściance - na jasnych scenach cień ewentuany mu pomoże bo słaby ma wyświetlacz.
Sadowski robiący za D.I PRZED! przesterem i lekki podbarwiacz - zawsze włączony.
Radial Booster jako pierwszy bo robi za bufor dla jabby pasywnej która im mniej kabla tym lepiej brzmi. Dopałka tu i tam, ale będzie deptany więc niżej.
Valve drive niby narazie mam ciągle włączony, ale to z lenistwa i niechęci do potrącenia kabelka i deptania - będzie tu i tam wyłączany, więc niżej. Ostatni efekt póki co w torze sygnałowym, chyba, że kwak będzie po (ale to odległa przyszłość).
Docelowo będą jeszcze octabass i być może multidrive. Na końcu być może kwak glaba, ale to nie wiem.
Jakieś uwagi, coś głupio przewidziałem? Na ścisk wymiar jest teraz 50x30, ale zrobię stosownie większy, choć bez przesady - jak widzę jak mój gitarzysta się męczy z wielkim rockcase to mi się odechciewa.
ps. Gain w valve przestawiłem przy rozstawianu, na próbach jest raczej odwrotnie - grubo poniżej połowy. Ale reszta pokręteł się zgadza