Liczba postów: 5718
Liczba wątków: 19
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
O zobaczcie.
Od góry:
1 - Pickup ustawiony "na równo" czyli poziom pikapa równolegle do korpusu basa.
2 - Góra pickupa wkręcona do momentu, że kręcąc dalej nie będzie podpórki na kciuk. Dół pikapa bez zmian.
3 - Góra pickupa wbita w deche tak, ze wystaje ze 2 mm. Dół pikapa bez zmian.
Grane kolejno struny GDAE.
Żeby ta głośność była równa dla wszystkich strun musiałbym zajebiście wysoką akcje ustawić, albo wkręcać góre pikapa totalnie w deche, no a tak chyba nie powinno być.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
05-08-2013, 04:42 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-08-2013, 04:43 PM przez Mateusz.)
a struny jak sa? moze masz e nizej po prostu? a nagraj cos kostka, jak nie masz kostki to karta kredytowa czy cos
Zwróc uwagę że na strunie G masz nawet głośniejszy atak niż na strunie E. Struna E ma ewidentnie jakis problem
Liczba postów: 5718
Liczba wątków: 19
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
05-08-2013, 04:49 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-08-2013, 05:15 PM przez wtf.)
Kostką wychodzi tak samo. A struny generalnie ustawione są pod krzywiznę gryfu, a że gryf jest po stronie struny E niżej niż po stronie struny G to ta E jest troszkę niżej ustawiona. Aczkolwiek próbowałem ją podnosić i było to samo. Musiałbym ją podnieść nienaturalnie wysoko żeby to zniwelować, a wtedy gra się okropnie niewygodnie.
Poza tym spójrz jak ta E wybrzmiewa, mocniej, dłużej, choć jest niżej więc większy fretbuzz powinien hamować to wybrzmiewanie.
Kiedyś sądziłem, że to jest wina strun, że może komplet jest tak gówniano dobrany grubościami, ze ta E odstaje grubością od reszty. Ale przewaliłem z 5 kompletów strun i w każdym jest tak samo w mniejszym lub większym stopniu więc wnioskuję, że wpływ samych strun jest na to znikomy.
Cokolwiek to jest co radzicie z tym zrobić jeżeli sam nie mogę sobie z tym poradzić?
Podjechać do Merlin Pickups w Olsztynie (żaden to dla mnie problem bo blisko)?
Liczba postów: 3015
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
10
05-08-2013, 09:22 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-08-2013, 09:23 PM przez mazdah.)
Miałem tak w jednym Jazz Bassie.
A D i G grały pięknie, E grała dwa razy głośniej i cholernie głucho.
Nie pomagał setup ani odwracanie pikapów.
Wiosło grało tylko na Thomastikach.. może coś było nie tak z mostkiem/siodełkiem i grubość Thomastików akurat pasowała do defektu?
Roman Koc stwierdził tylko "Tak bywa. I tak nie ma tragedii"
EDYTA: Podjedź do Merlina. On powinien zaradzić
Liczba postów: 10344
Liczba wątków: 39
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
4
05-14-2013, 07:24 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-14-2013, 07:27 PM przez Maciejeq.)
Strun prędko nie kupię, ale zaczynam się zastanawiać:
W Mayi używałem stalowych EB, siedziały dobrze (ze względu na dość ograniczoną i ''mniej śpiewną'' ilość góry, którą ten bas miał), teraz mam Greco jb z jesionu i klonu i stalówki EB mi nie siedzą. Włącza się niepotrzebny agresor, tj. zbyt mało środka, brzmienie jest jakby wyscoopowane. Bas sam z siebie ma piękną i śpiewną górę, nie muszę mu pakować pizgających po uszach stalówek.
Więc mój ulubiony rodzaj strun odpada, szukam fajnych nikli
Co radzicie? Pierwsze na myśl przychodzą mi najzwyczajniejsze Slinki EB, ale mogę też spróbować innych wymysłów, typu Ken Smith itd.
Hasło klucz- równowaga brzmienia
A, rozmiarówka to 105-45.
Liczba postów: 5661
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
05-14-2013, 07:25 PM
Nie kombinuj - kupuj zwykłe nikle EB. Ciężko je będzie czymś przebić, jeżeli chodzi o równowagę brzmienia.
(05-14-2013, 07:25 PM)Brylant napisał(a): Nie kombinuj - kupuj zwykłe nikle EB. Ciężko je będzie czymś przebić, jeżeli chodzi o równowagę brzmienia.
Czy ja wiem... Dunlop nikle, EBS titanium-nickiel, DR Lo-Riders nikle, Fodera nikle... Spróbowałbym nikli custom od Polińskiego (pewnie niedługo sam zamówię ze 2-3 kpl). Wymienione nikle, mają bardzo wyrównane brzmienie między sobą. Zbity (nie rozlazły) dół, fajny warczący środek i nie nachalną górkę (ale bardzo dobrze słyszalną - lepiej niż w niektórych stalówkach).
Liczba postów: 10344
Liczba wątków: 39
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
4
EBSy mi średnio pasują. Kumpel miał w preclu, całkiem przyjemne manualnie, ale mnie nie powaliły. Dunlopy kiedyś miałem na SRze... W sumie były dobre. Musiałbym je sobie przypomnieć.
Liczba postów: 3224
Liczba wątków: 27
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
05-14-2013, 08:07 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-14-2013, 08:07 PM przez Viking.)
Dean Markley stalówki polecam !
(05-14-2013, 08:01 PM)Maciejeq napisał(a): EBSy mi średnio pasują. Kumpel miał w preclu, całkiem przyjemne manualnie, ale mnie nie powaliły.
Ale jesteś pewien, że nie miał przypadkiem stalówek EBS-a?
Liczba postów: 10344
Liczba wątków: 39
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
4
05-14-2013, 08:12 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-14-2013, 08:12 PM przez Maciejeq.)
Jestem pewien, sam te sznury mu kupowałem
Viki- toż nikli szukam
(05-14-2013, 08:12 PM)Maciejeq napisał(a): Jestem pewien, sam te sznury mu kupowałem
A to co innego Mnie one bardzo pasują.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
05-14-2013, 08:26 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-14-2013, 08:26 PM przez groza.)
(05-14-2013, 07:25 PM)Brylant napisał(a): Nie kombinuj - kupuj zwykłe nikle EB. Ciężko je będzie czymś przebić, jeżeli chodzi o równowagę brzmienia.
Daddario, eb, dr - jak min. jedno z tych trzech nie gra, należy zmienić instrument/wzmacniacz/basistę
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
05-14-2013, 08:49 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-14-2013, 08:58 PM przez paka.)
od siebie moge powiedziec, ze nikle EB maja w sobie sporo z charakteru stalowek EB, ale graja jakby 1-2 poziomy spokojniej, ogledniej.
jesli chcialbys troszeczke ciemniejsze i srodkowe nikle, to moge wskazac tez na KS Bass Burners
Liczba postów: 3224
Liczba wątków: 27
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
|