Absolutnie wszystko o STRUNACH
a alfik jeszcze nie odebral ode mnie swoich cobaltow 45-100 mrgreen
Odpowiedz
Basiści, jakie macie wrażenia ze świezych czerwonych Warwicków ? Gram na E.Ballach, ale że było tanio, dokupiłem jeszcze Warwy z myślą o jakiejś chałturce. Na razie nie zakładam, ale ciekaw jestem ?
Lekcje gry na gitarze basowej - stacjonarnie i online. Dołącz do tysięcy zadowolonych klientów. Już dziś powiedz "tak" swej przyszłości! Smile 
e-mail: mgmg@poczta.onet.pl 
Odpowiedz
Za swoją cenę - zupełnie uczciwe struny. Ale tylko nikle - nieporównywalnie lepsze jakościowo od stalówek. Brzmienie bez dramatu, trwałość przeciętna, największą wadą są kłopoty ze strojeniem w wyższych pozycjach (na D i G często trudno ustawić menzurę, raz czy dwa w ogóle mi się nie udało, skończył się zakres regulacji mostka).
Odpowiedz
(03-11-2015, 10:27 AM)maRcin napisał(a): Basiści, jakie macie wrażenia ze świezych czerwonych Warwicków ? Gram na E.Ballach, ale że było tanio, dokupiłem jeszcze Warwy z myślą o jakiejś chałturce. Na razie nie zakładam, ale ciekaw jestem ?

Dawno temu grałem na Ernie Ballach. Pewnego razu z dnia na dzień podskoczyła bardzo mocno cena, bodajże z 90 na 140zł za komplet. Przesiadłem się wtedy na czerwone Warwicki w niklu i mimo powrotu cen EB do normy już nigdy do nich nie wróciłem. Ale ja jestem biedakiem i 3 sety w cenie jednego to dla mnie argument dużo cięższy od o ~10% lepszego brzmienia Big Grin

Szklanka przez ~6 pierwszych godzin, świeżo jest przez około tydzień, potem kapeć zahaczający o flaty. Zauważalne gołym uchem problemy z intonacją pojawiają się u mnie przeciętnie po trzech miesiącach.

EDIT:
Nigdy nie miałem problemów z ustawieniem menzury o których wspomina Basstard. Trzymam się konsekwentnie nikli 45-105. Ustawiłem raz i jest spokój.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
Hartke robi dobre struny. Jak na razie pierwszy komplet z trojpaka męczę.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(03-11-2015, 11:47 AM)bratekr napisał(a): Hartke robi dobre struny. Jak na razie pierwszy komplet z trojpaka męczę.

Powierdzam - Hartke są bardzo w porządku. Natomiast ze stalówek polecam Ashdowny, też niedrogie, a fajnie agresywnie grają.
Odpowiedz
Ashdowny są fajne tylko trzeba je sprawdzić wcześniej. Zdarzyły mi się dwie struny tego samego rozmiaru w komplecie albo owijka nie była ściśle nawinięta (o dziwo struna brzmiała normalnie).
Na pewno nie było czegoś takiego.

www.facebook.com/aterrapl
www.aterra.pl
Odpowiedz
Mam lekki dylemacik.
W JB struny przechodzą przez dechę. Gdy 2 ostatnie kpl tak zakładałem było ok, ale przy zakładaniu innego używanego setu - struna H strzeliła - dosłownie rozerwało rdzeń (owijka się nie poddała, przez co rdzeń się wyciągnął i rezultacie zerwał).
Próbowałem w palcach jeszcze podgiąć tą strunę- nie dało rady, bo za każdym razem zrywało rdzeń. Szczęście, że to nie był nowy set.

Można zakładać struny tylko na most - pomijając dechę. Ale jak wyczaić, które można zakładać przez dechę by się nie zerwała? A które tylko i wyłącznie przez most?
Przy przełożeniu przez dechę struna ma większe zagięcie niż ta założona przez most.

Przez dechę miałem nikle. Stalówka się zrywa. Teraz mam coblaty i się boję przez dechę założyć, wiec wrzuciłem je tylko przez most.
Odpowiedz
A może spróbuj taperowanych?
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
Miałem to samo w GLu 1505.Zakładanie przez dechę powodowało właśnie zrywanie rdzenia.Z mechaniki wiadomo , że w przypadku grubszej struny (wyższego jej przekroju) na rdzeń działają mówiąc prostym językiem dodatkowe siły (naprężenia) rozciągające.Sumują się siły pochodzące od naciągu ale i od zginania.Składowa pochodząca od zginania ma istotny wpływ w przypadku tych grubszych strun.Mnie raz pękła też struna E.Rozwiązaniem może być zastosowanie strun traperowanych pod warunkiem , że w miejscu największego zagięcia będzie ta cienka część struny. Smile
Odpowiedz
(03-11-2015, 02:33 PM)Elim napisał(a): Mam lekki dylemacik.
W JB struny przechodzą przez dechę. Gdy 2 ostatnie kpl tak zakładałem było ok, ale przy zakładaniu innego używanego setu - struna H strzeliła - dosłownie rozerwało rdzeń (owijka się nie poddała, przez co rdzeń się wyciągnął i rezultacie zerwał).
Próbowałem w palcach jeszcze podgiąć tą strunę- nie dało rady, bo za każdym razem zrywało rdzeń. Szczęście, że to nie był nowy set.

Można zakładać struny tylko na most - pomijając dechę. Ale jak wyczaić, które można zakładać przez dechę by się nie zerwała? A które tylko i wyłącznie przez most?
Przy przełożeniu przez dechę struna ma większe zagięcie niż ta założona przez most.

Przez dechę miałem nikle. Stalówka się zrywa. Teraz mam coblaty i się boję przez dechę założyć, wiec wrzuciłem je tylko przez most.
Miałem dwa pakiety cobaltów i w obu setach jebła najgrubsza po jednokrotnym odświeżaniu. W jednym basie były przez korpus w drugim normalnie.
Odpowiedz
Jakie tanie stalówki?
Odpowiedz
Ashdowny lub ebsy
Odpowiedz
EBS nie taki już, niestety, tani. Jednak wciąż w cenie do 60-70 dychów polecam GHS Bassboomers. Dwa komplety przerobiłem, oba zacne.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(03-11-2015, 10:27 AM)maRcin napisał(a): Basiści, jakie macie wrażenia ze świezych czerwonych Warwicków ? Gram na E.Ballach, ale że było tanio, dokupiłem jeszcze Warwy z myślą o jakiejś chałturce. Na razie nie zakładam, ale ciekaw jestem ?

Jestem fanbojem EB i innych roundów nie chcę. Nie zmieniam strun tak często jak groza ale za świetny zamiennik dla EB w kategorii cena/jakoś uważam struny HARTKE.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 251 gości