Liczba postów: 6390
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
a alfik jeszcze nie odebral ode mnie swoich cobaltow 45-100
Liczba postów: 583
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Basiści, jakie macie wrażenia ze świezych czerwonych Warwicków ? Gram na E.Ballach, ale że było tanio, dokupiłem jeszcze Warwy z myślą o jakiejś chałturce. Na razie nie zakładam, ale ciekaw jestem ?
Lekcje gry na gitarze basowej - stacjonarnie i online. Dołącz do tysięcy zadowolonych klientów. Już dziś powiedz "tak" swej przyszłości!
e-mail: mgmg@poczta.onet.pl
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Za swoją cenę - zupełnie uczciwe struny. Ale tylko nikle - nieporównywalnie lepsze jakościowo od stalówek. Brzmienie bez dramatu, trwałość przeciętna, największą wadą są kłopoty ze strojeniem w wyższych pozycjach (na D i G często trudno ustawić menzurę, raz czy dwa w ogóle mi się nie udało, skończył się zakres regulacji mostka).
Liczba postów: 865
Liczba wątków: 30
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
4
03-11-2015, 10:45 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-11-2015, 11:09 AM przez tapczan.)
(03-11-2015, 10:27 AM)maRcin napisał(a): Basiści, jakie macie wrażenia ze świezych czerwonych Warwicków ? Gram na E.Ballach, ale że było tanio, dokupiłem jeszcze Warwy z myślą o jakiejś chałturce. Na razie nie zakładam, ale ciekaw jestem ?
Dawno temu grałem na Ernie Ballach. Pewnego razu z dnia na dzień podskoczyła bardzo mocno cena, bodajże z 90 na 140zł za komplet. Przesiadłem się wtedy na czerwone Warwicki w niklu i mimo powrotu cen EB do normy już nigdy do nich nie wróciłem. Ale ja jestem biedakiem i 3 sety w cenie jednego to dla mnie argument dużo cięższy od o ~10% lepszego brzmienia
Szklanka przez ~6 pierwszych godzin, świeżo jest przez około tydzień, potem kapeć zahaczający o flaty. Zauważalne gołym uchem problemy z intonacją pojawiają się u mnie przeciętnie po trzech miesiącach.
EDIT:
Nigdy nie miałem problemów z ustawieniem menzury o których wspomina Basstard. Trzymam się konsekwentnie nikli 45-105. Ustawiłem raz i jest spokój.
Liczba postów: 12302
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
Hartke robi dobre struny. Jak na razie pierwszy komplet z trojpaka męczę.
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 18
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
0
(03-11-2015, 11:47 AM)bratekr napisał(a): Hartke robi dobre struny. Jak na razie pierwszy komplet z trojpaka męczę.
Powierdzam - Hartke są bardzo w porządku. Natomiast ze stalówek polecam Ashdowny, też niedrogie, a fajnie agresywnie grają.
Liczba postów: 336
Liczba wątków: 12
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
2
Ashdowny są fajne tylko trzeba je sprawdzić wcześniej. Zdarzyły mi się dwie struny tego samego rozmiaru w komplecie albo owijka nie była ściśle nawinięta (o dziwo struna brzmiała normalnie).
Liczba postów: 1280
Liczba wątków: 6
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
1
Mam lekki dylemacik.
W JB struny przechodzą przez dechę. Gdy 2 ostatnie kpl tak zakładałem było ok, ale przy zakładaniu innego używanego setu - struna H strzeliła - dosłownie rozerwało rdzeń (owijka się nie poddała, przez co rdzeń się wyciągnął i rezultacie zerwał).
Próbowałem w palcach jeszcze podgiąć tą strunę- nie dało rady, bo za każdym razem zrywało rdzeń. Szczęście, że to nie był nowy set.
Można zakładać struny tylko na most - pomijając dechę. Ale jak wyczaić, które można zakładać przez dechę by się nie zerwała? A które tylko i wyłącznie przez most?
Przy przełożeniu przez dechę struna ma większe zagięcie niż ta założona przez most.
Przez dechę miałem nikle. Stalówka się zrywa. Teraz mam coblaty i się boję przez dechę założyć, wiec wrzuciłem je tylko przez most.
Liczba postów: 12302
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
A może spróbuj taperowanych?
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Liczba postów: 1029
Liczba wątków: 31
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
5
Miałem to samo w GLu 1505.Zakładanie przez dechę powodowało właśnie zrywanie rdzenia.Z mechaniki wiadomo , że w przypadku grubszej struny (wyższego jej przekroju) na rdzeń działają mówiąc prostym językiem dodatkowe siły (naprężenia) rozciągające.Sumują się siły pochodzące od naciągu ale i od zginania.Składowa pochodząca od zginania ma istotny wpływ w przypadku tych grubszych strun.Mnie raz pękła też struna E.Rozwiązaniem może być zastosowanie strun traperowanych pod warunkiem , że w miejscu największego zagięcia będzie ta cienka część struny.
Liczba postów: 358
Liczba wątków: 28
Dołączył: May 2011
Reputacja:
0
03-11-2015, 07:39 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-11-2015, 07:40 PM przez entwistle100.)
(03-11-2015, 02:33 PM)Elim napisał(a): Mam lekki dylemacik.
W JB struny przechodzą przez dechę. Gdy 2 ostatnie kpl tak zakładałem było ok, ale przy zakładaniu innego używanego setu - struna H strzeliła - dosłownie rozerwało rdzeń (owijka się nie poddała, przez co rdzeń się wyciągnął i rezultacie zerwał).
Próbowałem w palcach jeszcze podgiąć tą strunę- nie dało rady, bo za każdym razem zrywało rdzeń. Szczęście, że to nie był nowy set.
Można zakładać struny tylko na most - pomijając dechę. Ale jak wyczaić, które można zakładać przez dechę by się nie zerwała? A które tylko i wyłącznie przez most?
Przy przełożeniu przez dechę struna ma większe zagięcie niż ta założona przez most.
Przez dechę miałem nikle. Stalówka się zrywa. Teraz mam coblaty i się boję przez dechę założyć, wiec wrzuciłem je tylko przez most. Miałem dwa pakiety cobaltów i w obu setach jebła najgrubsza po jednokrotnym odświeżaniu. W jednym basie były przez korpus w drugim normalnie.
Liczba postów: 131
Liczba wątków: 15
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
0
Liczba postów: 11868
Liczba wątków: 17
Dołączył: May 2010
Reputacja:
1
Liczba postów: 12302
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
EBS nie taki już, niestety, tani. Jednak wciąż w cenie do 60-70 dychów polecam GHS Bassboomers. Dwa komplety przerobiłem, oba zacne.
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Liczba postów: 4376
Liczba wątków: 59
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
1
(03-11-2015, 10:27 AM)maRcin napisał(a): Basiści, jakie macie wrażenia ze świezych czerwonych Warwicków ? Gram na E.Ballach, ale że było tanio, dokupiłem jeszcze Warwy z myślą o jakiejś chałturce. Na razie nie zakładam, ale ciekaw jestem ?
Jestem fanbojem EB i innych roundów nie chcę. Nie zmieniam strun tak często jak groza ale za świetny zamiennik dla EB w kategorii cena/jakoś uważam struny HARTKE.
|