Plan nauki teorii
#16
No tak. Ale aby nauczyc sie budowy akordu najpierw nalezy nauczyc sie co to interwaly. Aby nauczyc sie budowy skali i z jakich sie akordow sklada itd. najpierw trzeba sie nauczyc co to akord, czyz nie ?

No coz, mniej wiecej rozwinoles te punkty ktory opisalem i tyle :)

Mysle ze zanim sie ktos zajmie skalami wszelkimi - onskimi to wypada dobrze przyjac standardowe skale dur-moll :)
Mimo wszystko aby je dobrze opanowac na instrumencie trzeba poswiecic duzo cwiczen.

Zanim sie zacznie robic powazniejsze obliczenia nalezy umiec zrobic proste 2x2 ;)

"Believin' all the lies that they're tellin' ya
Buyin' all the products that they're sellin' ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin' bullet in ya head"
RATM 1992
Odpowiedz
#17
Odpowiem wieczorem z dokładnym opisem tego, o co mi chodzi, bo teraz mam zapierdol w robocie :)Generalnie masz rację, ale nauka tego po kolei jest bardzo nieefektywna
Odpowiedz
#18
(09-06-2012, 10:33 AM)Ange napisał(a): Odpowiem wieczorem z dokładnym opisem tego, o co mi chodzi, bo teraz mam zapierdol w robocie :)Generalnie masz rację, ale nauka tego po kolei jest bardzo nieefektywna

No nie wiem, mnie sie wydaje ze aby nauczyc sie skali trzeba wczesniej nauczyc sie intrwalu, akordu, itd. Ze jest to troche tak jak z matematyka.

No ale jak ktos ma jakas inna, lepsza wizje na nauke teorii muzyki dla basisty chetnie sie zapoznam :)
"Believin' all the lies that they're tellin' ya
Buyin' all the products that they're sellin' ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin' bullet in ya head"
RATM 1992
Odpowiedz
#19
Plan nauki ?

Przerób "Szkołę na git. basową" Janusza Popławskiego. Na początek będziesz miał co robić ;) A jak już poznasz ten materiał to będziesz wiedział co u ciebie kuleje i w jakim kierunku dalej iść bo będziesz miał solidne podstawy teoretyczne i harmoniczne ;)

Poza tym:
1. Systematyczność (podstawa ! nawet pół godziny nauki gry, ale CODZIENNIE ! bez tego ciężko będzie o progres).
2. Dużo grać do numerów z radia/płyt/czegokolwiek, szukać kwitów i ogrywać. Grać ze słuchu itd.
3. Nic nie zastąpi gry z innymi. Znaleźć band (wiem ciężko jak cholera, ale trzeba próbować cały czas !).
Odpowiedz
#20
Ad. 1. - z tym się kompletnie nie zgodzę. Pół godziny to powinna trwać rozgrzewka, bo po mniej więcej takim czasie palce zaczynają poprawnie pracować... Minimum to godzina-półtorej dziennie.
Odpowiedz
#21
Zakwas - Jasne, że powinno się grać więcej ! Jak najwięcej ! A jak się myśli o graniu na poważnie to nawet powinniśmy traktować to jak "2gą całoetatową robotę" ! Ale niektórzy nie mają czasu, bo a to nauka, a to robota a to jeszcze co innego. Natomiast chodziło mi tu o systematykę. Że chociaż mamy kupę roboty i aż nie wiemy gdzie ręce włożyć to TRZEBA znaleźć to "minimum czasu", żeby chociaż ograć skale, przegrać jakieś nowe ćwiczenie czy pograć do paru numerów, żeby palce i głowa cały czas utrwalały sobie ten proces gry. Bez tego gra na jakimkolwiek instrumencie jest bez sensu - przynajmniej na początku nauki.
Odpowiedz
#22
Po prostu po półgodzinnym ćwiczeniu nie stanie się z naszym graniem nic - na pewno się nie rozwiniemy, moooże nie spadnie nam skill, ale to też wątpliwe. Po prostu to za mało czasu.
Odpowiedz
#23
Wiadomo ze kazdy by chcial miec codziennie 8h czasu na bas.. ale doba ma niestety 24h i jak sie ma prace, szkole, hodowle koz, etc. to ciezko o tyle. Ja mam w planie cwiczyc 2h dziennie ale ja narazie duzo z tego nie wychodzi :)

Nastomiast sprawa jest dosc ciezka, bo trzeba codziennie cwiczyc wlasnie a) teorie b) rytm c) instrument d) np. jeszcze solfez.

Wiec zeby porzadnie siedzec w muzyce to pare godzin dziennie malo...

Co tu zrobic aby jak sie ma jednak mniej czasu efekywnie wmiare isc do przodu ?
"Believin' all the lies that they're tellin' ya
Buyin' all the products that they're sellin' ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin' bullet in ya head"
RATM 1992
Odpowiedz
#24
Wydaje mi się, że ten temat to troche odwracanie kota ogonem i teraz każdy dydaktyk będzie się kłócić co do swojej wersji.

Generalnie zgadzam się z cosmo....tfu Zakwasem :)
Odpowiedz
#25
(09-05-2012, 11:23 AM)miklo napisał(a): Np. zmiana metrum potrafi nieźle rozwalić umiejętność improwizacji, jeśli ktoś już wie i trzyma się zasady, że na mocnych częściach taktu stara się siedzieć w tonacji, a na słabych robi smaki poza nią. Przejście z 4/4 na 3/4 przesuwa części słabe i mocne i robi się mega klops. Nauka od nowa prawie.

no właśnie, w metrum 3/4 mocną częścią taktu jest tylko 1, tak? Może ktoś mi to rozjaśnić?
Odpowiedz
#26
Tak, walca kiedyś słyszałeś?

Tu ładnie słychać jak się rozkładają akcenty na 3/4 :

http://www.youtube.com/watch?v=mqkxEG4UBVo
Odpowiedz
#27
Walca walcem. Poloneza chyba na studniówce tańczyłeś, co? :D

http://pl.wikipedia.org/wiki/Polonez_(taniec)

Ale nie offtopujmy :)
Odpowiedz
#28
Błądzić rzecz ludzka, ale herp, nie rób już ze mnie takiego ciapka ;)

EDIT:

Zakwas, po twoim video spodziewałem się czegoś ambitniejszego :D
Odpowiedz
#29
Dobra drogie panie:

[Obrazek: off-topic.jpg]
Odpowiedz
#30
Dzięki za wszystkie rady.
Dorwałem właśnie troche okrojone skany szkoły Popławskiego (strony 10-41) i bedę ja przerabiał.
Wiem, wiem, lepiej kupić, ale ludzie cenią tą ksiażkę na 100zł, co ja uważam za zdzierstwo
Fender Jazz Bass Special PJ '86 / Yamaha AES-620 - Zoom B3 - Fulltone BassDrive by Pinio - linia/wzmak na salce

Chroń lasy - kupuj używane gitary mrgreen


[Obrazek: 39977_2f374124b3b1.gif]

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości