Tradycyjny J-BASS B-HOOD

[Alfik]

to blekitne pod lakierem, to podklad? czy inny lakier?
troche zdjecie rozjasnilem.

groza, podstrunnica na zywo wyglada na ciemniejsza. postaram sie zrobic lepsza zdjecia, tym razem nie taboretem. no i jest highgloss.



takie mam jeszcze.

Fabian ja bym inwestował w ten bass...

mroku fullerplast jest przezroczysty i tylko przezroczysty po latach miodowacieje... w 60siątych i wczesnych 70siątych do niektórych kolorów kładli na niego jeszcze zwykle warstwę podkładu i nie myl go z fullerpastem... biały lub szarawy.

Zwykle późne 70siate mają już tylko fullerplast i sunburst, czarny albo natural rzadziej: biały, antigua, international color, Sienna sunburst, walnut i parę innych


fiesta red skończyła się na jazz basach tak okolo 1969



dimarzio stare i nowe grają bardzo podobnie - nie doszukiwałbym się różnic natury strategicznej... tylko pamiętajcie, że pickup gra dobrze tak około 20 lat... potem magnesy się rozmagnesowują miedz traci odrobinę swoje właciwości - we wszystkich staruszkach montuje nowe pickupy stare trzymam w szafie...
najstarszy komplet 1973 jest już warty ładnych paręset baksów choć wcale nie gra lepiej niż nowe cs 60 które mam w tym basie jeszcze troszkę poczekam i wymienie je na jakoś basówkę

[Burning]

no to Fabian mnie przebił

[Mateusz]

wpadnij do piaseczna i zobaczymy co ta babinka potrafi;D!

[miklo]

Właśnie. Zrobimy test Hendrixa: za gryf o podłogę i palenie benzynką z zapalniczek.

Oj jest zazdrość.

[groza]

lakier na gryfie przy normalnym swietle jest bardzo podobny do glowkowego. jeden odcien jasniejszy, ale plynnie przechodzi.

Jest ok - z tyłu fotka wygląda inaczej niż te górne. Lakier jest już mega mocno styrany, to nie jest lakier po 5 latach grania, tylko bliżej 25 - a raczej wątpię by się komuś chciało w latach 80tych zdzierać lakier po to, by położyć drugi - taki sam. Wtedy mody na super hiper vintage nie było jeszcze, i to po prostu był stary fender który się kupowało w komisie albo od basisty-narkomana za 300$

Jak ci się odłupuje na gryfie do drewna (może być niebezpieczne dla drewna) to się zaopiekuj, jak nie to jest git.

Co do lakieru, to wygląda faktycznie tak se, i jest to chyba refin, ale pamiętaj, że fender często-gęsto przycinał koszty i jak np. nie wyrabiali się z zamówieniami, to pomijali sobie niektóre warstwy przy lakierowaniu - stąd różne dziwne warstwy, bądź ich brak, można napotkać.

[Pecu]

Właśnie. Zrobimy test Hendrixa: za gryf o podłogę i palenie benzynką z zapalniczek.

Oj jest zazdrość.

No kilka jazzów fajnych się pojawiło ostatnio na Forum. Można by się spotkać i sprawdzić, który się najfajniej zjara

[unclefucker]

jestem zmasakrowany. pierwszy bas, na ktory musialem ostro pracowac i 'starac sie' go kupic.

He, co racja to racja, aż się zmęczyłem
Ogolnie wiosło zapierdala! ...ale miałem pewne wątpliwości co do refinu korpusu, Fabianowi nie przeszkadzało to wiec znalazło nowego własciciela...

[Zenek_Spawacz]

Tak sie wlasnie zastanawiam ... Czy nie zrobic sobie serii kopii znanych instrumentow.
Powiedzmy les paul sunburst - wierna kopia ze wszystkimi detalami z roku 1959
Jazz z lat 60-tych , tele , kopia strato claptona "blackie". Na moj uzytek ... Zebym mogl sobie na scianach w bibliotece powiesic.
To jest wyzwanie dla lutnika , uwzglednic wszystkie detale , tak aby nawet specjalista musial sie pozastanawiac jak to zrobione.

[the777]

Jeśli już się Zenku za to weźmiesz, to jak szczegółowo będziesz chciał wykonać te kopie?

Cały czas mam w głowie artykuł (albo video, już nie pamiętam) jak z inspiracji Fendera grupka lutników zrobiła prawie nierozróżnialną kopię frankenstrata Ediego Van Halena ( http://www.evhgear.com/frankenstein/ ) i to wyłącznie ze zdjęć i researchu, nie mieli oryginału w rękach. Polecam wszystkim poczytać! Podobna sprawa z repliką Red Special Briana May'a, z tym że tutaj wybitny australijski lutnik Greg Fryer miał już dostęp do gitary i zbadał ją dogłębnie (łącznie z wykonaniem zdjęć rentgenowskich). May mówi, że bez patrzenia nie był w stanie rozróżnić kopii i oryginału na którym grał od dziesięcioleci...

[Burning]

guitarproject.pl?

[groza]

Tak sie wlasnie zastanawiam ... Czy nie zrobic sobie serii kopii znanych instrumentow.
Powiedzmy les paul sunburst - wierna kopia ze wszystkimi detalami z roku 1959
Jazz z lat 60-tych , tele , kopia strato claptona "blackie". Na moj uzytek ... Zebym mogl sobie na scianach w bibliotece powiesic.
To jest wyzwanie dla lutnika , uwzglednic wszystkie detale , tak aby nawet specjalista musial sie pozastanawiac jak to zrobione.

Dawałem tu już, sprawdź sobie tematy Gila Yarona z forum tdpi - buduje bursty, pre-cbsy tyż. Daje pan radę i widać ile trzeba researchu zrobić:

http://www.tdpri.com/forum/2447705-post2631.html

[zee]

W sumie jak znów zacząłem tu zaglądać to dopiszę się do braderhuda jakiegoś.
Będę starał się bronić z Herpem budżetowych jazzów.
Squier VM Jazz, sunburst, decha z lipy.
Poproszzzz numer.

[mieszko]

Powracam do JB 1985, micro tilt (usuwać, czy nie usuwać? z mojej konwersacji z nexem wynika, że taki zabieg nie ma sensu...), białe (niegdyś ) pickupy, progi prosto w gryf... I jazda Maskownica była biała one-piece, pewnie z czasem dostanie czarną, blaszkę już ma

[low]

Piękny, czarny fender z klonem to najlepsze połączenie i już

Ale jednak chyba ta płytka by się przydała, bo kabelki coś widać.

Co do micro-tiltu, to w którymś temacie było pierdolenie na ten temat. gsb ma w jednym ze swoich basów bodaj ten micro-tilt, a jego brzmienie to dla mnie ideał rockowego grania wśród tego czym się chwalą na forum ludzie.

[herp]

Powracam do JB 1985, micro tilt (usuwać, czy nie usuwać? z mojej konwersacji z nexem wynika, że taki zabieg nie ma sensu...), białe (niegdyś ) pickupy, progi prosto w gryf... I jazda Maskownica była biała one-piece, pewnie z czasem dostanie czarną, blaszkę już ma

To ten z allegro?