O Punkrocku (odzyskany)
Jak kazdy sie chwali najlepszym pankrokiem to ja tez (tylko nie badzcie leszcze i nie poddajcie sie po pierwszych sekundach :-P). Od nich uczyli sie wszyscy:
http://www.youtube.com/watch?v=IYUlnZfmvXQ

Pozdrowienia
pbass
Odpowiedz
(02-08-2013, 12:11 PM)groza napisał(a):
(02-08-2013, 10:30 AM)bunialski napisał(a): Straszne jest Groza to że muzyk, który tworzy coś naprawdę na poziomie to często jest to nisza i po jakimś czasie musi zrezygnować bo nie wyżyje. Żeby zarobić musi poświęcić prawdziwy artyzm dla masówki, która MOIM zdaniem jest o niebo mniej wartościowa. Genialni artyści częstokroć głodują. Czyż muszę to tłumaczyć?

Na tym właśnie polega profesjonalizm - żaden zawodowiec nie powinien mieć z tym żadnego problemu.

Jestem rysownikiem, tym no - artystą plastykiem. Poza swoją, oczywiście niebywale głęboką, twórzością artystyczną zajmuję się robieniem koszulek na 18tki, wieczory kawalerskie i setki innych gównianych imprez. Albo ratuję i przerabiam na prawdę słabe projekty klientów.

Nie mam z tym najmniejszych problemów - mogę z tego się utrzymać, oni mają dobrze zrobione grafiki i koszulki.

Uczciwe rzemiosło nie ma związku u mnie z tym co robię po godzinach. Jeśli płacono by mi w terminie i PRZEDE WSZYSTKIM współpracowałbym z dobrymi muzykami z którymi można się normalnie napić i pogadać to nie miałbym żadnego problemu z graniem dowolnej odmiany popu.

To że ktoś gra muzykę jednorazowego użytku, za uczciwe pieniądze zamiast zapierdalać w fabryce cegłówek dla mnie jest zdecydowanie na plus.

Tak se myślę i w sumie masz trochę racji. Jakby byli wytrwali i by im się chciało to pewnie by grali dalej. Muzyk - w sumie zawód jak każdy inny. Każdy decyduje się na jakąś życiową ścieżkę...
Mesa Boogie D-180 --> 2x Mesa Boogie 1x15 RR--> G&L L2000 1981'--> kable Mogami --> MXR M-80 --> Darkglass B3K --> TC Electronic Corona Chorus --> Rotosound Swing 66
http://www.inkwizycja.pl/
https://www.facebook.com/InkwizycjaZespol/info
http://www.sertyzur.bandcamp.com
http://www.facebook.com/sertyzur

[Obrazek: punk3.png]

Odpowiedz
Jo - zakładać, że się będzie żyło z własnego autorskiego materiału bez żadnych kompromisów i pobocznych kwestii to trochę tak, jak zakładać, że się trafi w lotka.

Poza tym 99,9% muzyków przecenia a/ swoje predyspozycje i nie docenia b/ ilości czasu który trzeba zainwestować. Potem są przez to rozczarowania i gadki o spiskach i żydomasonach.
Odpowiedz
(02-11-2013, 11:32 AM)groza napisał(a): Potem są przez to rozczarowania i gadki o spiskach i żydomasonach.

No właśnie tego chciałbym uniknąć.
(02-11-2013, 11:32 AM)groza napisał(a): Jo - zakładać, że się będzie żyło z własnego autorskiego materiału bez żadnych kompromisów i pobocznych kwestii to trochę tak, jak zakładać, że się trafi w lotka.

Trafne porównanie Big Grin Poza tym undergound z założenia jest niszowy, więc albo ktoś to lubi albo nie. Jak chce robić karierę ta raczej w innym gatunku.
Mesa Boogie D-180 --> 2x Mesa Boogie 1x15 RR--> G&L L2000 1981'--> kable Mogami --> MXR M-80 --> Darkglass B3K --> TC Electronic Corona Chorus --> Rotosound Swing 66
http://www.inkwizycja.pl/
https://www.facebook.com/InkwizycjaZespol/info
http://www.sertyzur.bandcamp.com
http://www.facebook.com/sertyzur

[Obrazek: punk3.png]

Odpowiedz
Jasne!

Ja wychodzę z założenia, że mogę do końca życia na graniu nie zarobić ani złotówki i też będzie dobrze. Sprzęt już kupiłem taki jaki chciałem, żyć z czego mam.

Etap parcia na maksa na "sukces" mam już za sobą i gram wyłącznie dlatego, że mi to sprawia zajebistą przyjemność - parę ostatnich lat było z tym różnie, ale to temat na kompletnie osobą bajkę.
Odpowiedz
No ja mam podobne podejście. Gram bo to jest najfajniejsza rzecz jaką można robić. Gram już kupę lat, większych ogólnie pojmowanych sukcesów nie odnotowuję. Największym sukcesem jest radość z gry, spotykania się z członkami zespołu i tworzeniu w fajnej salce na fajnym sprzęcie. Uwielbiam grać, nawet jak nikt nie będzie mnie słuchał i tak będę grał Big Grin
Mesa Boogie D-180 --> 2x Mesa Boogie 1x15 RR--> G&L L2000 1981'--> kable Mogami --> MXR M-80 --> Darkglass B3K --> TC Electronic Corona Chorus --> Rotosound Swing 66
http://www.inkwizycja.pl/
https://www.facebook.com/InkwizycjaZespol/info
http://www.sertyzur.bandcamp.com
http://www.facebook.com/sertyzur

[Obrazek: punk3.png]

Odpowiedz
Ja natomiast chciałbym, żeby granie przynajmniej samo się finansowało - poza nim zarabiam niewiele, bo i też niewiele, niestety, umiem... Dlatego jednym z moich marzeń jest zdobycie większych kwalifikacji muzycznych (teoria itd.) - ale kiedy i za co?...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości