BassDriver DI Programmable czy VT BASS Deluxe
#1
Witam Smile

Jest to mój pierwszy post na forum, więc serdecznie wszystkich pozdrawiam. Chciałbym się poradzić. Gram z kapelą od czasu do czasu ska, rocka a weekendowo dorabiam na weselach. Do czego zmierzam zastanawiam się nad wyborem jednego z tych preampów i nie mogę się zdecydować, nie mam nawet gdzie tego ograć. Sprawa wygląda następująca chciałbym tego używać w ten sposób: bassdriver di lub vtbass przez xlr'a do miksera i cały sygnał szedłby na dwa subbasy 18' Dynacorda + piecyk 150 na scenie jako odsłuch (Fender Rumble piec ma tylko Line Out). Co o tym sądzicie?
Z góry dziękuję za pomoc.
Odpowiedz
#2
brzmienie gitary basowej na samych 18" subbasach PA, mialoby chyba malo wspolnego z brzmieniem gitary basowej
Odpowiedz
#3
Do tego oczywiście są jeszcze zwykłe paczki rzecz jasna. Staram się tak kombinować aby uzyskać jak najlepszy efekt, więc bardziej doświadczonych forumowiczów proszę o pomoc Wink czy w zupełnie inny sposób mam to nagłaśniać? jakieś sugestie???
Odpowiedz
#4
vtbass ten stary nie ma wyjścia XLR. a tego nowego jeszcze nie wyprodukowali.

edit: a dobra, nie zauważyłem, że chodzi o versje dlx

a.
[Obrazek: sss6.jpg]
Odpowiedz
#5
jezeli szukasz czegos uniwersalnie brzmiacego to bass driver di nie polecam, bo brzmi zawsze dosc charakterystycznie i bez srodka, no chyba ze sie go wylaczy to wtedy dziala jak zwykly dibox,
vt bass mam tylko w wersji podstawowej - tej deluxe nie znam i najlepiej spisuje sie on w przybrudzonych brzmieniach lub udawaniu ampega svt, czyli w sumie podobnie jak bass driver, tylko ze w przeciwienstwie do tego 1go posiada jakis srodek
Odpowiedz
#6
Rainbow 
Nie wiem jak to będzie brzmiało na takowych kolumnach, ale do muzyki którą podałeś VT dużo lepiej się sprawdzi, aniżeli PBDDI.
Odpowiedz
#7
Z tego VTB deluxe da radę jakieś czyste brzmienie wykręcić? (oczywiście takie rockowe też będę wykorzystywał). A jak Wy forumowicze nagłaśniacie swoje basy, jak idziecie na przody? Kurcze zastanawiam się co zrobić. 150W... mowa tu o np weselu to za mało ( tym bardziej, że bębniarz też jest nagłośniony przez mikrofony), posiadamy nagłośnienie i nie wiem jak to wykorzystać aby uzyskać jak najlepsze brzmienie basu. A co do innych rodzajów muzyki to sobie jakoś poradzę bo piec (próby) jakoś daję radę. Czytałem gdzieś na forum, że ludzie z tymi Tech 21 normalnie grają koncerty/nagrywają. To jak to w końcu jest? Oczywiście biorę też inne możliwości pod uwagę.
Odpowiedz
#8
Bass do Fendera Rumble z Fendera line outem w mikser i na przód. Po problemie. Bez zakupów.
Odpowiedz
#9
Grałem tak do tej pory i średnio mnie to zadowalało. Sprzedałem trochę gratów i planuję coś kupić.
Odpowiedz
#10
A czego brakowało w brzmieniu?
Może w takim razie lepszy piec?

Jest też opcja Sansamp - heble - przody a combo na odsłuch. Ale Sansamp to chyba trochę za ostry sound na weselne tematy.
Odpowiedz
#11
Piec zmieniałem pół roku temu ponieważ ampeg mi padł. Zresztą ten piec to tylko na wesela (przymierzam się do kupna czegoś innego na inne cele Wink ). Więc zmiana nie wchodzi w grę. Właśnie tak myślałem aby tak właśnie zrobić jak piszesz: Sans na przody a piec na odsłuch. Tylko zastanawia mnie jak to będzie na przodach brzmiało, duży plus bo tech 21 ma D.I. Podoba mi się brzmienie tego gościa:
http://www.youtube.com/watch?v=qVAh0R4kK4k
Odpowiedz
#12
Dla mnie takie myślenie, subami dynacorda i preampem to trochę wyważanie otwartych drzwi. IMHO lepiej kupić jakieś Combo lub kolumnę na 15 calowym glosniku. Lub 2x15 jeśli chcesz już koniecznie dużo. Ampeg PF-350 + PF-210/115HE zrobi robotę. 18 Calowe głośniki to raczej do dubu - zamulisz wszystko.

IMHO nie ma po co kombinować pod górkę. PF-350 ma DI, więc miałbyś jedno i drugie od razu.
Odpowiedz
#13
(05-01-2013, 09:11 AM)boguslaw napisał(a): Witam Smile

Jest to mój pierwszy post na forum, więc serdecznie wszystkich pozdrawiam. Chciałbym się poradzić. Gram z kapelą od czasu do czasu ska, rocka a weekendowo dorabiam na weselach. Do czego zmierzam zastanawiam się nad wyborem jednego z tych preampów i nie mogę się zdecydować, nie mam nawet gdzie tego ograć. Sprawa wygląda następująca chciałbym tego używać w ten sposób: bassdriver di lub vtbass przez xlr'a do miksera i cały sygnał szedłby na dwa subbasy 18' Dynacorda + piecyk 150 na scenie jako odsłuch (Fender Rumble piec ma tylko Line Out). Co o tym sądzicie?
Z góry dziękuję za pomoc.

Myślę, że byłoby ok - tylko sygnał z DI puszczałbym normalnie na przody - nie na same sub-basy (żeby to pełnym pasmem szło!). I jeśli nie chcesz obrabiać brzmienia na mikserze, to wybrałbym jednak preamp z regulacją środka (czyli Sansamp ParaDriver, Aquilar Tone Hammer, MXR Bass D.I.+ czy Fodera Model 2000). Jeśli nie zależy Ci na korekcji środka, to faktycznie Sansamp Bass Driver/Programmable lub VT, ale możesz śmiało zainteresować się także Hartke VXL Bass Attack (ma wszystko co potrzeba, fajnie brzmi i wykonanie pierwsza klasa, kosztuje nie tak dużo - jako mało popularny obecnie).
Odpowiedz
#14
Czy branie swoich "przodow basowych" na koncerty to nie jest zbytek?Big Grin

Samo rozwiązanie z piecem jako odsłuchem i sansampem jako soundem na przody głupie nie jest i wiele osób tak robi z dobrym efektem. Sam tak robiłem i to fajna sprawa. Nie trzeba wozić ze sobą lodówki, żeby się dobrze słyszeć na scenie, natomiast sygnał z sansampa jest przyjazny dla naglośnieniowca.

Twój pomysł jest bardzo podobny, jednak w mojej ocenie lepiej dać sygnał z sansampa w stół mikserski i całe przody, bo mają znacznie bardziej "muzyczne" pasmo przenoszenia niż same suby.

A który wybrać? Osobiście lubie BDDI, bo mimo że dość mocno narzuca swój charakter, to posiada gałkę blend, która miksuje sygnał wet i dry - dla mnie to siła tej kostki.
Odpowiedz
#15
(05-02-2013, 02:44 PM)paka napisał(a): Czy branie swoich "przodow basowych" na koncerty to nie jest zbytek?Big Grin

Paka - boguslaw wspominał coś o weselach - założyłem, że jakieś przody zawsze są na wyposażeniu takiej kapeli.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości