Liczba postów: 379
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
(04-01-2013, 11:05 AM)solartron napisał(a): (04-01-2013, 11:02 AM)papkin napisał(a): przy produkcji paruset gitar miesięcznie chyba trudno byłoby zdobyć materiał bez przebarwień , peknięc, wypaczeń.... jest to raczej niemożliwe..
Wierz mi materiał z pęknięciami, przebarwieniami i innymi artefaktami stosuje się nawet w klejonkach.
Klejenie stosuje się właśnie z powodów właściwości akustycznych.
zgadza sie ... tak jak wcześniej napisałem.. nie ma innego sposobu połaczenia machony z jaworem niż poprzez klej... ale to skłania sie bardziej w strone eksperymentom , poszukiwanie czegoś odmiennego od utartych schematów
Liczba postów: 902
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
10
(04-01-2013, 11:12 AM)papkin napisał(a): zgadza sie ... tak jak wcześniej napisałem.. nie ma innego sposobu połaczenia machony z jaworem niż poprzez klej... ale to skłania sie bardziej w strone eksperymentom , poszukiwanie czegoś odmiennego od utartych schematów
Gdzie Ty widzisz na fotce, którą dodałem coś innego niż jesion - ale w DWÓCH kawałkach, no to jeszcze jedna fotka:
Nie powiesz mi, że za trudno było by znaleźć ładny jeden kawałek na bas za np. 20 tys!!!
Liczba postów: 379
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
04-01-2013, 11:21 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 11:21 AM przez papkin.)
(04-01-2013, 11:17 AM)solartron napisał(a): (04-01-2013, 11:12 AM)papkin napisał(a): zgadza sie ... tak jak wcześniej napisałem.. nie ma innego sposobu połaczenia machony z jaworem niż poprzez klej... ale to skłania sie bardziej w strone eksperymentom , poszukiwanie czegoś odmiennego od utartych schematów
Gdzie Ty widzisz na fotce, którą dodałem coś innego niż jesion - ale w DWÓCH kawałkach, no to jeszcze jedna fotka:
![[Obrazek: bn_14_final.jpg]](http://www.fbass.com/img/gallery/main/bn_14_final.jpg)
Nie powiesz mi, że za trudno było by znaleźć ładny jeden kawałek na bas za np. 20 tys!!!
to jest x2... a ile takich ładnych kawałów mógbyś znależć?.. na jedna dzienna produkcje , tygodniową ..
(04-01-2013, 11:17 AM)solartron napisał(a): (04-01-2013, 11:12 AM)papkin napisał(a): zgadza sie ... tak jak wcześniej napisałem.. nie ma innego sposobu połaczenia machony z jaworem niż poprzez klej... ale to skłania sie bardziej w strone eksperymentom , poszukiwanie czegoś odmiennego od utartych schematów
Gdzie Ty widzisz na fotce, którą dodałem coś innego niż jesion - ale w DWÓCH kawałkach, no to jeszcze jedna fotka:
![[Obrazek: bn_14_final.jpg]](http://www.fbass.com/img/gallery/main/bn_14_final.jpg)
Nie powiesz mi, że za trudno było by znaleźć ładny jeden kawałek na bas za np. 20 tys!!!
to jest x2... a ile takich ładnych kawałów mógbyś znależć?.. na jedna dzienna produkcje , tygodniową .. ?
Liczba postów: 902
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
10
04-01-2013, 11:40 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 11:44 AM przez solartron.)
(04-01-2013, 11:21 AM)papkin napisał(a): to jest x2... a ile takich ładnych kawałów mógbyś znależć?.. na jedna dzienna produkcje , tygodniową .. ?
Wierz mi takich ładnych kawałków są całe tony i Ci producenci mają ich całe tony w swoich magazynach. Problem tkwi gdzie indziej. Teraz kręcimy się w kółko, więc widzę zasadność mojego pierwszego pytania o rezonans.
Zatem ja sprawę widzę następująco a piszę to z mojego może niezbyt bogatego doświadczenia, ale coś tam w życiu "ograłem"
Jednolity kawałek drewna, ma najczęściej właśnie charakterystykę rezonansową - co jest mocno niekorzystne.
Co to oznacza? Ma wybrane częstotliwości, na które będzie reagował dynamiczniej niż na inne. W efekcie niektóre dźwięki będą zdecydowanie głośniejsze od reszty i np. 3/4 skali basu można by traktować jako wilki 
Teraz klejenie. Sam napisałeś, że klejenie zwiększa sztywność - i trudno się z tym nie zgodzić. Zwiększenie sztywności wyrównuje charakterystykę materiału, dzięki czemu instrument brzmi w miarę równo a czasem nawet trafiają się perełki z minimalną ilością wilków 
Dlatego też, powstają konstrukcje grafitowe itp. Szczerze mówiąc to prawie cud zdobyć właśnie JEDEN kawałek drewna, który dobrze się spisze w instrumencie. W życiu miałem w rękach kilka basów - właśnie lutniczych z korpusem z jednego kawałka i to co zapamiętałem to tendencja do nierównego brzmienia. Ale ja nie jestem wyrocznią i może gdybym ograł ze 100 takich basów to zmieniłbym zdanie. Na dzisiaj jeden kawałek drewna nie jest dla mnie atrakcją na instrument...
Liczba postów: 6156
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
1
(04-01-2013, 10:55 AM)solartron napisał(a): Groza - bo na bas z jednego kawałka Cię nie stać  
- Fajny bas, ile dałeś?
- Siedemnaście kawałków.
Jak już się zrobiłem starszy to zacząłem oceniać wiosła na ":ucho, rękę i oko" a nie "na konstrukcję", co i wszystkim polecam.
Tzn biorę w łapę i albo mi to gra albo i nie. Zwłaszcza w zespole.
Dziękuję.
Europejski standard.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
(04-01-2013, 11:40 AM)solartron napisał(a): (04-01-2013, 11:21 AM)papkin napisał(a): to jest x2... a ile takich ładnych kawałów mógbyś znależć?.. na jedna dzienna produkcje , tygodniową .. ?
Wierz mi takich ładnych kawałków są całe tony i Ci producenci mają ich całe tony w swoich magazynach. Problem tkwi gdzie indziej. Teraz kręcimy się w kółko, więc widzę zasadność mojego pierwszego pytania o rezonans.
Zatem ja sprawę widzę następująco a piszę to z mojego może niezbyt bogatego doświadczenia, ale coś tam w życiu "ograłem"
Jednolity kawałek drewna, ma najczęściej właśnie charakterystykę rezonansową - co jest mocno niekorzystne.
Co to oznacza? Ma wybrane częstotliwości, na które będzie reagował dynamiczniej niż na inne. W efekcie niektóre dźwięki będą zdecydowanie głośniejsze od reszty i np. 3/4 skali basu można by traktować jako wilki 
Teraz klejenie. Sam napisałeś, że klejenie zwiększa sztywność - i trudno się z tym nie zgodzić. Zwiększenie sztywności wyrównuje charakterystykę materiału, dzięki czemu instrument brzmi w miarę równo a czasem nawet trafiają się perełki z minimalną ilością wilków 
Dlatego też, powstają konstrukcje grafitowe itp. Szczerze mówiąc to prawie cud zdobyć właśnie JEDEN kawałek drewna, który dobrze się spisze w instrumencie. W życiu miałem w rękach kilka basów - właśnie lutniczych z korpusem z jednego kawałka i to co zapamiętałem to tendencja do nierównego brzmienia. Ale ja nie jestem wyrocznią i może gdybym ograł ze 100 takich basów to zmieniłbym zdanie. Na dzisiaj jeden kawałek drewna nie jest dla mnie atrakcją na instrument...
Pojęcie rezonans jest ogólnie przez 99,9% muzyków błędnie interpretowane - wcale nie oznacza, ze deseczka równo reaguje w pełnym paśmie i jest przezajebista...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rezonans
Także cieszę, się, że moje basy nie rezonują np. na dźwięku D
Liczba postów: 902
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
10
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
Proszę, darujmy sobie teorię na chłopski rozum, a przynajmniej upieranie się przy nich bez większej potrzeby.
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
1
Liczba postów: 379
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
(04-01-2013, 11:50 AM)groza napisał(a): (04-01-2013, 11:40 AM)solartron napisał(a): (04-01-2013, 11:21 AM)papkin napisał(a): to jest x2... a ile takich ładnych kawałów mógbyś znależć?.. na jedna dzienna produkcje , tygodniową .. ?
Wierz mi takich ładnych kawałków są całe tony i Ci producenci mają ich całe tony w swoich magazynach. Problem tkwi gdzie indziej. Teraz kręcimy się w kółko, więc widzę zasadność mojego pierwszego pytania o rezonans.
Zatem ja sprawę widzę następująco a piszę to z mojego może niezbyt bogatego doświadczenia, ale coś tam w życiu "ograłem"
Jednolity kawałek drewna, ma najczęściej właśnie charakterystykę rezonansową - co jest mocno niekorzystne.
Co to oznacza? Ma wybrane częstotliwości, na które będzie reagował dynamiczniej niż na inne. W efekcie niektóre dźwięki będą zdecydowanie głośniejsze od reszty i np. 3/4 skali basu można by traktować jako wilki 
Teraz klejenie. Sam napisałeś, że klejenie zwiększa sztywność - i trudno się z tym nie zgodzić. Zwiększenie sztywności wyrównuje charakterystykę materiału, dzięki czemu instrument brzmi w miarę równo a czasem nawet trafiają się perełki z minimalną ilością wilków 
Dlatego też, powstają konstrukcje grafitowe itp. Szczerze mówiąc to prawie cud zdobyć właśnie JEDEN kawałek drewna, który dobrze się spisze w instrumencie. W życiu miałem w rękach kilka basów - właśnie lutniczych z korpusem z jednego kawałka i to co zapamiętałem to tendencja do nierównego brzmienia. Ale ja nie jestem wyrocznią i może gdybym ograł ze 100 takich basów to zmieniłbym zdanie. Na dzisiaj jeden kawałek drewna nie jest dla mnie atrakcją na instrument...
Pojęcie rezonans jest ogólnie przez 99,9% muzyków błędnie interpretowane - wcale nie oznacza, ze deseczka równo reaguje w pełnym paśmie i jest przezajebista...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rezonans
Także cieszę, się, że moje basy nie rezonują np. na dźwięku D 
istnieje coś takiego jak pamięć materiału-instrumentu... dlaczego niektóre basy brzmia dobrze a niektóre gorzej chodz pochodza od tego samego producenta , zrobione z tych samych materiałów i przy zachowaniu tego samego procesu technologicznego? bo jedne są ograne, inne połowę swojego żywota wisały na scianie, to po pierwszwe , a po drugie, jeśli np . ktoś ograniczał sie do gry powiedzmy do 7 progu , to taki bas najlepiej bedzie sie odzywał w tym własnie rejestrze , jaki z tego wniosek... kupować ograne wiosła u ludzi którzy grali na całej dł. gryfu i czesto...
Liczba postów: 902
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
10
(04-01-2013, 12:25 PM)papkin napisał(a): istnieje coś takiego jak pamięć materiału-instrumentu... dlaczego niektóre basy brzmia dobrze a niektóre gorzej chodz pochodza od tego samego producenta , zrobione z tych samych materiałów i przy zachowaniu tego samego procesu technologicznego? bo jedne są ograne, inne połowę swojego żywota wisały na scianie, to po pierwszwe , a po drugie, jeśli np . ktoś ograniczał sie do gry powiedzmy do 7 progu , to taki bas najlepiej bedzie sie odzywał w tym własnie rejestrze , jaki z tego wniosek... kupować ograne wiosła u ludzi którzy grali na całej dł. gryfu i czesto...
Jeśli bas ma wilki , to choćbyś nie wiem ile lat na nim grał i to po całej skali to te wilki zostaną ... to już dawno empirycznie udowodniło tysiące muzyków 
Co masz na myśli mówiąc o pamięci materiału - bo zaczynamy wprowadzać nowe definicje...
Liczba postów: 379
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
(04-01-2013, 12:47 PM)solartron napisał(a): (04-01-2013, 12:25 PM)papkin napisał(a): istnieje coś takiego jak pamięć materiału-instrumentu... dlaczego niektóre basy brzmia dobrze a niektóre gorzej chodz pochodza od tego samego producenta , zrobione z tych samych materiałów i przy zachowaniu tego samego procesu technologicznego? bo jedne są ograne, inne połowę swojego żywota wisały na scianie, to po pierwszwe , a po drugie, jeśli np . ktoś ograniczał sie do gry powiedzmy do 7 progu , to taki bas najlepiej bedzie sie odzywał w tym własnie rejestrze , jaki z tego wniosek... kupować ograne wiosła u ludzi którzy grali na całej dł. gryfu i czesto...
Jeśli bas ma wilki , to choćbyś nie wiem ile lat na nim grał i to po całej skali to te wilki zostaną ... to już dawno empirycznie udowodniło tysiące muzyków 
Co masz na myśli mówiąc o pamięci materiału - bo zaczynamy wprowadzać nowe definicje... 
nie ma idealnego instrumentu , wszystko ma swoje +/-... odnośnie twego pytania... to tak jak pisałem,że instrument pamięta grającego  bedzie uwypuklał te czestotliwości w których najczęściej sie poruszał... i to nie jest moje zdanie, zaznaczam ,
Liczba postów: 902
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
10
04-01-2013, 01:16 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 01:16 PM przez solartron.)
(04-01-2013, 12:59 PM)papkin napisał(a): nie ma idealnego instrumentu , wszystko ma swoje +/-... odnośnie twego pytania... to tak jak pisałem,że instrument pamięta grającego bedzie uwypuklał te czestotliwości w których najczęściej sie poruszał... i to nie jest moje zdanie, zaznaczam , 
Ale jak to się ma do rezonansu i wilków z nimi związanych...?
Jak masz babola np. na D to zawsze tam będzie, chyba że "wygonisz" wilka zabiegani lutniczymi a nie graniem 
Reasumując - moim zdaniem nic nie przemawia za tym by budować np. korpusy z jednego kawałka drewna. Natomiast produkty czołowych lutników i producentów raczej potwierdzają moje przypuszczenia. Na podsumowanie kolejna fotka:
Tu trudno mówić o jakiejś urodzie materiału - takiego w każdym kraju można kupić tony co miesiąc - a jednak mamy 3 kawałki ...
Papkin - bardzo miło się z Tobą dyskutuje i piszę to bez cienia ironii  , ale jednak bardziej przemawiają do mnie produkty czołowych producentów, którzy mają na "sumieniu" dziesiątki tys. zadowolonych muzyków, niż Twoje przypuszczenia, które zresztą kłócą się z moim doświadczeniem i wiedzą - bez urazy
Żeby nie było, że tylko offtopuję - powyższa fotka pochodzi z allegro ...
|