Klinika GASu

[Stasiu]

Sami sobie nakręcacie te ceny pałując się bezustannie

O to to

[bratekr]

Zepsuliśmy ceny na japońskie jazzy .

[3cina]

Ssanie na stare jazzy Fendera jest bardzo duże.W zasadzie każdy jazz bass "all original" za rozsądną kasę znajdzie nabywcę prawie od ręki.Duże znaczenie ma właśnie ten walor "kolekcjonerski".Mnie trochę dziwi ten "fetysz" 100procentowej oryginalności.Bo jeśli ktoś szuka basu do grania, a nie onanizowania się to lepiej poszukać jakiegoś wysłużonego egzemplarza, z nieorginalnym osprzętem i przetwornikami po refiniszu i zrobić go porządnie.Można dużo zaoszczędzić a efekt może być piorunujący.W starym jazzie czy preclu liczy się przecież tylko drewno.

100% oryginalności nie kupuje sie do grania tylko jako inwestycje. Równie dobrze można kupić obraz tylko na tym się trzeba trochę wincyj znać ; - ) a lokaty czy inne "bezpieczne" formy lokowania oszczędności nie przyniosą aż takich zwrotów.

[Sobass]

A niezły stary japoniec "ze stajni Ibaneza" ale z innym logo na główce, jazz, za 1200 PLN to jest dobra cena czy nie ?

[Mateusz]

Jak karytkatura ze sklejki z calym osprzetem do wymiany to raczej nie

[Basstard]

Ssanie na stare jazzy Fendera jest bardzo duże.W zasadzie każdy jazz bass "all original" za rozsądną kasę znajdzie nabywcę prawie od ręki.Duże znaczenie ma właśnie ten walor "kolekcjonerski".Mnie trochę dziwi ten "fetysz" 100procentowej oryginalności.Bo jeśli ktoś szuka basu do grania, a nie onanizowania się to lepiej poszukać jakiegoś wysłużonego egzemplarza, z nieorginalnym osprzętem i przetwornikami po refiniszu i zrobić go porządnie.Można dużo zaoszczędzić a efekt może być piorunujący.W starym jazzie czy preclu liczy się przecież tylko drewno.

Tru dat.

A niezły stary japoniec "ze stajni Ibaneza" ale z innym logo na główce, jazz, za 1200 PLN to jest dobra cena czy nie ?

Cimar pewnie. Jeśli z drewna i z używalnym osprzętem to jak najbardziej. Jeśli jednak taki, jak to opisał Mateusz, to ni whooyah.

[mazdah]

Nawet te ze sklejki uroczo grają.

[Dex]

Ja tam kocham moją sklejkę ibaneza

[groza]

A niezły stary japoniec "ze stajni Ibaneza" ale z innym logo na główce, jazz, za 1200 PLN to jest dobra cena czy nie ?

Cimar?

Grałem na dwóch - jeden był świetny, drugi to coś pt defil. O ile pamiętam ten drugi miał takie humbuckery biedne japońskie - ale mogę się mylic.

[zakwas]

[SUVV]

Ja od ponad 2 lat wolny od GAS'u... nie umiem grać więc i problem zniknął

[Doman]

Ja od ponad 2 lat wolny od GAS'u... nie umiem grać więc i problem zniknął

Mi to nigdy nie przeszkadzało.

[Stasiu]

Ja od ponad 2 lat wolny od GAS'u... nie umiem grać więc i problem zniknął

Mi to nigdy nie przeszkadzało.

istotnie

[citizenkane]

Ja od ponad 2 lat wolny od GAS'u... nie umiem grać więc i problem zniknął

Mi to nigdy nie przeszkadzało.

istotnie

[Husky]

GAS na takiego "długiego" pickguarda

I na blachę na pickup