Przykłady zajebistego brzmienia basu
(01-22-2013, 05:58 PM)Alfik napisał(a): Mam w domu ponad 1000 płyt

Alfik - przecież nie słuchasz tego wszystkiego systematycznie - musiałbyś rzucić swoje obowiązki i zająć się tylko tym Wink Pewnie 60-70% swojego zbioru nie słuchałeś od lat... Big Grin
Odpowiedz
(01-22-2013, 06:14 PM)Bolem napisał(a):
(01-22-2013, 05:20 PM)Stanislav. napisał(a): btw. trzeba mieć dość wysokie mniemanie o sobie i swojej kapeli, żeby krytykować lepszych od siebie mrgreen

bzdura.

bylo to dyskutowane 10000 razy. Nie trzeba. Jak sie komus nie podoba to sie nie podoba i chuj. To jak ktos gra/jakie ma mniemanie o sobie to ZUPELNIE inna sprawa. Wypuszczając kawałki wystawiasz sie na krytykę. To naturalne


o ile jest konstruktywna - spoko.

Alfik dobrze to ujął, chodzi o szacunek. życzyłbym sobie takiego perkusisty bez wyobraźni... Big Grin
obrazki się zesrały.

Odpowiedz
(01-22-2013, 05:50 PM)motyx napisał(a): Tu się zgadzam w 100%. Na żywo brzmią mocno przeciętnie i przynajmniej ze 2 razy za głośno, ale to wina ich %$!@#$# akustyka.

Słyszałem ich dwa razy grajac jako support na przestrzeni paru lat - za pierwszym razem ściana dźwięku, selektywność 0. Drugim razem Amfiteatr w szczecinie - jak wchodziłem do taksówki (bylem mega chory) grali właśnie pierwszy numer i sound był jak z płyty - rewelacyjny.

Poza tym to zgadzam się odnośnie precyzji i wyobraźni, z ekhe....khe...ekhe....Alfikiem. Z "polotem" i - za przeproszeniem - "charakterem" to każden jeden przygłup gra (albo mu się wydaje że gra), wszyscy są mistrzami też "feelingu" a nagranie prostych rzeczy ale bez jakichkolwiek ALE i tak by jeszcze one zadziałały to już niewielu potrafi.

Zresztą - wystarczy posłuchać soundu na pierwszej płycie Romy i na ostatniej - potem policzyć własne płyty wydane w tym czasookresie i porównać rozwój na nich słyszalny.
Odpowiedz
burn:

jakby mnie ktos zapytal czy to jazz czy rick to bym nie odpowiedzial
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
(01-22-2013, 06:28 PM)Burning napisał(a): a żeby wrócić do tematu.. z dedykacją dla tych, którzy twierdzą, że Jazzbass to zły wybór do gruzu:

[Obrazek: 1353886817eee-tam.jpeg]
Odpowiedz
A tu bas ma jakiekolwiek znaczenie?Smile Ja tam lubię sound pt melvins, ale jakoś trudny specjalnie do osiągnięcia to on nie jest Wink
Odpowiedz
(01-22-2013, 06:44 PM)groza napisał(a): a nagranie prostych rzeczy ale bez jakichkolwiek ALE i tak by jeszcze one zadziałały to już niewielu potrafi.

Dokładnie o to chodzi Emotka_2755
(01-22-2013, 06:54 PM)groza napisał(a): A tu bas ma jakiekolwiek znaczenie?Smile

To samo chciałem napisać mrgreen
(01-22-2013, 06:39 PM)Stanislav. napisał(a): życzyłbym sobie takiego perkusisty bez wyobraźni... Big Grin

No to ja Ci też życzę mrgreen
Odpowiedz
w Elder? imho bas jedzie tak jak ma jechać bas - gróvi, rzęźi i klei
robi doskonałą robotę tam, gdzie gity nie mają już pasma oraz składa je z perką.

fajnieszy sound był imho na poprzedniej płycie, ten mnie z początku zdziwił jako krok w tył, ale... siedzi. Nad wyraz dobrze siedzi jak już się człek przyzwyczai do tej suchości w soundzie... w drugim numerze robi chyba jeszcze lepszą robotę, bo jest większa zmienność klimatów.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
(01-22-2013, 06:44 PM)groza napisał(a): Słyszałem ich dwa razy grajac jako support na przestrzeni paru lat - za pierwszym razem ściana dźwięku, selektywność 0. Drugim razem Amfiteatr w szczecinie - jak wchodziłem do taksówki (bylem mega chory) grali właśnie pierwszy numer i sound był jak z płyty - rewelacyjny.

W tym przypadku to na 100% nie była wina miejsca. Byłem na wielu koncertach w poznańskim Eskulapie i wiem, że można tam zabrzmieć. Comie niestety się nie udało.

Opinie o kiepsko brzmiącej Comie na koncertach dosyć często się pojawiają, więc coś w tym musi jednak być Wink
Odpowiedz
Bas z przesterem to jak seks w gumie.
[Obrazek: 2gsir0w.jpg]

Odpowiedz
wtf w gumie to jak i bez gumy bo i tak nie rucha mrgreen
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
(01-22-2013, 07:13 PM)wtf napisał(a): Bas z przesterem to jak seks w gumie.

Lepsze to, niż masturbacja samemu w domu... mrgreen
Odpowiedz
O, wreszcie coś ciekawego w tej dyskusji mrbrylant

a żeby było ta temat, ostatnio niesamowicie mi siedzi brzmienie Pino Palladino http://www.youtube.com/watch?v=M41q4blaJ7w

Odpowiedz
(01-22-2013, 06:09 PM)abc123 napisał(a): wieksza siara od comy to moze byc tylko luxtorpeda, dobre do radia zet i na festyn,
uprzedzajac pytania fanboyow: co jest wg mnie dobra muzyka, odpowiadam zobacz lineup offestivalu albo tauron nowa muzyka, bo w tym kraju dzieja sie tez fajne muzyczne rzeczy

+pierdylion Smile Pozdro dla kumatych.

Mesa Boogie D-180 --> 2x Mesa Boogie 1x15 RR--> G&L L2000 1981'--> kable Mogami --> MXR M-80 --> Darkglass B3K --> TC Electronic Corona Chorus --> Rotosound Swing 66
http://www.inkwizycja.pl/
https://www.facebook.com/InkwizycjaZespol/info
http://www.sertyzur.bandcamp.com
http://www.facebook.com/sertyzur

[Obrazek: punk3.png]

Odpowiedz
(01-22-2013, 07:18 PM)zakwas napisał(a):
(01-22-2013, 07:13 PM)wtf napisał(a): Bas z przesterem to jak seks w gumie.

Lepsze to, niż masturbacja samemu w domu... mrgreen

Ej, to idealnie opisuje moją sytuację zarówno miłosną jak i basową! mrorange
[Obrazek: 2gsir0w.jpg]

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 25 gości