Przykłady zajebistego brzmienia basu

[herp]

http://www.youtube.com/watch?v=_0o5mOEHK...re=related

[Burning]

http://suler.wrzuta.pl/audio/2qkiPqQegan...-_gasoline
http://suler.wrzuta.pl/audio/2SUbc53ysDN...back_alive <- to co się dzieje w 0:45 to miaaaazga

[Muzz]

A mnie baardzo odpowiada brzmienie i technika tego pana. Ja mam strasznie tradycyjne podejście do basu i jest to jeden z nielicznych wyjątków.

[miklo]

No mnie również - dlatego linką rzuciłem.

[OMSON]

http://suler.wrzuta.pl/audio/2qkiPqQegan...-_gasoline
http://suler.wrzuta.pl/audio/2SUbc53ysDN...back_alive <- to co się dzieje w 0:45 to miaaaazga

Pewnie cienkie struny + RAT (no i Fendek po dziadziu)

[Burning]

OMSON: grube struny, mocno grany jazz i 2 ampegi (jeden clean, drugi lekko przesterowany) + ABM poprzedzony zmodyfikowanym distortion w kostce Marshalla

ja dziś w nocy robię kolejne lutowanie w Jazzie i pomijam tony

[Burning]

to raz, a dwa w ogóle nie zamierzam ich używać w jazzie..
w mayo nie miałem i było dobrze

muszę pingnąć Mizioła, czy można zamówić vintage'ową, 3-otworową blachę na 2 poty i gniazdo

[groza]

OMSON: grube struny, mocno grany jazz i 2 ampegi (jeden clean, drugi lekko przesterowany) + ABM poprzedzony zmodyfikowanym distortion w kostce Marshalla

Do tego zajebisty podział między gitarą a basem - szacun dla szarpidruta, że tyle miejsca na bas zostawił i dalej brzmi dobrze.

Cała płyta brzmi git, sprasowana trochu, ale mogło być gorzej...

[Burning]

totalnie niesprasowana jest Evil Empire, ale w autobusie nie słychać cichszych partii
co do podziału pasm - taki sound przeciąłby się nawet w Sphere, gdzie na gitarach jest gęsto, ale wypełniają te pasma, gdzie bas brzmi słabo

[gsb]

totalnie niesprasowana jest Evil Empire, ale w autobusie nie słychać cichszych partii
co do podziału pasm - taki sound przeciąłby się nawet w Sphere, gdzie na gitarach jest gęsto, ale wypełniają te pasma, gdzie bas brzmi słabo

Burn, ależ ta płyta mnie zmiażdzyła (ponownie) ostatnio. RATM-y maja jak dla mnie idealny rockowy mastering wszystko na poziomie -12dB RMS, dynamicznie, głośno, wpierdol - wszystko gada jak trzeba. Cudowna płyta, poprzednie również.

[mazdah]

to raz, a dwa w ogóle nie zamierzam ich używać w jazzie..
w mayo nie miałem i było dobrze

muszę pingnąć Mizioła, czy można zamówić vintage'ową, 3-otworową blachę na 2 poty i gniazdo

Szkoda, że nie odezwałeś się wcześniej, tydzień temu robiliśmy zamówienie w Thomanie i tam mają...
Swoją drogą przemyśl temat jeszcze, ja w końcu zacząłem używać "tone" odkąd sprawiłem sobie JB, zajebiste brzmienia można wykręcić z tych 3 potencjometrów, a różnica w brzmieniu z jednym potencjometrem w torze ... no nie wiem czy znalazłby się miks w którym byłaby słyszalna

[Burning]

mazdah - wiem, że mają, ale do wczorajszego wieczora nie myślałem o usuwaniu.. jednak stwierdziliśmy z Błażejem, że w sumie nie będę używał, a wizualnie 2 kremowe (od wieku) gały na blasze będą wyglądać fajniej niż 3

Co do użycia tone'ów to używam w Preclu, za to Jazz ma być do czystego wpierdolu
na razie siedzi i tak biała płytka one-piece, więc pot zostaje, tyle, że go dziś odepnę, a kable po drodze zmienię na krótsze i znacznie grubsze

gsb - taki mastering jak ma RATM to miazga brakuje mi tego w dzisiejszych czasach, ale sam robię master w okolicach -6dB RMS, a jak klient opierdala, że za cicho to jeszcze cisnę, choć to rzeźba w gównie :S

[gsb]

Ale co to znaczy za cicho? Ponizej 10 to juz tylko niszczysz. A to ze ludzie nie potrafia dac galki volume do gory to sorry... Na youtubie jest taki fajny test metallica z nowej plyty + ten sam material z gry rock band (inny, lajtowy master) - doprowadzone do tego samego rms zeby porownac ktore lepsze. zgadnijcie - i to przedszkolak wychwyci

EDIT: http://www.youtube.com/watch?v=DRyIACDCc1I

[Burning]

gsb - ludzie chcą 'głosniej'
posłuchaj Lady Gagi, czy Biebera - napompowane, aż uszy krwawią.
Industry standard :/ -3dB w RMS, a ja preferuję ciąć peaki nie więcej niż o 3dB :S

[Alfik]

A ja robię tak, żeby było głośno i ładnie brzmiało - da się... trzeba tylko mieć do dyspozycji bardzo drogie graty... Clipping na Prism-ie AD 2 za 8500USD brzmi i tak o niebo lepiej niż pluginowy limiter. Możemy sobie tutaj popiedolić jakie te wysokie RMS szkodliwe... Są szkodliwsze rzeczy: MP3, i pluginy VST, autotune i myszka i co...
Jak robisz cicho to myślą, że nie potrafisz. A W domu słucham sobie wersji bez limitingu