Przykłady zajebistego brzmienia basu

[jabłecznik]

Cieszę się Błażeju, że wróciłeś do udzielania się na forum:]

Daj znać na pw, kiedy będziesz miał chwilę wolnego to wpadnę na w/w chwilkę do ciebie "po drodze".

[groza]

Czyli moja teoria, że przy maksymalnym klikaczu i artykulacji typu wyrywamy struny wiesło ma trzeciorzędne znaczenie się sprawdza...
Sie domyśliłem jak powiedziałeś, że nie jabba Ciekawe jak by brzmiało na G&L sądzę, że jednak lepiej.
Co prawda sądzę, że musiałeś czymś dobrudzac patrząc na to masz w podłodze to stawiałbym na valve drive ale góra lekko przymulona i skompresowana jak na EMG i klikacza - czy to jest to nagranie przez sadowskiego o którym wspominałeś mi wcześniej? Choć oczywiście nie zamierzam grać kozaka, który na podstawie nagrania określi 100% setup (nie spotkałem jeszcze takiego) więc może się wygłupie. Tak czy inaczej z samym bębnem zdecydowanie badziej mi się podoba niż spectory. Wrzuć jak już zmiksujecie zobaczymy jak z resztą. Ja miałem kiedyś Be4 NTB z EMG - przesiadka na Ibaneza Roadstara - to było dla mnie być albo nie być słychać albo nie słychać w kapeli choć na sucho Mayo zabijało go jak chciało.

Masz ten sam bas, nawet ten sam numer, ale z poprzedniego koncertu - bas->di, koniec. http://fatbellyfamily.pl/downloads/bep.mp3
Zabawki trochę dobarwiają, mocna gra też, ale dalej słychać, że to ten sam bas.

Pomijając rzecz gustu, to mnie się wydaje, że bardzo duży wpływ na to jak brzmi dany instrument ma... reszta zespołu. Jak miałem dwie gitary w zespole to stingray5 sprawdzał się wybornie. Jak potem jednego wywaliliśmy, to mi przestało się podobać - niby spoko, ale jednak ciągle coś - a był to na prawdę fajny egzemplarz, na sucho najgłośniejszy instrument jaki miałem... Z jabbą mam większe, szersze brzmienie w dole i bardzo fajnie dodaje masy, ale teraz głównie gram na be5 bo mam też klawiszowca w zespole który - stety - gra zajebiście (przedwczoraj jebany grał na montreux jazz festiwalu i też trzeba mu trochę miejsca zrobić. Nie jestem basistą co siedzi ciągle w dole, to też wymaga innego brzmienia od burczymisia-unisoniarza. I tu mayo z emg mi leży dużo bardziej od G&La który jest wielki soundowo, ale w kontekście tego jednego, konkretnego zespołu wpasowuje się gorzej. Poza tym sporo robię za drugą gitarę która była oryginalnie w aranżach - często gram riffy sam, a gitarzysta sobie leada gra czy cośtam - stąd przester i mocniejsza gra - nie wszystko da się uzyskać czystym fenderem jazz bassem. Itp. Itd. Sound do zabawa na całe życie chyba i zawsze bardzo zależna od konkretnego kontekstu.

[Drewniak]

drewniak - brzmi to trochę jak jakiś egzotyk na EMG... zdecydowanie aktywna choć oczywiście głowy nie dam... znam jednego zawodnika co tak brzmi na preclu bo struny muska ledwo... Gdy gitara gra malo jest w zasadzie ok - jak zaczyna zajmować więcej pasma to bass niestety magicznie znika - a tego nie lubie. W przypadku tego nagrania dograł bym paczkę - może znacząco poprawić sprawę. Teraz brakuje mi alikwotów w środku pasma co powoduje pojawianie się i znikanie basu w zależności od gęstości aranżu. ale se pogadalem...

Wszystko sie zgadza Prawie
To be4, egzotyk owszem, na mecach, preamp wlaczony acz wyzerowany.
Atak dosc mocny, bylo jeszcze troche w zapasie akcja dosc wysoka.
Walczylismy pozniej z tym srodkiem dosc ostro, preamp trace'a zalatwil sprawe jak bedzie zmiksowane, to podesle celem weryfikacji

Dzieki piekne za poswiecenie chwili.

[groza]

Drewniak, wydaje się, że w tym miksie bas jest za cicho - jakoś mało ciosa z niego płynie. Nie wiem czy to sama głośność, czy kwestia kompresji na przykład. Barwa ok, jak dla mnie za wysoka akcja, ale to rzecz gustu.

[Drewniak]

no, nie przepadam za klepaniem o progi
z tego co wiem to za wiele nie bylo robione z tym basem,
ani equalizowany ani kompresowany specjalnie nie byl.
Chodzilo o to coby byla odrobina takiej dubowej bulki...

[Alfik]

No i dochodzimy do sedna... Pojawia się zły Alfik co to mądrzy się jakby... niska akcja i klikająca artykulacja - graj pan prawie na czym chcesz - normalna akcja dłuższe nuty typowa artykulacja - czyli do głosu dochodzi drewno i konstrukcja samego instrumentu i okazuje się że bas raz jest raz go nima nieprzebija się choć solo brzmi fajnie itd...przerabiałem to milion razy. Generalizując tak grany egzotyk po prostu kopa mieć nie będzie i nie jest to kwestia ani eq ani kompresji. Czyli generalnie potwierdza się to co wypisywałem na basoofce. Drewniak gdybyś to samo zagrał na jazzie ze szlifami i skręconą górą gwarantuje Ci, że przy tej samej głośności był byś mega selektywny i dużo lepiej byś się zmiksował - jak nie wierzysz przyjedz do piaseczna mam na wyposażeniu genialnego starego jazza ze szlifami nagrasz sobie i sam zobaczysz - propozycja jest poważna zapraszam.
Groza dużo bardzo ważnych spraw poruszyłeś - chciałbym o rozwinać bo zapowiada się ciekawa dyskusja w poście odpiszę niebawem - spadam do studia dziś sekcja Michał Grott i Kuba Jabłoński - znowu wpadnę w kompleksy...

---

http://www.youtube.com/watch?v=I4iRJ89kwR0

Dla mnie bomba

I troszkę patriotyzmu G&Lowego ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=yl4ksfDVtE8

- sam bass brzmi bardzo przeciętnie słychać nierozegrany środek i brak fenderowskiej żywej górki po prostu Tamas jest genialny i to jego granie sprawia, że to tak zajebiście brzmi....

[Criswell]

http://www.youtube.com/watch?v=67LbnYSjv_c
NIe, że zaraz zajebiste brzmienie, ale zastanawiam się jak oni to wszystko pamiętają.

[groza]

nie pamiętają.... mają w pedalboardzie lampkę która sygnalizuje raz...

[Drewniak]

Alfik - kleil to gitarzysta, wiec sam rozumiesz
Zostalo to zrobione tylko dla wokala coby znal "strukture" kawalka
Wiec ani nie zalozylem nowych strun, ani zbytnio sie nie bawilem,
zrobilem dwa podejscia, wybralismy to z mniejsza iloscia kiksow i tyle.
Finalna wersja sie zmiksuje to dam znac
Co do jazza i szlifow, za szlifami nie przepadam, jazza ubostwiam
Nastepny bas bedzie jazzem z klonem i jesionem
Niestety niektorych bulek nie zagram na nim, bez bawienia sie
setupem...

edit:
wiesz tak naprawde moim zamiarem wcale nie bylo zrobienie z tego basu selektora

[miklo]

http://www.youtube.com/watch?v=F0cmBpZNKUo

Poprzedni Human testowany przez Eda był również zajebisty. Świetne instrumenty.

I Kciuk Jaworski ze swoim Sandbergiem

http://www.youtube.com/watch?v=QJRc5qjf6-0

Niemcy zajebiste wiosła robią kurde blat.

[citizenkane]

http://www.youtube.com/watch?v=F0cmBpZNKUo

Poprzedni Human testowany przez Eda był również zajebisty. Świetne instrumenty.

Nawet mi nie mów choruje na to cacko od ponad roku już, gdyby jeszcze był neck-thru to dla mnie byłby bass idealny. Gratka dla tych którym stingray już nie wystarcza

http://www.youtube.com/watch?v=q3r6GAqHu...re=related


A tu z zupełnie innej bajki dla fanów vintydża
Precel na Traynorze na Amprgu zajebiste połączenie.

http://www.youtube.com/watch?v=q4YQm7fmlVc&feature=fvst

[macius]

http://www.youtube.com/watch?v=U_J3O-Fja...re=related
dla mnie ideał brzmienia, ale czekają mnie lata ćwiczeń jeszcze
idę grać, może dziś będzie lepiej

[Pufex]

Super. Nie słucham takich rzeczy, ale to naprawdę mi się spodobało. Z brzmienia basu to najbardziej spodobał mi się werbel .

[groza]

Etienne to stary kocur - pan nie od wczoraj takie rzeczy gra

[miklo]

Ale kiedyś brzmiał nieco inaczej. Pamiętam go na koncercie Zawinula w Kongresowej. Też w pytkę, ale inaczej ;-)