05-14-2013, 10:04 PM
(05-14-2013, 09:54 PM)Alfik napisał(a): Postaraj się oddzielić jego minę i powiedzmy "postawę w ujęciu behawiorystycznym" od tego co słychać... słychać że gra nieźle (z wyjątkiem kilku miejsc) w przeciwieństwie do pewnego siebie z wyglądu aczkolwiek niezbyt dobrze grającego kolesia od MM.
WYDAJE MI SIĘ że to kwestia nagrywania, basu, preampów itd.
Struna E brzmi w walu tragicznie, WYDAJE MI SIĘ że właśnie przez artykulację. A instrument ryczy sam z siebie, tak jak ryczał boxer LTHy, co zresztą sam sprawdzałeś- lekkie granie nie miało sensu, bo i tak był ryk.
Dużo lepiej mi się słucha gościa który jest pewny siebie i wie co robi. Może rzeczywiście gra słabiej. Nie wiem, opisuję swoje wrażenia.
Jeśli dasz profesjonalnemu basiście skywaya ze starymi strunami i średniozaawansowanemu jakiegos odpicowanego fendera/wala/cokolwiek to profesjonalny basista ma szanse zabrzmiec gorzej. Moim zdaniem mamy tutaj do czynienia z podobną, ale mniej przerysowaną sytujacją.
fender -> fender -> fender