05-17-2014, 10:05 PM
Wurli przez psychodelicznego Kustoma?
Bassturbacje 2014
|
05-17-2014, 10:05 PM
Wurli przez psychodelicznego Kustoma?
05-17-2014, 10:22 PM
Jako że pamięć długotrwała występuje u mnie w ostatnich dniach w postaci szczątkowej apeluję do użytkownika, który składał się ze mną na pizzę o kontakt
05-17-2014, 10:40 PM
(05-17-2014, 10:05 PM)jetofuj napisał(a): Wurli przez psychodelicznego Kustoma? A jak. W tym pianinku odkryłem sens ludzkiej egzystencji
Rickenbacker 4003 | Rickenbacker 360 | Wal Mk I copy | Hofner 500/1 | Bass VI | Epiphone EB0
Hammond L100 | Leslie 760 '69 Fender Bassman 50 | '69 Zelmer 100 | '67 Sunn Sonic '73 Fender Bassman Ten | 70s Fender Twin Reverb | Vox AC30
05-18-2014, 12:12 AM
1:15 - to ten SWR, który sprawił, że Bratekr płakał A razem z nim, jego portfel.
05-18-2014, 07:48 AM
He, czad!
05-18-2014, 09:02 AM
O ktorej dzisiej?
05-18-2014, 10:12 AM
Już siedzimy. Wchodzimy tyłem, tzn od strony ogródka.
05-18-2014, 08:40 PM
Już w domu. Dzięki za spotkanie, świetnie było się zobbaczyć...
Błażej, przez Ciebie mam GAS. A myślałem, że jesstem sprzętowo spełniony
05-18-2014, 09:01 PM
Zdjęcia sprzętów i spostrzeżenia do chuja.
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
05-18-2014, 09:02 PM
To chyba było żądanie.
A, żebym nie zapomniał, jak ktoś nie zna całej tej płyty, ten trąba:
05-18-2014, 09:06 PM
Cieszę się, że udało mi się zaglądnąć na parę chwil (tutaj jeszcze raz wielkie dzięki za transport chłopaki).
Masa znakomitego sprzętu (Błażej - Twoje instrumenty powalają!), ale przede wszystkim spotkanie i rozmowa z Arkiem Żakiem, to było coś fantastycznego ! Napiszę to samo co w zeszłym roku: potrzebny jest ściśle określony harmonogram, którego należy się sztywno trzymać. Wtedy nie będzie takiego chaosu i łatwiej będzie można wysnuć konkretne wnioski na dany temat. To tyle. Basowe pozdrowienia !
05-18-2014, 09:13 PM
Błażeju - dzięki za organizację, cierpliwość i rady! Naprawdę, warto było!
Wam, Mordki - tyż . Fajnie było się spotkać "offline", pogadać, pograć na grubych wieprzkach . A SWR... cóż - zapowiadają się modyfikacje . Wiem teraz, że będzie warto, bo różnica jest znaczna i to mnie nastraja optymistycznie. Nie mam gasów, wiem, że mam struny dziwnie i mi to pasuje . Chociaż Marshall (!) JCM800 wpięty w Hiwatta brzmi miażdżąco i jest niesamowicie wrażliwy na artykulację, to jednak cena takiego zestawu mnie nieco odstręcza . |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|