Nasze nagrania
Sprzedanie tego Jazza to był błąd.
Odpowiedz
(07-25-2012, 05:02 PM)Fabian napisał(a): http://soundcloud.com/tytusion/sets/ogien

Zmieni sie tylko tyle, ze bedzie glosniej bas. I mamy finisz. Polecam Spalona.

Co sadzicie? Przelaczylibyscie w radio? Jak miks? Mialo byc typowo radiowo.

nie podoba mi się, ale do klubu do piwka się nada.
Odpowiedz
Jak dla mnie trochę nie to brzmienie do takiej muzy - zbyt agresywne, zbyt modern-metalowe wręcz. Wink

Ciekawie jak to będzie jak będzie bas głośniej, czy siądzie.

Samej muzy nie komentuję, bo i po co - wiadomo o co chodzi. Wink
BTW - trochę długie te kawałki jak na "radiowe"... Wink
Odpowiedz
(07-25-2012, 05:15 PM)mswits napisał(a): Nudna papka IMO.

+1

jakaś ta muzyka "bez wyrazu"

happysad Tongue
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
(07-25-2012, 05:16 PM)Fabian napisał(a): Hehehe Wink

To nie Tool, tutaj nie ma sie wiele dziac. Ma byc tresciwie, fajnie i ma wpadac w ucho.

Jak dla mnie oba utwory mogłyby być o minutę krótsze.
No, ale ja jestem chałturnik i dużo gorsze kawałki grywałem po 10 minut...
mrgreen
Odpowiedz
(07-25-2012, 05:42 PM)Fabian napisał(a): Kazdy z nas wczesniej gral ciezkie rzeczy. Kilka lat temu gdy im to zaskoczylo w radiu, stwierdzili, ze jezeli chce sie grac w Polsce, to trzeba grac takie rzeczy. I maja racje. Zostawilem swoje mega ambicje i na probie sobie pocinam prymki, a w domu odpalam chorusy i dileje. Sprawia mi frajde takie prymkowanie. Staramy sie, zeby to nie bylo kiczowate, zeby dalej bylo rockowe, ale z lekka nutka popu dla ludzi.
Ja chce grac, wszyscy z nas chca. A ciezszych rzeczy w domu i tak tez sluchaja. Nasz menadzer ma w aucie Behemotha.

Cos jak Manchester, co Bur? Wink

Zakwas, to sa dwa najdluzsze utwory... inne sie juz robia, tzw. klasyczne 3:20 Wink

Ci tutaj niezle wykosili konkurencje, http://www.youtube.com/watch?v=4aNVNxJ2uKU

Fabian - argumentuj sobie jak chcesz, ale zapierdala pedalstwem takie granie i śpiewanie. I tyle. Flaki mi się przekręcają... Kojarzy mi się z irokezikami, żelem do włosów, portkami a'la rybaczki, okularami sheriffa (czy tam Cugowskiego jak kto woli) i tymi jebanymi torebeczkami przez ramię...

Wsadziłbym to wszystko do wora i pierdolnął o glebę! O! mrgreen
Odpowiedz
mrgreen

Morda zielona, ale się nie zgadzam się mrgreen

Dobrze zagrane, nagrane i zaśpiewane. Podoba mi się Smile

Odpowiedz
(07-25-2012, 07:15 PM)OMSON napisał(a): Fabian - argumentuj sobie jak chcesz, ale zapierdala pedalstwem takie granie i śpiewanie. I tyle. Flaki mi się przekręcają... Kojarzy mi się z irokezikami, żelem do włosów, portkami a'la rybaczki, okularami sheriffa (czy tam Cugowskiego jak kto woli) i tymi jebanymi torebeczkami przez ramię...

Wsadziłbym to wszystko do wora i pierdolnął o glebę! O! mrgreen

mrgreen
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
(07-25-2012, 07:15 PM)OMSON napisał(a): Fabian - argumentuj sobie jak chcesz, ale zapierdala pedalstwem takie granie i śpiewanie. I tyle. Flaki mi się przekręcają... Kojarzy mi się z irokezikami, żelem do włosów, portkami a'la rybaczki, okularami sheriffa (czy tam Cugowskiego jak kto woli) i tymi jebanymi torebeczkami przez ramię...

Wsadziłbym to wszystko do wora i pierdolnął o glebę! O! mrgreen

mrgreen

Emotka_2755
Odpowiedz
(07-25-2012, 07:15 PM)OMSON napisał(a): [...]Flaki mi się przekręcają...[...]tymi jebanymi torebeczkami przez ramię...

Wsadziłbym to wszystko do wora i pierdolnął o glebę! O! mrgreen

No, ja pierdzielę! Moja torebeczka przez ramię mieści w kieszeni zewnętrznej piersióweczkę "first aid" zawsze pełną, nóż monterski, uniwersalny otwieracz do wszystkiego, chusteczki papierowe (góra organizmu), pół rolki papieru marszczonego (dolne partie), kielonek kuloodporny co przetrwał ponad 30 lat w mojej służbie, kilka ogryzków ołówków, jakąś burą szmatkę - chuj wie po co(?), wypisany flamaster, zapałki (chociaż nie palący jestem)...
Główna przegródka zawiera saszetkę Cool z dokumentami, kasiorą, kluczami, kilkoma pamięciami flash i różnymi śmieciami. Często przenoszę w niej, a to Goloneczkę próżniowo pakowaną, a to szyneczkę z komina, a to coś innego na zagrychę Tongue.
Na GRAJ(MI)DOLE nosiłem w niej jeszcze trzy sztuki majtek, trzy pary skarpet, trzy koszulki, ręcznik, akcesoria do mycia, golenia, dezodoryzacji, wódeczkę w opakowaniu szklanym 0,7L (przydała się, bo Waldi nabył tylko dwie "małpki" po 150ml), kartonik 2L napoju... mrgreen
No, kurna, całe to typowe pedalskie wyposażenie!... Nic, tylko pierdolnąć o glebę...
Emotka_2755

Odpowiedz
Torebeczka to nie to samo co torba Wink.
Niemniej - nie moje granie zdecydowanie. Mimo tego, że mam metalową przeszłość raczej nie zapowiada się na zmianę...
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(07-25-2012, 06:47 PM)tubas napisał(a):
(07-25-2012, 05:16 PM)Fabian napisał(a): Hehehe Wink

To nie Tool, tutaj nie ma sie wiele dziac. Ma byc tresciwie, fajnie i ma wpadac w ucho.

Jak dla mnie oba utwory mogłyby być o minutę krótsze.
No, ale ja jestem chałturnik i dużo gorsze kawałki grywałem po 10 minut...
mrgreen

He, he... Pamiętam jak zgłosił kiedyś reklamację teść Pana Młodego, że mamy zagrać kilka walczyków, bo jego rodzina ze wsi chce też potańczyć! Wiązankę graliśmy dobrze ponad pół godziny, co dwie-trzy minuty wsadzając do niej walczyki, które nam się w trakcie przypominały i żadnego nie powtarzając...
chytry
Grałem kiedyś zastępstwo w Świeradowie Zdroju z człowiekiem, który na akordeonie przez ponad godzinę wygrywał paryskie walczyki, z których połowę słyszałem pierwszy raz w życiu! Sukinsyn grał każdy walczyk w innej tonacji, specjalnie robiąc łamane modulacje między nimi, żebym nie miał za łatwo! Okazało się, że grywał na statkach wycieczkowych recitale akordeonowe do kotleta i koncerty klubowe... Wypiliśmy wtedy...!
Emotka_2497
Aaa, idę spać, bo rozmarudziłem się... Smile
Odpowiedz
To nie jest test "ciężkości". To co jest ciężkie jest lepsze - nie.
Od dłuższego czasu wszyscy grają taki pop-rock ala Pectus, to już męczy poprostu Smile

U2 jest spoko Smile Torbę przez ramię zakładałem póki mi nie rozbili szyby w samochodzie i jej nie zajebali :] To już musiały być ultra pedały :]

Odpowiedz
(07-26-2012, 05:42 AM)mswits napisał(a): To nie jest test "ciężkości". To co jest ciężkie jest lepsze - nie.

Rajt Emotka_2755 Ciężar w ogóle nie stanowi tutaj kryterium, tak samo jak gatunek muzyczny. Exclamation Gdyby tak było, rozpierdol byłby jedyna słuszną drogą... Podsumowałem jedynie obecne "modne" szeroko rozumiane trendy...
Odpowiedz
U2 to U2, a Video to Video Wink Niemniej jednak - zastanowiłbym się mocno nad brzmieniem, wykonaniem (bębniarz), aranżem (jest bardzo ubogo moim zdaniem, raczej jak red hot chilii peppers niż pop rock rodem z radia zet). Tak naprawdę mam wrażenie, że jest wokal, bęben, troszeczkę gitar i koniec... Nie próbowałbym tego zwalać na mix // realizatora, tylko na aranż...

...a z drugiej strony mam wrażenie, że bronisz się rękoma i nogami Smile mimo wszystko wydaje mi się, że jeśli robicie to z pobudek "zeby grac koncerty, leciec w radiu i trzepac kabone po jakims czasie." to szansa jest niewielka - większość tych którym się udaje naprawdę robi muzykę taką jaką czuje, bo szczytem niezalu jest dla nich Nirvana, a Smashing Pumpkins to taki zespół "dla wtajemniczonych" Wink I podejrzewam, że - przyjmując, że lubisz muzykę TOOLową - prędzej zarobicie grając to co kochacie (o ile będziecie w tym dobrzy), niż naginając swoje gusta pod niesprecyzowanego "słuchacza radia". Bo naginać i zarabiać udaje się naprawdę niewielu, a co najmniej połowa muzyków ma taki "pomysł na prosty rock" do radia, żeby się sprzedało jak Pectus.

Niemniej jednak, życzę powodzenia z tym i każdym materiałem!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 69 gości