W poprzednich wersjach był napompowany i okrągły, takie odniosłem wrażenie.
A za głośny, bo musiałem ściszać kompa, żeby posłuchać - w takim sensie  Normalnie muzy słuchałem, a jak odpaliłem Twojego soundclouda, to prawie mi krew z uszu poleciała
(11-16-2013, 11:43 PM)Bjarni napisał(a): (11-15-2013, 10:19 PM)OMSON napisał(a): Jeszcze jedno podejście - jak teraz?
https://soundcloud.com/omson2711/we-just...-our-path3
mjenso  Zdecydowanie brzmienie basu teraz spelnia role zamierzona w tym gatunku. I brzmi ten drajw jak powinien. Zgadzam sie ze muzyka do nowego Doom  Troche by sie tam przydalo jakiejs czesci refrenowej, jakas zmiana melodyki, bo na dluzsza mete ta jedna fraza jest meczaca. Dorzuccie jakis drugi akord bardziej melodyjny i moze byc calkiem...
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
11-18-2013, 03:49 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-18-2013, 03:51 PM przez groza.)
(11-17-2013, 11:45 PM)OMSON napisał(a): A jaki np element - jakbyś mógł rozwinąć nieco?
Melodii - nie ma. Harmonii - nie ma. Dynamiki - nie ma. Brzmienia specjalnie też nie.
Także - to co w sumie jest?
Bardzo dużo bardzo siermiężnej muzyki słucham, uwielbiam Helmeta, niektóre stare albumy Fear Factory, Ministry - tego wszystkiego z czego się wykluł obecny zestrojony plugin metal. Ale tam zawsze ten zamierzony prymitywizm jest w kontekście albo bardzo dużego charakteru instrumentalistów, albo z solidną podstawą popowo rozumianej kompozycji i aranżacji - to zamierzone chamstwo właśnie wtedy działa, jak się je połączy z czymś kompletnie innym, albo zrobi po prost dużo, dużo, dużo lepiej od wszystkich innych.
Pomyśl nad czymś takim, bo moim zdaniem tego brakuje.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
11-18-2013, 04:53 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-18-2013, 05:02 PM przez groza.)
Blast From Zie Past:
1/3 O ILE PAMIĘTAM to jest pierwszy numer który w życiu nagrałem:
http://t-shirt.home.pl/downloads/mp3/www...mpatia.mp3
nagrane na setkę na sali prób, potem zmiksowane i podratowane przez (teraz dużo bardziej znanego) Pawła Gawlika. Pamiętam, ze wtedy pierwszy raz widziałem jak działa trigger na werblu - ech, grzechy młodości
Fender Jazz 1976 z korpusem japońskim nowszym w ashdowna abm klystron.
2/3 Następny jest ostatni numer z (teraz dużo bardziej znanym Łukaszem Drapałą na wokalu:
http://t-shirt.home.pl/downloads/mp3/www...nie_my.mp3
nagrane w jakiś kompletnie fatalnych warunkach, gary w garażu, gitara na mikrofony od tomów itp. itd. Nigdy nie zagraliśmy tego na żywo.
Wokale Pączuś dograł już po odejściu z zespołu. O ile wiem to jedyny przypadek w moim życiu, żeby bas był gdzieś skopiowany i przeklejony - bodajże pod solem jest z połówki zrobiona cała fraza.
Jabba nagrana w linię i potem przepuszczona przez valve i fenderabassmana - z czego niewiele wynikło bo z miksem robionym samodzielnie sobie kompletnie nie poradziliśmy. Okolice refrenu uważam za jedną z najlepszych partii basu jakie ułożyłem.
3/3 I pierwszy "mój" numer który zmiksował (wtedy znany dokładnie tak samo jak teraz Wojtek Olszak:
http://t-shirt.home.pl/downloads/mp3/www...Ciebie.mp3
pierwszy pobyt w TV (program Hit Generator - dostaliśmy wpierdol od Piaska i Pectusa  i pierwszy kontakt z producentem: Wojtek z numeru wyjebał całą jedną frazę, poprzestawiał trochę bębny i np. wyjebał mój bas ze zwrotki i wstawił ten z intra.
Wykonałem wtedy jeden z bardziej legendarnych manewrów, otóż dostałem miks jako pierwszy i wkręciłem reszcie zespołu, że Wojtek załatwił chórki od Kasi Kowalskiej - łyknęli jak młode pelikany. Chyba nigdy w życiu tak bardzo się nie śmiałem jak potem do mnie dzwonili mówiąc coś o grubych skurwysynach i śmierci.
Stingray5 w head Edena - sama linia.
Pierwszych dwóch nie słyszałem w całości od +/- czasu nagrania - "Ciebie" potem przewinęło się na ślubie Łukasza. Fajnie się tera tego słucha bo kompletnie nie pamiętałem wielu rzeczy i słucham tego prawie jak cudzych numerów.
No tak - ale to nie są chyba Twoje kompozycje? No i jazda jest w zgoła innym kierunku, niż to co ja wrzucam...  Skomponuj swój własny utwór, gdzie będziesz odpowiedzialny za całość i wrócimy do tej rozmowy.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
11-18-2013, 05:58 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-18-2013, 06:58 PM przez groza.)
Zaiksy mam za wszystkie trzy
To co wstawiłem nie miało żadnego związku z tym co napisałem o twoim miksie - jak odbierasz wszystko jako atak albo wyścig kto lepiej to robisz to zupełnie niepotrzebnie
Liczba postów: 883
Liczba wątków: 13
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
22
(11-15-2013, 10:51 AM)mazdah napisał(a): Doktor Blues!
Agnieszka jest śliczna, ale jakże mi brakowało precisiona na Jimiwayu!! 
Ja teraz mam dwa, to jednego mogę Asi pożyczyć, ale ona nie dosięgnie do kluczy - i tak teraz żeby nastroić musi odpinać pasek
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
Poezja śpiewana! 
Impreza z okazji Roku Tuwima, skład powstał na jeden występ i otrzymał roboczą nazwę "Brzmi jak Plan".
Dużo łapania się i mrugania na siebie, ale do przodu!
(11-18-2013, 05:58 PM)groza napisał(a): To co wstawiłem nie miało żadnego związku z tym co napisałem o twoim miksie - jak odbierasz wszystko jako atak albo wyścig kto lepiej to robisz to zupełnie niepotrzebnie
A skąd - muza to nie sport przecież.  Po prostu często wydaje się nam, że zaaranżowanie linii własnego instrumentu automatycznie czyni z nas kompozytora. Zrobienie przemyślanego numeru od dechy do dechy, to nie jest wcale taka prosta sprawa...
(11-18-2013, 04:53 PM)groza napisał(a): Blast From Zie Past:
1/3 O ILE PAMIĘTAM to jest pierwszy numer który w życiu nagrałem:
http://t-shirt.home.pl/downloads/mp3/www...mpatia.mp3
nagrane na setkę na sali prób, potem zmiksowane i podratowane przez (teraz dużo bardziej znanego) Pawła Gawlika. Pamiętam, ze wtedy pierwszy raz widziałem jak działa trigger na werblu - ech, grzechy młodości
Fender Jazz 1976 z korpusem japońskim nowszym w ashdowna abm klystron.
2/3 Następny jest ostatni numer z (teraz dużo bardziej znanym Łukaszem Drapałą na wokalu:
http://t-shirt.home.pl/downloads/mp3/www...nie_my.mp3
nagrane w jakiś kompletnie fatalnych warunkach, gary w garażu, gitara na mikrofony od tomów itp. itd. Nigdy nie zagraliśmy tego na żywo.
Wokale Pączuś dograł już po odejściu z zespołu. O ile wiem to jedyny przypadek w moim życiu, żeby bas był gdzieś skopiowany i przeklejony - bodajże pod solem jest z połówki zrobiona cała fraza.
Jabba nagrana w linię i potem przepuszczona przez valve i fenderabassmana - z czego niewiele wynikło bo z miksem robionym samodzielnie sobie kompletnie nie poradziliśmy. Okolice refrenu uważam za jedną z najlepszych partii basu jakie ułożyłem.
3/3 I pierwszy "mój" numer który zmiksował (wtedy znany dokładnie tak samo jak teraz Wojtek Olszak:
http://t-shirt.home.pl/downloads/mp3/www...Ciebie.mp3
pierwszy pobyt w TV (program Hit Generator - dostaliśmy wpierdol od Piaska i Pectusa i pierwszy kontakt z producentem: Wojtek z numeru wyjebał całą jedną frazę, poprzestawiał trochę bębny i np. wyjebał mój bas ze zwrotki i wstawił ten z intra.
Wykonałem wtedy jeden z bardziej legendarnych manewrów, otóż dostałem miks jako pierwszy i wkręciłem reszcie zespołu, że Wojtek załatwił chórki od Kasi Kowalskiej - łyknęli jak młode pelikany. Chyba nigdy w życiu tak bardzo się nie śmiałem jak potem do mnie dzwonili mówiąc coś o grubych skurwysynach i śmierci.
Stingray5 w head Edena - sama linia.
Pierwszych dwóch nie słyszałem w całości od +/- czasu nagrania - "Ciebie" potem przewinęło się na ślubie Łukasza. Fajnie się tera tego słucha bo kompletnie nie pamiętałem wielu rzeczy i słucham tego prawie jak cudzych numerów.
1 z tego zestawienia podoba mi się najbardziej. Bardzo naturalne nagranie, brzmi brudem z piwnicy. I bardzo podoba mi sie linia basu.
2 czuc dobra produkcje, tez fajny numer ale te za bardzo wymuskane nagrania czasem mi mniej pasuja niz te nie do konca produkowane. Ale i tak mi sie podoba.
groza : wez cos z Damianem zarzuc. Mieliscie jeden swietnie pokrecony rytmicznie numer, jakies 7/8 czy 15/16. Strasznie fajny byl, chyba najlepszy jaki slyszalem w waszym wykonaniu.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
11-19-2013, 08:05 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-19-2013, 08:14 AM przez groza.)
(11-18-2013, 11:57 PM)OMSON napisał(a): A skąd - muza to nie sport przecież. Po prostu często wydaje się nam, że zaaranżowanie linii własnego instrumentu automatycznie czyni z nas kompozytora. Zrobienie przemyślanego numeru od dechy do dechy, to nie jest wcale taka prosta sprawa...
Czyli jednak  Ja piszę to co słyszę, nic z tego nie traktuj jako atak, no chyba, że będziesz grał na Warwicku
Zresztą przypomniałem sobie - w zeszłym roku wymyśliłem coś takiego:
http://t-shirt.home.pl/kirk_hamlet/mp3/w...taurus.mp3
trochu gary nie wyszły, ale co tam
(11-19-2013, 07:45 AM)yarzenioova napisał(a): groza : wez cos z Damianem zarzuc. Mieliscie jeden swietnie pokrecony rytmicznie numer, jakies 7/8 czy 15/16. Strasznie fajny byl, chyba najlepszy jaki slyszalem w waszym wykonaniu.
A chyba jedno i drugie było  Niestety nie mogę tych nagrań opublikować.
Liczba postów: 4772
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
2
Groza, zapodaj Oceanside Taxi (na forum i do mnie na maila) to jest fajny numer.
1. Empatia - pierwszy numer FBF, ktory slyszalem w radiu. Duma, gleboki wdech w piers i w mysli - To nasi! Fajny numer. Kiedys go zapodawales w wersji bez wokalu, wcale go nie rozumialem. Z wokalem zabrzmial!
2. Brzmi nedznie. Wokal tez. Numer fajny, ale przydaloby sie podejsc do niego ponownie. Podoba mi sie moment z chorkami na sam koniec.
3. Jestem szczesliwym posiadaczem nagrania szczecinskiego, czyli wersji ktora zagraliscie w hit generator. Olszak sobie z tym numerem albo nie poradzil, albo go po prostu zepsul - ta wersja to niestety wyjatkowy szrot. Ni to rockowe, ni to radiowe.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
11-19-2013, 08:25 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-19-2013, 08:34 AM przez groza.)
Ha, a ja nie mam - weź mi podeślij!  Wersja z HG była jeszcze inna. Oceanside masz tu: http://madafakapatafian.wrzuta.pl/audio/...nside_taxi
wrzucałem to już do naszych nagrań z 10 razy
Omson, mniej wiecej domyslam sie co chcesz osiagnac, bo bywalem w tych klimatach muzycznych, ale rzeczywiscie, brakuje tutaj czegos. Strasznie to mialkie/niewyrozniajace sie w ogole. Jakiegos motywu przewodniego brakuje. Uwazam, ze nawet w takiej muzyce mozna zaskoczyc, mimo, ze jest kurewsko oklepana.
Sound basu na plus, chociaz imo za mocno targa.
Co do calosci brzmienia, mi sie nie podoba, za mocno jedzie cyfra. Nie wiem, czy takie jest zalozenie, zeby to tak brzmialo, czy jak.
(11-19-2013, 08:05 AM)groza napisał(a): Zresztą przypomniałem sobie - w zeszłym roku wymyśliłem coś takiego:
http://t-shirt.home.pl/kirk_hamlet/mp3/w...taurus.mp3
Fajne solo  Ty grałeś?
|