próbki waszych basów
na allegro pisze niska akcja ziomuśSmile jak ja kupilem to byo 5mm, troche narobic sie trzeba. Teraz doladnie 2,3mm i tyle mam +/- w kazdym basie (miedzy 2 a 3mm)
Odpowiedz
(11-08-2011, 11:29 PM)Alfik napisał(a): Nagrał bys to samo na emg ntb dla porównania

Spoko. Przy następnej zmianie strun na galli (te same co na be4 są) nagram.
Odpowiedz
(11-09-2011, 09:40 AM)Mateusz napisał(a): na allegro pisze niska akcja ziomuśSmile jak ja kupilem to byo 5mm, troche narobic sie trzeba. Teraz doladnie 2,3mm i tyle mam +/- w kazdym basie (miedzy 2 a 3mm)

Niska akcja to dla mnie ok. 2 mm dla E i trochę mniej dla G Wink Natomiast ta twoja to już normalna (standard basowy) 2,5 dla E i ok 2 dla G Wink ZIOMUŚ Tongue
Odpowiedz
jak lubisz jak ci struny klepią po progach przy szybkim graniu i wszystko rzęzi to spoko - napisalem ze jest niska akcja bez przed chwila wspomnianych brudów. Jak ktos lubi jak mu rzęzi to moze sobie obniżać. Akcja miedzy 2-2,5 daje mi swobodę i mozliwosc kontroli nad tym co sie dzieje ze struna. Mozesz grac lekko i jest czysty pełny bas bez żadnego bdziong! A jak przydzwonisz to masz atak z progu. Przy 2mm juz takiego komforu nie masz i albo masz atak z progu caly czas - w jednym miejscu rzędzi bardziej w innym mniej. No ale jak ktos gra metal na przesterze to spoko. Akcje 2.2-2.8mm mam we wszysykich basach
Odpowiedz
Mroku bardzo dobrze prawi.

Choć są basy gdzie można ciut niżej ustawić niż inne - np. be5 mogłem niżej od patriota ustawić i dalej kontrolować klekot świadomie (1,5mm dla g? - jakoś takSmile , a np. fendera znajomego nicholery nie szło - trzeba było wyżej. I nie mówię o progach itp - nie wiem, basy różnie rezonują i to chyba ma wpływ spory.

Inna sprawa, że wolę (by mieć klekot - lubię, choć nie zawsze) mieć niżej struny i grać lżej niż mieć wyżej i grać siłowo - granie mocno zawsze niestety wiąże się z utratą kontroli pewną i też ogranicza dynamikę (tylko w drugą stronę).
Odpowiedz
Radius ma wpływ na fretbuzz - struna drga w kazdym mierunku a Powiedzmy gdzy struna E drga w strone struny a to ma do progu bliżej, niż do progu przy brzegu podstrunnicy. Druga sprawa- zauważyłem, że basy z wyższą akcją brzmią bardziej "masywnie" i "potężnie". Z resztą po rozmowach z kilkmoa lutnikami podzielaja opinie ze 2mm z hakiem to niska akcja, ale ą tacy co chcą mieć struny "pod progami" -Cytat witwy ;d
Odpowiedz
W sumie fakt z radiusem, ale chyba w be5 miałem ten sam co w patriocie. Fender inny na bank, to wiadomo.

Z masywnością się zgadza - ja celowo ustawiam dosyć nisko, bo nie lubię jak bas napierdala dołem, choć za nisko to też nie jest dobrze.
Odpowiedz
W fenderach jest mocno zaokroąglona podstrunnica i np w stratocasterach jest pewne granica do obniżania akcji - jak sie za bardoz obniży to struny przy podciąganiu zostają stłumione o progi, ktore na środku podstrunnicy są wyżej i tak jak w jakimś sportowym ibanezie struny leżą na progach tak w strato te wiolinowe struny zawsze będą nieco wyżej. Szergiel wpadł na zlot ze swoim rickiem z akcja chyba 1.8mm i struny dosłownie "leżały" na progach Jak zaczał coś tam szybko naparzać to nie można było wysłyszeć dźwięków równie dobrze mógłby położyć ręke luźno na strunach i było to samo. Fajny temat sie nawinął szkoda że w złym topicu.
Odpowiedz
To akurat kwestia artykulacji - da się wyćwiczyć. Bardzo trudne granie, ale do zrobienia, choć IMO nie w sytuacji gdy bas jest zestrajany w trakcie koncertu np. do Drop-D.
Odpowiedz
Jest jeszcze jeden aspekt związany z atakiem - jeśli trącamy strunę tak, żeby latała głównie równolegle do podstrunnicy - da się nieco mocniej grać. Wielu jednak atakuje strunę tak, że porusza się też w płaszczyźnie prostopadłej do podstrunnicy i wtedy klekot jest na zbyt nisko położonych strunach...

Tak - wiem, że normalnie struna też chodzi w płaszczyźnie prostopadłej do podstrunnicy, ale można nieco kontrolować, jak bardzo Wink
Gram na nerwach.
Odpowiedz
Fabian: +1
Każdy znajomy basista który miał mojego GMR w rękach twierdził że struny za wysoko, żebym obniżył bo jak na tym można grać, a jak obniżałem to brzęczało o progi nawet wtedy gdy nie chciałem.
Odpowiedz
Fabian: Emotka_2755
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
U mnie w SR-e (zanim mi gryfu nie wypaczyło) dla E ustawiałem trochę ponad 2 G nawet 1,5 się dało i dla mojego ataku było ok ale gdybym mocniej grał to już byłby fretbuzz. Teraz ustawiam skrajne struny tak zeby przy mocniejszym ataku niz zwykle uzywam, nie było żadnych brzęczeń (na dzień dzisiejszy 2,7 E, 2 G) - resztę do radiusa (w moim przypadku 11'). Relief na grubość kartki papieru I ani przy naparzaniu kostką ani paluchami nie ma żadnego brzęczenia - struny maja "zapas" Wink
Odpowiedz
(11-09-2011, 12:20 PM)miklo napisał(a): Jest jeszcze jeden aspekt związany z atakiem - jeśli trącamy strunę tak, żeby latała głównie równolegle do podstrunnicy - da się nieco mocniej grać. Wielu jednak atakuje strunę tak, że porusza się też w płaszczyźnie prostopadłej do podstrunnicy i wtedy klekot jest na zbyt nisko położonych strunach...

Tak - wiem, że normalnie struna też chodzi w płaszczyźnie prostopadłej do podstrunnicy, ale można nieco kontrolować, jak bardzo Wink

Wiadomo. Jest duża różica też czy przy mocniejszym grnaiu uderzasz "z zamachu" strunę, czy ...eee... wduszasz ją jakby. Pierwsze robi KLIKbuuu a drugie BRZDĘGGGGuuuu. Ja gram czasami normalnie, czasami z zamachu, czasami w najmocniejszych numerach brzdęk robię - najagresywniejsza metoda i najtrudniejsza do opanowania.

Sprawdziłem - mam obecnie 1,5mm nad G i 2mm nad H (Reszta wg radiusu), przedwczoraj obniżałem na próbę - jak gram lekko jestem w stanie grać z dynamiką i bez żadnego brzęczenia, ale do mojego grania to jest za nisko i nie idzie kostką grać - podniosę znowu, wcześniej było trochę wyżej (2 i 3mm?).
Odpowiedz
Generalnie polecam też nie ograniczać się do tylko lekkiego czy też tylko mocnego grania. Granie z różną siłą i techniką wydobywania dźwięku (jak pisał miklo) daje naprawde sporo możliwośći - ja sie z tym bardzo dużo bawie co zresztą słychać po probkach, które wrzucam - te same basy brzmią całkiem inaczej na różnych nagraniach a set-up od roku conajmniej jest taki sam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 13 gości