[INDEKS] Jaki sprzęt kupić?
(05-29-2012, 09:38 AM)Berec napisał(a): Spoko, bardzo czytelny schemat, chodziło mi jednak o to, że np. potrzebuję dołożyć trochę środka, i tylko środka, o częstotliwości np 350hz i do tego muszę mieć dwie gałki, jedna ustawia częstotliwość a druga poziom. Czyli tak jak jest w aguilarze i ebsie.

Spoko Emotka_2755 Aguilar i EBS to bardzo fajne zabawki.
Odpowiedz
Witam Panowie, jaką basówkę do 2500 byście polecali do nowoczesnych brzmień, dużej ilości slapowania itd. ?
Odpowiedz
Rainbow 
Co oznacza "nowoczesnych brzmień"?
Odpowiedz
RnB, ogólnie brzmienie jasne i klarowne, do szybkich przebiegów, również slapem.
Odpowiedz
jazz bass albo precel;d
Odpowiedz
Rainbow 
Spector? Spełnia wszystkie warunki, a w tej cenie można Rebopa wyrwać.
Odpowiedz
Spector Rebop - ale to do RnB. A do jasnego brzmienia, szybkich klarownych przebiegów również slappem - Jazz Bass. Z tym że wtedy nie będzie aż tak fajnie do RnB Tongue
Odpowiedz
A co powiecie o tym GMRze?
http://basscity.eu/thread-1384-post-2225...#pid222512
Odpowiedz
Bas przerabiany mocno przez solartrona, z tego, co pamiętam. Próbki brzmią zacnie, ale chłopak ma w łapie niemało Wink.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
Ahoj załoga.

Temat dziwny, bo sporo wioseł już miałem, ale w tej chwili kompletnie nie wiem co wybrać. Chciałbym spróbować 4ki w obniżonym stroju. Muzyka zbliżona do Amon Amarth. Gdyby dało radę w ludzkiej kasie kupić Spectora (ale nie legend classic...), to problemu pewnie bym nie miał. Mam co prawda zawsze możliwość kupna Dean Edge Q4, ale korci mnie spróbować czegoś innego. Wiem, że odpadają Warwicki i Schectery. Odpada też większość GMRów i Mayonesów. Macie jakieś pomysły, co może w takiej muzyce ładnie zeżreć ? Rozważałem już nawet Fenderki, więc poważnie źle ze mną Wink Dzięki za sugestię. Cena elastyczna, ale więcej niż 2000-2200 zł nie chciałbym wydawać.
Odpowiedz
Stary japończyk Smile.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
A jak bardzo obniżony strój planujesz?
Odpowiedz
Ashdown MAG 300, ten co chodzi po 1000zł+, nadaje się do grania czy raczej zdrada?
To nie ma być sprzęt na zawsze, ale chce żeby się tego w miarę dało słuchać.


Rock, ale nie szatan.
Odpowiedz
(06-02-2012, 03:37 PM)low napisał(a): Ashdown MAG 300, ten co chodzi po 1000zł+, nadaje się do grania czy raczej zdrada?

Nadaje się. Sensowna cena za niego to 600-800zł za używkę.
Odpowiedz
(06-02-2012, 03:37 PM)low napisał(a): Ashdown MAG 300, ten co chodzi po 1000zł+, nadaje się do grania czy raczej zdrada?
To nie ma być sprzęt na zawsze, ale chce żeby się tego w miarę dało słuchać.


Rock, ale nie szatan.
Gram chyba czwarty rok na MAGu 300, obecnie z Hartke 410 XL i zdecydowanie zdrady nie ma. Bardzo solidna głowa, oczywiście mając w pamięci cenę. Póki nie będę miał kasy na SVT3pro nie widzę potrzeby wymiany na coś pośredniego cenowo. Jedynie do rockowizny możnaby przybrudzić jakąś kosteczką, bo z samej głowy drive'a żadnego nie uzyskasz.
Mocy też mi nigdy nie zabrakło. Regularnie zalicza głośne próby, mniejsze i większe kluby, a i plenery się zdarzyło. Rzadko master rozkręcam dalej niż na 50%, a więcej niż 60-70% się chyba nie zdarzyło. Tydzień temu napędzałęm nią lodówkę Ampega na dość sporej plenerowej scenie i nie miałem żadnych problemów ze słyszalnością (basu w odsłychy nie brałem).
I ja gram generalnie szatany Wink.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 18 gości