[INDEKS] Jaki sprzęt kupić?

[Ajgor]

Pierwsza lepsza lutownica transformatorowa. Konkretnych modeli nie wymienię, bo musiał bym pisać do końca roku

[przemak]

Chłoposzki. Jak chce sobie polutowac efekty diy to jaka lutlampe kupić. Jakie ma mieć parametry . Najlepiej jakbyście mieli konkretne modele do polecenia. I jaka cyne do takich zabiegów i co tam jeszcze jest potrzebne?

Nie transformatorowa, tylko przegrzejesz płytkę i elementy. Najprościej coś takiego:

http://allegro.pl/lutownica-oporowa-40w-...69634.html

Guma złazi z rączki, ale poza tym idealna do efektów.
Cyna 1mm albo cieńsza.
KONIECZNIE gąbka do czyszczenia grota i ewentualnie trochę kalifornii

Lutujemy tak:

[questionmaker]

A taka?
http://allegro.pl/stacja-lutownicza-luto...34222.html
ma gąbeczkę i bajery i dłuższy kabelek (moja ostatnia lutlampa kolbowa miała kabel długości 30cm...). skąd wiedzieć jaką ustrawić temperature?

[Pit]

A taka?
http://allegro.pl/stacja-lutownicza-luto...34222.html
ma gąbeczkę i bajery i dłuższy kabelek (moja ostatnia lutlampa kolbowa miała kabel długości 30cm...). skąd wiedzieć jaką ustrawić temperature?

Do lutowania efektów, jak najbardziej się nada. Gąbeczkę kupisz w każdym sklepie dla elektroników, ale oczywiście jest niezbędna. Przydadzą się też inne narzędzia, dobre cążki przede wszystkim, pęseta. Jeżeli zamierzasz lutować coś więcej niż elementy przewlekane, możesz też pomyśleć o różnego rodzaju grotach. Ewentualnie kupić taką lutownicę, która ma możliwość ich wymiany, co jest w zasadzie standardem, ponieważ zużywają się.
Warto też pomyśleć nad jakimś topnikiem.

Przed lutowaniem warto zapoznać się z podstawami, jest sporo instruktaży na youtube. Takie rzeczy jak pobielanie grotu etc., ułatwiają pracę.

Temperaturę ustawiasz w zależności od tego co lutujesz, myślę, że 350 do nawet 400 [*C], to dobry punkt wyjścia. Z czasem nabierzesz wprawy i wyczucia, i kto wie, może jak niektórzy wyjadacze będziesz ściągał okruszki cyny z rozgrzanego grota palcami.

Jeżeli zamierzasz lutować więcej, to warto zainwestować w nieco lepszy sprzęt, z cyfrowym pomiarem temperatury, jakimś prostym wyświetlaczem, możliwością przejścia do trybu standby. Ze swojej strony polecam firmę Xytronic.

[jetofuj]

Do efektów wystarczy Ci prosta 25-watowa lutownica, dobra cyna i gąbka - ja niczego innego nie potrzebuję.

Z narządzi potrzebujesz:
- odsysacz do cyny,
- ściągacz izolacji,
- kleszcze do cięcia kabli i części,
- gładkie długie kleszcze to gięcia.

[przemak]

Można sobie regulować temperaturę, ale po co? Żeby to miało sens, to musi być porządne. Jak już ktoś chce wydać kasę, to na Wellera http://www.tme.eu/pl/details/wel.w61c/lu...we/weller/# Do zwykłego lutowania wystarczy normalna lutownica, o w miarę dużej mocy. Duża moc oznacza dużą pojemność cieplną, czyli pewne luty i mniejsze prawdopodobieństwo przegrzania elementów czy płytki. Pistoletową trzeba umieć lutować, a wtyczkę jack i tak porządnie trudno zaprawić nawet stuwatową lutolą. Lutownica z allegro kosztuje dychę z przesyłką, grot starcza na długo, a jak się zużyje, to akurat będzie doświadczenie i wiedza, co kupić

[jetofuj]

Ja polecam Antexa. Prosta kolba bardzo wysokiej jakości, Made in UK, a kosztuje trzy razy mniej niż Weller. Tylko trzeba sobie ściągnąć...

[przemak]

Ja polecam Antexa. Prosta kolba bardzo wysokiej jakości, Made in UK, a kosztuje trzy razy mniej niż Weller. Tylko trzeba sobie ściągnąć...

Squier też jest sporo tańszy od fendera

---

A ten Antex to ma albo drogą elektroniczną regulację, albo bez, magnetycznych nie ma...

[jetofuj]

Gdybym miał dużo forsy, to kupiłbym takie Lego:

[mSz]

Ja polecam Antexa. Prosta kolba bardzo wysokiej jakości, Made in UK, a kosztuje trzy razy mniej niż Weller. Tylko trzeba sobie ściągnąć...

Squier też jest sporo tańszy od fendera

---

A ten Antex to ma albo drogą elektroniczną regulację, albo bez, magnetycznych nie ma...

Nieprawda. Jest Antex z regulacja "na srubokret". O taki http://www.antex.co.uk/soldering/standar...ns/tcs230/

[przemak]

Ja polecam Antexa. Prosta kolba bardzo wysokiej jakości, Made in UK, a kosztuje trzy razy mniej niż Weller. Tylko trzeba sobie ściągnąć...

Squier też jest sporo tańszy od fendera

---

A ten Antex to ma albo drogą elektroniczną regulację, albo bez, magnetycznych nie ma...

Nieprawda. Jest Antex z regulacja "na srubokret". O taki http://www.antex.co.uk/soldering/standar...ns/tcs230/

Nieprawda co? Kosztuje tyle, co magnetyczny weller. To ja wolę wellera

[questionmaker]

Dzięki chłopaky! Już wszystko wiem, teraz tylko wycieczka na wolumen

[Maciejeq]

Z narządzi potrzebujesz:
- odsysacz do cyny,
- ściągacz izolacji,
- kleszcze do cięcia kabli i części,
- gładkie długie kleszcze to gięcia.

Lepszego nie znam i nie chcę. Chociaż jestem elektronicznym jaskinowcem, to nie wyobrażam sobie zdejmowania izolacji nożem / jakimś innym urządzeniem. Jest i-d-e-a-l-n-y!

[Mateusz]

mam tego samego i rowniez polecam, chociaz czasem trudno sie dostac w jakies ciasne miejsca jak jest krotki kabel

[jetofuj]

Są różne patenty, ja używam takich: