Lekkie drewno na korpus
#1
jak w temacie - przymierzam, się do zamówienia "kacowego lutnika", obecny bas na którym gram potrafi na kacu powalić na ziemię ciężarem (jesion) :-) może ktoś polecić przyzwoite i zarazem lekkie drewno na korpus? Zaznaczam że bas będzie pasywny (2x humbucker).
Ibanez Roadstar II --> Ampeg SVT-III / SVT-200T --> Ampeg SVT-410HE
/pozostało nauczyć się na tym grać/
Odpowiedz
#2
Jesion bagienny, albo olcha.
Odpowiedz
#3
Jak chcesz mega lekkie to jeszcze basswood / lipa. Brzmieniowo jak olcha tylko cieplejsza i bardziej miękka.
Odpowiedz
#4
Najlżej będzie olcha lub lipa właśnie.

Jesion bagienny też lekki, ale najmniej szlachetnie zabrzmi z tych wszystkich. Raczej misiowato-bułkowato. Wink Emotka_2755
Odpowiedz
#5
To może hollowbody? Wink
Odpowiedz
#6
(09-28-2015, 03:04 PM)zakwas napisał(a): Jesion bagienny też lekki, ale najmniej szlachetnie zabrzmi z tych wszystkich. Raczej misiowato-bułkowato. Wink Emotka_2755
Moje doświadczenia są takie, że jesion bagienny jest mniej misiowaty od olchy, bardziej dźwięczny. Mam doświadczenia z dwoma basami ze swamp ash, oba miały gryfy z klonu, jeden z kolonową podstrunnicą, drugi z palisandrową i żaden nie był misiowaty Wink, może ten twój miał gryf z wenge albo coś mrgreen
Odpowiedz
#7
Mahón khaya ivorensis jest lekki ale trzeba sie przyjrzec dobrze kawalkowi drewna przed kupnem bo zdarzaja sie w obrebie tego gutunku duze rozrzuty brzmieniowe. Jest kilka patentow aby zmniejszyc ciezar basu . Sadowsky daje korpusy do frezowania i nakleja top ....Tzn firma , ktora robi dla niego elementy frezuje , on tylko sklada. Mi osobiscie tego typu basy nie podchodza , wole wykonac nieco ciensza deche i zrobic lekko obszerniejsze wyciecie " na brzuch". Ponadto cedr jest lekki , mozna go wykorzystac...
Odpowiedz
#8
A twierdzi, cwaniak, że komorowane basy brzmią lepiej. (w rozmowie z Di Marzio)
Odpowiedz
#9
(09-28-2015, 04:13 PM)fęder napisał(a):
(09-28-2015, 03:04 PM)zakwas napisał(a): Jesion bagienny też lekki, ale najmniej szlachetnie zabrzmi z tych wszystkich. Raczej misiowato-bułkowato. Wink Emotka_2755
Moje doświadczenia są takie, że jesion bagienny jest mniej misiowaty od olchy, bardziej dźwięczny. Mam doświadczenia z dwoma basami ze swamp ash, oba miały gryfy z klonu, jeden z kolonową podstrunnicą, drugi z palisandrową i żaden nie był misiowaty Wink, może ten twój miał gryf z wenge albo coś mrgreen

Mój miał, ale generalnie jesion bagienny jest IMO bardziej konturowy od olchy. Z czego jesion będzie w dole miał mniej definicji.
Odpowiedz
#10
To kwestia podejscia. MI OSOBISCIE brzmienie na przyklad basow typu jazz z komorami sie nie podoba , wole sredniotwarde drewno typu andiroba na korpus bez jakichkolwiek dziur. Ani duzych komor , ani frezowanych otworkow typu Sadowsky - Warmoth. To oczywiscie kwestia gustu bo znam ludzi , ktorym taka konstrukcja odpowiada... Zrobilem kilka basow w roznych konfiguracjach "otworowych" i musze przyznac ,ze to nie moja bajka...
Odpowiedz
#11
Mam piątkę z olchowym korpusem ważącą bodajże 3,6 kg, a to jeden z cięższych egzemplarzy tego modelu bo wziąłem b. ciężki mostek. Korpus był przypiekany:

https://en.wikipedia.org/wiki/Torrefaction

co podobno znacznie zmniejsza masę drewna. Jak się szuka lekkiego instrumentu to fajna opcja.
Odpowiedz
#12
Jakie wrażenia odnośnie tego przypiekania? Jakieś wyraźne różnice?
Odpowiedz
#13
Na pewno dobre do grilla Wink
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#14
Bardziej chrupie Big Grin
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
#15
A czy to od konkretnego kawałka drewna nie zależy? Mam ciężką olche, w miarę lekki jesion i ciężki jak cholera mahoń.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości