08-20-2011, 09:58 PM
(08-20-2011, 09:02 PM)Zenek_Spawacz napisał(a): Dochodzimy do punktu gdzie , zadne szkolki nie sa potrzebne tylko odpowiedni system myslenia i filtrowania informacji. Te wszystkie wazne rzeczy , mozna (jezeli sie chce) zebrac analizujac wypowiedzi znakomitych muzykow. To co mowi Gwizdala w Twoim cytacie mozna znalezc u Milesa i innych. To mi przypomina troche "Catch 22" Hellera. Ci , ktorzy naprawde chca , znajda te informacje sami a ci ktorym pomoc nie mozna i tak z wiadomych przyczyn z Gwizdaly nie skorzystaja.
Owszem - tak jak napisałem: "Z pewnością wiele z rzeczy, które mówi padło w setkach innych wywiadów w wielkimi" co nie zmienia faktu, że uważam te lekcje za wartościowe.
wszystko jest wszystkim każdy z wielkich powtarza to samo tylko troszkę zmienione - wystarczy spojrzeć na materiały wielkiego jazzowego edukatora, Hala Galpera: http://www.halgalper.com/13_arti/stylept1.htm który jeszcze piękniej to od lat zbiera.
Zenku nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy szkółki są potrzebne czy nie, mogę mówić tylko za siebie - mi takie podejście się podoba i moim prawem jest je wykorzystywać, jeśli mam na to ochotę
jeden z moich znajomych kolegów basistów, skądinąd świetny bassman, ale solówki grający "typowo basowe" że tak powiem kiedy rozmawialiśmy o książce "Concepts for bass soloing" powiedział że przeglądnął i nie uważa jej za ciekawą w ogóle. I jego prawo.
W tej dyskusji jeszcze raz należy zacytować chyba Reymonta: "Muzyka to chińska łamigłówka, którą każdy rozwiązuje po swojemu i zawsze dobrze, bo jest bez rozwiązania"
Pozdrawiam!