Popieram. Też niedawno zamieniłem zuma b1 na zuma b3 z powyższych powodów, a wcześniej jeszcze miałem zuma b2.1u. Czy jakoś tak.
Tylko dlatego, że zuma b1 używałem WYŁACZNIE jako zabawki do grania na słuchawkach - jest pod tym względem nie do wyjebania, bo waży 30 deko i jest mała, a ma w sobie tuner i drummaszynę oraz jakieś tam efekty, z których nigdy nie korzystałem. Do zabrania w kieszeń w delegację jak znalazł.
Ale mnie naszło, żeby poużywać bajerów podczas grania z kolegami, więc se kupiłem zuma b3 i jakieś dwie kostki bossa.
Gdyby ten zum b3 miał luper z większą pamięcią, to byłby urządzeniem wiekopomnym. Nie wiem czemu ma tylko te 20/40 sekund (w zależności od trybu), nie znam się na elektryce. Ale gdyby ten luper miał funkcjonalność ditto od tc electronic - w końcu też prostej zabawki - to zum b3 byłby urządzeniem absolutnie genialnym.
Ale kupiłem se go i jestem szczęśliwy. Doskonała zabawka. Zwłaszcza, że można ją wykorzystywać, jak trzy niezależne kostki, a mam wrażenie, że te efekciki w nim zaprogramowane są całkiem użyteczne.
A w dodatku jest ładny :
bardzo intuicyjny w obsłudze.