Przesterowany dźwięk... (Hartke 3500 + Ampeg 410 HLF + Mayones 4)
#16
Zrobiłem tak jak poradziliście... Pobawiłem się pozmieniałem ustawienia. Z ustawieniem które miałem (TUBE 60% i SOLID STATE 60%) i przy VOLUME powyżej 70% dźwięk się przesterowywał a kolumna "płakała" (świeciła, charczała itp.)
Na szczęście zawsze mam ustawiony COMPRESSION na min. 40% Smile
Teraz TUBE mam ustawione na 50%, a SOLID STATE na jakieś 20% i wszystko śmiga elegancko... VOLUME 100% i zero przesterowania. Pobawiłem się jeszcze odpowiednio SansAmpem dopasowując do ogólnych ustawień i jest super. Chodzi tylko o to że teraz w salce (przy 100% VOLUME) jak zaczyna grać perkusja i dwie gitary, perkusista narzeka że mnie nie słychać. Czy to możliwe że po prostu gramy jak "porypani"!? (tz głośno)
Ustawienie sprzętu mamy takie... Bas centralnie naprzeciwko perkusji w odległości ok 2 metrów i kolejno po prawej stronie gitara i po lewej stronie gitara, również zwrócone (tyle że pod kątem) w stronę perkusji. Dla informacji powiem że paczka basowa stoi na 50cm półeczce.
Odpowiedz
#17
Haaa już miałem wysmarować elaboracik o tym jak za głośno napieprzacie ale .... ostatnie zdanie wszystko wyjaśnia.
Połóż paczkę na podłodze. I przygotuj się na ustawianie soundu od nowa. Podniesiona w ten sposób HLFa traci bardzo wiele. Moim zdaniem gdyby stała na ziemi, to wytrzymanie w tej salce przy ustawieniu mastera na maxa byłoby .... co najmniej kłopotliwe Wink Jeżeli mimo wszystko nic się nie zmieni - tak, gracie jak porypani Tongue Moim miernikiem odpowiedniej głośności na próbie - jeśli w trakcie numeru można w miarę śmiało między sobą rozmawiać (poza najgłośniejszymi momentami kawałka) to jest OK. Jeśli nie można - jest za głośno.
Odpowiedz
#18
Ok. Dziś mam próbę, więc zrobię tak jak mówisz i zdam czym prędzej relacje z efektów :]
Odpowiedz
#19
jakiej wielkości macie salę?
2m od garów to dość blisko...
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#20
Zrobiłem tak jak kolega mazdah napisał... Ściągnąłem kolumnę z półeczki i postawiłem ją na ziemi, cofnąłem jeszcze sprzęt wszystkich muzyków do 3m odległości od perkusji. Ustawiliśmy odpowiednio głośność obydwu gitar względem basu i voila wszystko śmiga bardzo fajnie. Słychać każdy instrument. Chodzi tylko o to że mój bas jest rozkręcony na 100% VOLUME i nie mam żadnego zapasu mocy. Biorąc jeszcze pod uwagę mazdahowy "miernik odpowiedniej głośności" Wink to pomiędzy utworami można porozmawiać w miarę swobodnie.

Do zapytania kolegi Burning wstawiam zdjęcie z rzutem odgórnym i bocznym salki. Podpowiem tylko jeszcze jak zrobiona jest salka...

W salce w odległości 1m od siebie przymocowaliśmy listewki o grubości 5 cm. Pomiędzy listewkami została umieszczona wata mineralna i wszystko zostało przymocowane po całości czarnym rajteksem. Podobnie zrobiliśmy z sufitem... Jako że sufit był wysokości ok 4,5m obniżyliśmy go do 2,65m (2,35 ponieważ ze ściany wystawała masa rur... stąd ten dziwaczny skos) i zastosowaliśmy ten sam schemat co na ścianach. Na 5cm listewki przybiliśmy 2,5cm listewki Smile i raz jeszcze pociągnęliśmy po całości rajteksem (tak samo ściany jak i sufit) robiąc tz "ścianę powietrza". Jak widać na poniższym zdjęciu unikaliśmy "rogów" robiąc na każdym z nich skos.
Na podłożu (goły beton) są rozścielone tylko dywany i wykładzina.
W wolnym miejscu w salce (za wzmacniaczami) stoją sofy i fotele co by w przerwach mieć się gdzie rozgościć Wink
Temat poruszyłem na starym forum woobie doobie odnośnie wygłuszenia i ustawienia sprzętu w salce.
[Obrazek: salka.jpg]
Odpowiedz
#21
źle nie jest, ale imho i tak dziwnie głośno..
Hartke 3500 rozkręcałem na ok 60%, a mamy nagłośnioną stopę

może z gitarulami włazicie na siebie pasmami? imho mógłbyś spokojnie bez problemu się ściszyć i pozostać czytelnie - przy zachowaniu podziału pasm
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#22
(04-17-2010, 09:17 AM)mazdah napisał(a): jeśli w trakcie numeru można w miarę śmiało między sobą rozmawiać (poza najgłośniejszymi momentami kawałka) to jest OK.

U nas nie ma szans - absolutnie żadnych Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin

akurat zakrywanie sufitu szmatami nie jest najlepszym pomysłem...
Odpowiedz
#23
Może ja tego zaznaje tylko ze swoimi perkusistami, ale zawsze lepiej było dla obu stron ustawić mi się z boku perkusji. Przez bębny i blachy się nie przebijesz do pałkera tak łatwo jak od jego boku
Odpowiedz
#24
Cytat:Może ja tego zaznaje tylko ze swoimi perkusistami, ale zawsze lepiej było dla obu stron ustawić mi się z boku perkusji. Przez bębny i blachy się nie przebijesz do pałkera tak łatwo jak od jego boku
Ustawiałem się tak wiele lat i jak tylko zadałem pytanie na starym forum WD to ludzie automatycznie odradzili mi takiego ustawienia... Powiem szczerze że z doświadczenia które uzyskałem ustawiając się w podobny sposób co na zdjęciu (w stronę perkusji, a nie za nią) jestem bardzo zadowolony. W takim ustawieniu faktycznie słychać wszystkie instrumenty.

Cytat:akurat zakrywanie sufitu szmatami nie jest najlepszym pomysłem...
Powiem szczerze, że zanim zaczęliśmy robić salkę to zasięgnęliśmy info u różnych akustyków odnośnie jej wygłuszenia i poradzono nam właśnie taki sposób. (pomijam materiały, bo to indywidualna sprawa) Mówiono że ściana powietrza i "unikanie rogów" to podstawa. Mieliśmy okazje być w takim studiu nagraniowym i powiem szczerze że rewelacja.

Burning, również podzielam twoje zdanie dlatego też tak męczę temat. Powinno mnie być słychać w salce bez problemu a jest inaczej... Już po prostu nie wiem co może być nie tak... Naprawdę nie sądzę aby mój wzmacniacz był uszkodzony, a tym bardziej kolumna.
Odpowiedz
#25
jakuza, a probowales zapuscic sie troche bardziej do tylu salki?

na poczatek proponuje ekstremalne odsuniecie az do okolic drzwi.
Odpowiedz
#26
W okolice drzwi się nie zapuszczałem... Ale za wzmacniacze gitarowe owszem ok 0,5m (tylko to było jeszcze przed regulacją dźwięku gitara-bas-gitara)
To o czym piszesz paka będę mógł dopiero wypróbować w czwartek przy kolejnej próbie.
Dla waszego wglądu wstawiam zdjęcie z ustawieniami wzmaka... Może coś naryłem w ustawieniach...
[Obrazek: wzmak.jpg]
Odpowiedz
#27
i jeszcze proponuje kombinowac z katem ustawienia wzmacniacza, bycmoze ustawienie prostopadle (do przeciwleglej sciany) nie jest najszczesliwsze dla tej salki.
Odpowiedz
#28
He he, masz powycinane wszystkie częstotliwości, które odpowiadają za głośność i przebijalność w zespole.
Ustawienie EQ straszy lepiej niż Lśnienie Kinga.
Pozbawiasz się niskiego i wysokiego środka, co zostaje wycinasz pokrętłami contour.
Moja rada:
Skręć "contour" tak, żeby był nieaktywny.Na EQ podciągnij środek do poziomu neutralnego. Ostatni suwak od "najniższego dołu" można tak zostawić - często paczka zyskuje dzięki temu klarowności. Jeśli już koniecznie musisz tak mocno wycinać niski środek, to chociaż wyzeruj lub lekko podbij górny. Generalnie im więcej wycinasz, tym ciszej gra. Im więcej podbijasz, tym szybciej paczka i head się się męczą. Starałbym się trzymać ustawienia EQ bliżej "ustawień neutralnych".
Odpowiedz
#29
jakuza:
A nie lepiej byloby podniesc te czestotliwosci na EQ tak azeby 0 czyli Flat EQ bylo odnosnikiem zamiast -8db ? Ale za to zmniejszyc Volume. Takim sposobem mniej zabierzesz charakteru wiosla i moze sie wydawac ze bedziesz ciut glosniej bedac ciut ciszej.
Odpowiedz
#30
ja proponuje wylaczyc eq. od razu bedzie lepiej.
Siły przyrody w służbie człowieka
rower ! suko  ! !
http://www.facebook.com/illharmonix
https://www.facebook.com/yourgrooveservice/
lubie grac zle
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości