07-20-2012, 04:59 PM
Ojciec się nagra!
Niegodni polecenia kontrahenci z sieci
|
07-20-2012, 05:11 PM
no gra, ale kurwa mialo byc pudelko gratisy jakies itp i chuj
Edycja postu, wyjaśnienie: http://basscity.eu/thread-81-post-244476.html#pid244476
07-30-2012, 11:39 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-30-2012, 11:59 AM przez obserwacja.)
Daj to samo na basoofkę
http://basoofka.net/node/13327 Domniemam że pan tomek się właśnie zalogował o 13:44 i korzysta z systemu PW. Albo mam paranoję
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
08-01-2012, 12:18 PM
(!)...
08-01-2012, 12:42 PM
Kiepska sprawa ale wpisując tu dokładny link do ich strony podbijasz ich popularność w googlach. Nie ważne, czy dobrze piszesz, czy źle, ranking idzie w górę.
Na ich stronie jest taki napis: "W sklepie Guitar Heaven nie ma rozczarowań Wszystko jest pod kontrolą, czuwa nad tym zgodny team, który cechuje niesamowite zaangażowanie i oddanie. Nigdy nie poczujesz się zignorowany, odpowiemy na każdy Twój telefon i email. Rozwiejemy wszelkie wątpliwości i udzielimy rzetelnych informacji." Czyżby jednak mijali się z prawdą, "chłyt marketingowy", czy co? Marek
08-01-2012, 12:44 PM
Konto allegro GuitarHeaven http://allegro.pl/show_user.php?uid=541643
Swoją drogą jestem ciekaw czy teraz nie wisi tam lakland świniaka
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
Edycja postu, wyjaśnienie: http://basscity.eu/thread-81-post-244476.html#pid244476
08-01-2012, 04:35 PM
Przykre te wszystkie historie. Ja wiem, że nie jest łatwo w jakimkolwiek biznesie, szczególnie tym, ale jednak trochę szacunku klientowi się należy...
08-01-2012, 06:36 PM
08-02-2012, 11:00 AM
Nie usuwać. Po to jest ten temat.
Fender Jazz Bass Deluxe FMT5 => MM Stingray5 => Cort GB5 Custom => Aguilar TH700 + PTC Audio Lil'B 115 + 112
08-23-2012, 09:18 AM
Miałem przed chwilą telefon od T. N. Sugerował mi konsekwencje prawne w związku z umieszczeniem w tym temacie zaszłego przebiegu naszej transakcji sprzed ok 4 lat. Generalnie jest rozżalony, gdyż uważa to za sprawę przedawnioną (!), w związku z czym nie powinienem go oczerniać (w jego opinii) opisując przeszłe fakty - tym bardziej używając jego imienia i nazwiska. Nie ma również ochoty ustosunkować się do tych informacji na forum, jak mu zasugerowałem, jeśli jego zdaniem napisałem nieprawdę... W poczuciu zastraszenia, usuwam poprzedni post.
No to w takim razie już na 100% wiadomo, że od tego człowieka trzeba trzymać się z daleka i nie robić z nim jakichkolwiek interesów.
08-23-2012, 02:47 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-23-2012, 02:49 PM przez obserwacja.)
Popełniasz błąd moim zdaniem, którego możesz żałować. W taki sposób nie pomożemy sobie a tylko daje się szanse takiemu wrzodowi bezkarność.
Ja do tej pory żałuję że jednak nie pojechałem te parę lat temu do "muzyk21" i nie dałem mu parę razy z otwartej, być może to by go odegnało od cyrku jaki później wyprawiał na forach.
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
08-23-2012, 10:21 PM
Witajcie,
Również miałem telefon od Pana T.N. Niestety wtedy nie miałem aparatu przy sobie, zobaczyłem jakiś czas później połączenie. Nie oddzwaniałem, nie muszę. Prywatnie podejrzewam, a z pewnego źródła wiem, że czekałby mnie podobny komunikat. Mimo faktu, iż prawda jest w 100% po mojej stronie i posiadam wszystkie potrzebne dowody, dokumenty, zapisy rozmów, to w wyniku potencjalnego zastraszenia procesem sądowym edytuję powyższe posty. Ze względu na rodzinę, najbliższych i moje najbliższe plany nie mogę sobie pozwolić na tego rodzaju brud. Być może popełniam błąd, jednak nie zamierzam, jak to określił mój przyjaciel, z którym cały przebieg moich przygód z T.N. konsultowałem (kolejny dowód...), "zgrywać bohatera". Przykre. Bardzo przykre. Jak to ładnie określił OMSON: "w poczuciu zastraszenia usuwam poprzedni post". Żyjemy w ciężkich czasach, proszę państwa, do tego w dziwnym kraju. Jakby tego wszystkiego było mało, to takie przygody. Zamiast sobie pomagać - ludzie na siebie warczą. Bardzo to smutne i przykre. Teraz tym bardziej czuję się przez owego Pana i jego firmę potraktowany jak największy śmieć. I mam szczerą nadzieję, że go zje sumienie. Naiwnie wierzę w karmę. Wszystkiego najlepszego, Panie T.! pozdrawiam Was wszystkich i czytającego to zapewne kiedyś Pana T.N. Maciej |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|