Niegodni polecenia kontrahenci z sieci

[Bjorn]

Skoro umawialiście się przez telefon i on wyraził zgodę na taki układ, to w pewnym sensie zawarliście umowę słowną, którą zobowiązał się wypełnić- tak mi się zdaje na logikę. Po szczegóły musiałbyś jednak chyba iść do jakiegoś radcy prawnego czy coś.

[Viking]

O, to ja od razu przestrzegam przed kupowaniem lamp przez allegro, nie ważne czy preampówek czy mocy. Po prostu lepiej dołożyć parę grosza i kupić/zamówić w renomowanych sklepach jak sklep.lampyelektronowe.pl czy Amptone.pl

[macius]

Polecam ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej

[langusta]

Możesz śmiało walić od razu na pały. Oszustwo, to przestępstwo określone w art. 286 kodeksu karnego - Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."
Podjedzie go gościa dzielnicowy i się małolat posra po rajtach jak za 200 pln będzie miał dostać wyrok bo to sprawa karna a nie wykroczenie. A nawet jak dostanie warunkowe umorzenie to będzie musiał naprawić szkodę i pewnie dostanie nawiązkę jakiegoś tysiaka na hospicjum czy dom dziecka.
Oczywiście wszystko jeśli udowodnisz, że w paczce było to co było bo pewnie będzie się bronił i powie, że wysłał dobre tylko Ty kombinujesz.

Aaa... i oczywiście napisz mu sms i zanim pójdziesz, i jak pójdziesz i jeszcze kilka po fakcie żeby miał o czym myśleć Z aukcji zrób print screeny no i jeśli masz nagrania to już w ogóle gość jest ugotowany... chyba, że podciągną to pod małą szkodliwość i oleją - kiedyś to było coś ok 200 pln a teraz nie wiem.

Jesli płatność była przez payu to też tam chyba jest jakiś program ochrony kupujących, musisz sprawdzić bo typek w allegro pewnie i tak ch... wbija skoro ma aż 1 komentarz.

Na przyszłośc polecam:
http://sklep.lampyelektronowe.pl/

Facet ma mega ogromną wiedzę, ponagrywane testy lamp, jest bardzo chętny do pomocy i przyjaźnie nastawiony, wysyłka zawsze na czas i ogólnie wszystko pełna profeska. Od kilku lat kupuję tylko u niego, w sumie jakieś kilkanaście różnych setów. Trafiają mu się często w dobrej cenie stare militarne NOS-y jeszcze z radzieckich produkcji które grają nie gorzej niż EHX czy JJ a przy okazji nie trzeba koło nich się skradać na palcach.

---

Polecam ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej

Nie ma się ta ustawa nic do rzeczy bo umowa jest zawarta między osobami fizycznymi... chyba, że sprzedawca tych lamp to firma a kupujący jest osobą fizyczną... bo jeśli sprzedawała firma do firmy to też ustawa nie ma zastosowania

[iron52]

Sprawa ciężka, miałem podobny problem gdy kupiłem obiektyw i nie doszedł komplet. Możesz się przejść na Policję ale z tego co wyszło z mojej sprawy,że jeśli już coś do Ciebie przyszło to sprawa nadaje sie tylko do sądu. Płacisz 80 zł zakładasz sprawe i tyle.

[dexter_ck]

na 2gi dzien od kupna poszla mi el 34 i musze kupic nowe - polecicie jakiś kwartet el34 do 350zł?

gdzie warto kupic?

Na markach, to się nie znam specjalnie, ale polecam www.lampyelektronowe.pl Pakują lampy bardzo elegancko do wysyłki, w razie co mogę podjechać, bo to w Kielcach.

[Dex]

Wykroczenie jest do 250zł. Przestępstwo od 250,01zł.

[Mateusz]

Wpierdol jest od 1zł

[zakwas]

Wpierdol jest od 1zł

[abstraktus]

Wykroczenie jest do 250zł. Przestępstwo od 250,01zł.

zgoda, ale przy kradzieży ( z wyjątkiem drewna bo tam jest znacznie niższa kwota) - przy oszustwie kwota wyłudzenia bez znaczenia chyba, że to będzie np. kilka złotych to może prowadzący postępowanie uznać, że jest"niska społeczna szkodliwość czynu" to umorzy na brak znamion przestępstwa - przy oszustwie trzeba wykazać, że w chwili czynu, czyli przy zawieraniu umowy koleś miał zamiar wprowadzenia w błąd a to nie jest łatwe ;-)

[Mateusz]

mam rozmowe telefoniczna gdzie wyraźnie pytam
-Lampy sa nowe?
-Tak.
-Sparowany kwartet?
-Tak. Wiem, potrzebuje Pan pewnie do wzmacniacza lampowego, wiem o co chodzi.
-OK, super.

[sledz]

A ja psioczę na UPS.
Przez firmę pośredniczącą zamówiłem (na początku października) przewóz dużej paczki przez UPS z Anglii do siebie. Paczka ważyła 49 kg a jej wymiary to 96x68x43 cm co daje razem sumę (policzoną wdg wzoru UPS) 318 cm. Dopłata do dużej paczki, której suma wymiarów wynosi ponad 330 cm to dodatkowe 130 zł. Przy zamówieniu zapłaciłem cenę jaką mi naliczono za podany przeze mnie gabaryt (zgodny z prawdą).

Paczka bez problemu dotarła do domu, jednak po kilku tygodniach dostałem wiadomość od pośrednika, że został on zafakturowany na paczkę o wymiarach 99x75x45, co daje sumę 333 cm, i wadze gabarytowej 68 kg. Dzięki temu zostałem zmuszony do zapłacenia tej dodatkowej opłaty(130 zł za wymiary i 25 zł za większą wagę gabarytową). Poprosiłem pośrednika o złożenie reklamacji, ta została właśnie odrzucona na podstawie jakiegoś "skanu przyjęcia paczki", którego data wystawienia to 5.12.12!

Przelałem tę opłatę pośrednikowi, lecz w żaden sposób nie mogę się zgodzić z osądem UPSu w sprawie wymiarów. Mam karton i zawartość paczki do dziś, jest na nim cały czas etykieta. Uważam że to jest oszustwo UPSu i działanie na moją niekorzyść. Co mogę teraz zrobić?

[low]

Polecam ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej

Poczytać zawsze można, tylko tutaj się to do niczego nie przyda, jak napisał kolega langusta.

Z grubsza pisze zgodnie z prawdą, trzeba iść na policję. Koleś się może przestraszy, a jak policja odmówi wszczęcia postępowania ze zwykłego nieróbstwa, to też można się od tego odwoływać.

A zasada, że od 250zł przestępstwo nie jest stosowana do wszystkiego. Przy kradzieży tak, ale przy oszustwie nie ma takiego przepisu.

Jest jedynie w Kodeksie Wykroczeń o oszustwie przeciwko interesom konsumentów, tam jest górny pułap który kwalifikuje to jako wykroczenie, jeśli szkoda jest nie większa niż 100zł.

---

sledz:

UPS oszukał najprawdopodobniej, ale sprawa jest skomplikowana. Nie do końca rozumiem, dlaczego zostałeś zmuszony do dopłaty tych 155zł. Nie wiem jak wyglądała twoja umowa z firmą pośredniczącą i postanowienia dotyczące kosztów, ale to ona zawarła umowę z UPSem, a nie ty. W związku z tym to ta firma pośrednicząca powinna (i z tego co piszesz zrobiła to) zgłosić reklamację. I to ta firma powinna się teraz z UPSem męczyć.

Nie znam szczegółów, ale wynika z tego co napisałeś, że UPS przewalił, osoba zlecająca przesyłkę obciążyła ciebie kosztami tego szwindla, a ty jako osoba trzecia niebędąca stroną umowy wysyłki towaru z Anglii (a jedynie adresatem) niewiele możesz zrobić.

[sledz]

sledz:

UPS oszukał najprawdopodobniej, ale sprawa jest skomplikowana. Nie do końca rozumiem, dlaczego zostałeś zmuszony do dopłaty tych 155zł. Nie wiem jak wyglądała twoja umowa z firmą pośredniczącą i postanowienia dotyczące kosztów, ale to ona zawarła umowę z UPSem, a nie ty. W związku z tym to ta firma pośrednicząca powinna (i z tego co piszesz zrobiła to) zgłosić reklamację. I to ta firma powinna się teraz z UPSem męczyć.

Nie znam szczegółów, ale wynika z tego co napisałeś, że UPS przewalił, osoba zlecająca przesyłkę obciążyła ciebie kosztami tego szwindla, a ty jako osoba trzecia niebędąca stroną umowy wysyłki towaru z Anglii (a jedynie adresatem) niewiele możesz zrobić.

Dzięki za wiadomość. Ja skorzystałem z usług pośrednika zamawiając paczkę, więc wobec niego wywiązuję się finansowo. W regulaminie pośrednika stoi, że w razie rozbieżności podanych przeze mnie (jako zamawiającego usługę) wymiarów a deklarowanych przez kuriera, muszę opłacić różnicę w cenie. Pośrednik złożył reklamację do UPS, która została odrzucona, więc zapłaciłem - wywiązując się ze swoich zobowiązań.

Właścicielka firmy pośredniczącej jest bardzo wyrozumiała i stara mi się pomóc (teraz np. wysyłam jej zdjęcia z przyłożoną miarką ), ale czuję że będzie i tak kiepsko. Nie są to kosmiczne pieniądze, ale to zwykłe oszustwo.

[low]

Czyli pracownik UPSu albo sobie na oko rzucił rozmiar albo świadomie chciał przewalić.

Jeśli przesyłka była nadana z Anglii, a Ty płaciłeś firmie pośredniczącej, telefony do polskiego UPSu na nic się nie zdadzą. Wszystko chyba w tym momencie zależy od zaangażowania tej właścicielki firmy. Właśnie jak najdokładniejsze zdjęcia paczki z etykietą i jej wymiarów powinny być istotnym dowodem. Nie wiem jak biurem obsługi klienta w UK, ale nie wydaje mi się by byli bardziej anty do klientów niż ci w Polsce, a raczej powinno być odwrotnie. Tutaj mamy trudność taką, że towar jest w innym kraju.

Pytanie jest też takie, czy na skanie nadania lub innym upsowskim dokumencie nie ma podpisu przedstawiciela firmy pośredniczącej, który to podpis potwierdza zgodność ze stanem rzeczywistym pomiarów dokonanych przez kuriera. Wtedy raczej po ptakach, ale to oznaczałoby rażące niedbalstwo ze strony pracownika firmy pośr. Jeśli zaś pomiar był dokonany poza miejscem odbioru paczki i takiego podpisu nie ma, są podstawy do reklamacji na pewno.