08-08-2018, 07:39 PM
W założeniu chce trzymać się klasycznych konstrukcji
BUZZ GUITARS RG
|
08-08-2018, 07:39 PM
W założeniu chce trzymać się klasycznych konstrukcji
08-08-2018, 07:42 PM
a jak to jestt z patentem fendera na glowke? nie myslales o zmianie kształtu?
Tommi napisał(a): Melanż, laski, kąpiel w kasie Brylant napisał(a): Jak człowiek dojrzeje, to wie ze poza vol mu nic więcej nie potrzebaaktualnie: https://moontoy.bandcamp.com dawniej: http://muhuisland.bandcamp.com
08-08-2018, 07:46 PM
Tak, bedzie główka, mam juz nawet zarys, tylko nie moge sie mojej dziewuchy doprosic, bo na razie zajeta jest projektowaniem naszego nowego domu;p Bedzie cos pomiedzy sadowskim a harleyem bentonem
08-08-2018, 07:54 PM
(08-08-2018, 07:46 PM)Mateusz napisał(a): Tak, bedzie główka, mam juz nawet zarys, tylko nie moge sie mojej dziewuchy doprosic, bo na razie zajeta jest projektowaniem naszego nowego domu;p Bedzie cos pomiedzy sadowskim a harleyem bentonem Hmm, taka średnia. Stare Yamahy BB miały cudowną wariację nt. Fendera.
08-08-2018, 08:01 PM
Też fajne, ale bardziej mi sie podobaly z seri RA ktora masz w avatarze - tez taki harley benton troche
08-09-2018, 10:26 AM
(08-08-2018, 09:42 AM)Mateusz napisał(a): Dostałem próbki zielonej pszczoły od Bartozziego ZAJEBIŚCIE to gada. Inna rzecz, że Bartozzi ma taki wygar z palucha, że okurwamać.
EDIT: powtorka
Tommi napisał(a): Melanż, laski, kąpiel w kasie Brylant napisał(a): Jak człowiek dojrzeje, to wie ze poza vol mu nic więcej nie potrzebaaktualnie: https://moontoy.bandcamp.com dawniej: http://muhuisland.bandcamp.com (08-08-2018, 07:46 PM)Mateusz napisał(a): Tak, bedzie główka, mam juz nawet zarys, tylko nie moge sie mojej dziewuchy doprosic, bo na razie zajeta jest projektowaniem naszego nowego domu;p Bedzie cos pomiedzy sadowskim a harleyem bentonem Uważaj bo Ci Jabba wyjdzie Fioletowy BZZZ jak dla mnie wygląda zajebiście dobrze i bardzo fajnie się ogląda pracę kogoś kto ewidentnie lubi swoją robotę. Odbiór za tydzień
TLDR: Buzzy rządzą. Kupujcie póki tanie.
Na początku roku pańskiego 2018 stwierdziłem, że po niemal piętnastoletnim romansie z tanimi gitarami azjatyckiej produkcji pora na pierwszy „dorosły” jazz bass w rodzinie. Fundusze ogarnięte, zacząłem oglądać stare, amerykańskie Fendery i Laklandy w wieku wszelakim. Ogólnie wyszedł z tego trochę festiwal rozczarowania bo niezależnie od ceny wszystkie „poważne” gitary brzmiały bardzo porównywalnie do tych moich budżetowych Azjatek, nieraz nawet słabiej. W zasadzie byłem już zdecydowany na jednego, wyróżniającego się lekko Laklanda. Wtem, w ostatniej chwili, dosłownie na dwa dni przed sfinalizowaniem transakcji, Mateusz pochwalił się Buzz’ami. Podesłał mi próbki porównawcze do ślepego testu. Zasięgnąłem języka u Błażeja vel Alfika. Pogadałem z Mateuszem o cenach. Wyszło na to, że za jednego, używanego, w miarę podstawowego Laklanda mogę u Mateusza zamówić dwa poważnie wypasione Buzzy w moim wymarzonym wykończeniu, ze wszystkimi wymarzonymi bajerami i do tego z dużym prawdopodobieństwem grające przynajmniej tak dobrze jak ten upatrzony Lakland. Nie miałem okazji potrzymać wcześniej Buzza w łapach, niemniej - opierając się na bardzo pozytywnych doświadczeniach z poprzednich transakcji w Restauracji - postanowiłem zaryzykować i pójść na całość. Montujemy dwie bliźniacze gitary, jazza i precla. Przez dwa miesiące Mateusz zasypywał mnie dokumentacją zdjęciową z powstawania moich wioseł. Wreszcie, po długim oczekiwaniu udało się zgrać wolny termin i wybrać do Torunia na odbiór. Napięcie sięga zenitu. Kiedy pierwszy raz zobaczyłem gitarki na żywo stwierdziłem, że jak dla mnie mogą być nawet głuche jak pień. Wizualnie wyszły tak idealnie po mojej myśli, że dla ich wyglądu mógłbym od biedy kupić Darkglasa czy innego Sansampa i udawać na koncertach, że mam fajne basy. Po prostu cukiereczki. Ideały. A potem Mateusz odpalił piec. Zagrałem trzy dźwięki na jazzie i kompletnie straciłem panowanie nad mimiką twarzy. Zalałem się potem. Ilość krwi w adrenalinie spadła do poziomu krytycznego. Chciałem zakląć ale zapomniałem głosek. Po powtórzeniu eksperymentu z preclem wpadłem w osłupienie katatoniczne. Po wszystkim moja luba razem z Mateuszem musieli własnoręcznie przenieść moje sparaliżowane cielsko do samochodu, w którego skromnym bagażniku mogłem spokojnie przyjąć pozycję embrionalną na czas powrotu do rodzinnego miasteczka. Fendery i Laklandy na drzewo. Mateusz rozwalił system. Najżywsze gitary jakie w łapach trzymałem, z dużą rezerwą. Zamawiajcie póki tanio bo jeśli z promowaniem marki pójdzie Mateuszowi tak dobrze jak mu tego życzę, to za dwa lata Buzzy będą – lekko licząc – dwa razy droższe. A potem Fender wytoczy mu sprawę o nadmiar zajebistości i z drugiej ręki będzie jeszcze drożej. W Toruniu rodzi się legenda.
08-12-2018, 09:32 PM
Mateusz, jak masz taką ciemną podstrunnicę, to jej kolor wynika w zupełności z drewna, czy czymś ją tam jeszcze zapastowujesz, żeby była ciemniejsza? Gdybym powiedzmy chciał taką niemal czarną, da radę to zrobić?
08-13-2018, 06:08 AM
O chuj, chyba trzeba będzie.
Jeśli w ciągu miesiąca-dwóch zostanie mi jakiś finansowy rezerwuar, będę piszczał o czarną parkę. Oczywiście czarny/klon, znasz mnie, inaczej być nie może
08-13-2018, 06:48 AM
(08-12-2018, 09:32 PM)Kapral napisał(a): Mateusz, jak masz taką ciemną podstrunnicę, to jej kolor wynika w zupełności z drewna, czy czymś ją tam jeszcze zapastowujesz, żeby była ciemniejsza? Gdybym powiedzmy chciał taką niemal czarną, da radę to zrobić? To co jest w buzzach to naturalny kolor, mozna zabejcować ciemniej.
08-17-2018, 05:22 AM
Mam! Właśnie wyjeżdżamy z Torunia. Pobawię się w domu i napiszę co i jak ale sądzę, że można spokojnie odkładać kasę na następny rzut.
Ściana wzmaków Mateusza - piękna. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|