Czolem.
Zamierzam zakupic sobie Squiera VI, z tym, ze od razu bede zmienial set strun.
Macie jakies doswiadczenie w tej kwestii? Nie chce flatow, tylko stale lub roundy. Grubosc stockowa, 85' to za malo, minimum 95, 102 na E.
Ktos moze wie, gdzie dostane takie struny? Moze set od czworki i dwie struny gitarowe? jesli tak - to jakie maja sens w tej konfiguracji?
O zablokowaniu mostka i prawdopodobnie pilowaniu srub od siodelek juz wiem.
I chyba bym to stroil EADGCF?
Dzieki.
Liczba postów: 4394
Liczba wątków: 7
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
Struny to tylko LaBella, dostaniesz każdy rodzaj na Thomannie. Uważaj na Ernie Ball (albo D'addario, nie pamiętam które) bo są za krótkie.
Mostek to kwestia sporna, niektórzy wymieniają na Staytrem. U mnie po dobrym setupie nie ma żadnych problemów z intonacją/brzęczeniem
I strun grubszych niż .95 nie ma sensu dawać, zrobi się na gryfie za mało miejsca
Rickenbacker 4003 | Rickenbacker 360 | Wal Mk I copy | Hofner 500/1 | Bass VI | Epiphone EB0
Hammond L100 | Leslie 760
'69 Fender Bassman 50 | '69 Zelmer 100 | '67 Sunn Sonic
'73 Fender Bassman Ten | 70s Fender Twin Reverb | Vox AC30
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
Mateusz sporo ostatnio gra na Bass VI.
Przy tym instrumencie grube struny IMO niewiele wniosą, poza kosmicznym naciągiem.
Liczba postów: 10366
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
2
11-13-2018, 12:54 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-13-2018, 05:42 AM przez MrPapaBear.)
to jest baryton a nie bas, nie zrobisz z niego ani manualnie ani brzmieniowo basu, to inny instrument i tak do niego podchodzić trzeba
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
11-13-2018, 09:22 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-13-2018, 09:23 AM przez Mateusz.)
Mialem dwa squiery i mam dwa fendery mexico, poluje teraz na Japońca, ale ceny trochę zaporowe.
85 tki do niczego sie nie nadaja. Struna E tak faluje, że aż wstyd w nią uderzyć.
Ja zakładam 95tki Labelli i jest jako tako, ale to nie jest pierdolnięcie E jak w preclu - daleko od tego, trzeba zajebiście nad tym panować, żeby ta struna grała. Zdecydowanie pomaga włożenie twardej gumy pod struny między mostkiem a strunociągiem. Docisk strun za strunociagiem - trem bar czy jakos tak do basu sie nie nadaje bo wtedy struny opieraja sie na krawedzi mostka a nie na siodełkach.
Mostek to jest dramat, ja musialem mój podszlifować po bokach i skrócić od siodełek strun A i E aby bas stroił na niskiej akcji.
Squiera kupiłem nowego, bo byłem strasznie napalony - tego samego dnia odesłałem, grałem jeszcze na jednym i dla mnie totalnie nie ma dołu w porównaniu do Mexa i wymagał dużych lutniczych poprawek więc sobie go darowałem.
Z mexem bylo nie lepiej - wykonanie dramat- do tego stopnia, że po odkreceniu pickguardu, lakier pod płytką miał fabryczne ślady po szlifierce oscylacyjnej - jeden i drugi (bo mam dwa takie same). Po prostu pominęli to miejsce przy polerowaniu bo jest pod płytką. Progi do wklejenia, siodełko za wysoko, klucze luźne w środku, ale dla odmiany elektronika zrobiona naprawde super.
Zdjąłem z obu lakier który miał chyba z 1,5mm. i jak dostały twardego sealera z nitro + progi set-up itp wtedy dopiero zaczęły naprawde fajnie grać.
Gryfy są koszmarnie grube - ja mimo pracy jaką mam - totalnie nie robi mi jaki gryf biore do łapy, ale tu naprawde jest ciężko
Dzieki za info. Most bede zmienial, jak tylko nabede VI.
Liczba postów: 2579
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Śliczny! Gdzie tak szybko znalazłeś?
Liczba postów: 10366
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
2
mówisz założyłeś struny jak do basu i używasz tylko 4 najniższych strun jak w basie
bardzo przemyślane dożywocie
Strunki to 102, set dedykowany dla Bass VI.
Liczba postów: 11867
Liczba wątków: 17
Dołączył: May 2010
Reputacja:
1
Dodaję tutaj jako ciekawostkę i alternatywę