Bateria 9V do aktywnej elektroniki

[OMSON]

Panowie - jakie polecacie baterie 9V do instrumentów aktywnych? Co najlepiej się sprawdza na rynku z Waszych doświadczeń (ja przywykłem do Duracella)?

[paluch1986]

Ja proponuję akumulator w formie baterii 9V, tyle że są mało popularne w porównaniu do tych w formie baterii paluszków.

[Viking]

Energizery zajebiste są
i zajebiście drogie niestety ;/

[Portos]

Mam w Korgu DT-10 Duracell Rechargeable Accu- jest rewelacyjna, trzyma wieki, no i to jest jednorazowy wydatek. Kupiłem ją na allegro za jakieś śmieszne grosze.

[Domo]

Ja proponuję akumulator w formie baterii 9V, tyle że są mało popularne w porównaniu do tych w formie baterii paluszków.

Kiedyś czytałem trochę o doborze baterii do gitary i z akumulatorkami jest taki problem z tego co czytałem, że one nawet naładowane na 100% mają lekko niższe napięcie niż nowa bateria 9V, przez co częściej trzeba je ładować niż zmieniać ewentualne baterie.

[bratekr]

Akumulatory mają napięcie 8,4 V. W sumie to jest ekonomicznie słuszne rozwiązanie, jednak mam większe zaufanie do baterii 9 V.
Miałem dotychczas:
- 9 V Philipsa long life - wszystko fajnie, jednak żywotność to 3 miesiące przy umiarkowanym graniu;
- 9 V alkaliczne z Carrefoura - 5 miesięcy, sygnał po 3 miesiącach był trochę słabszy;
- aktualnie - Duracell alkaliczna - włożyłem ją w styczniu, sporo grana, dobrze się trzyma.
Mam aktywne przystawki i preamp z true-bypassem i nie narzekam.

[Viking]

lepiej kupować normalne baterie, do basu co pół roku
jebać akumulatorki, też czytałem że mają niższe napięcie niż nowa 9V bateria

[Portos]

Kiedyś czytałem trochę o doborze baterii do gitary i z akumulatorkami jest taki problem z tego co czytałem, że one nawet naładowane na 100% mają lekko niższe napięcie niż nowa bateria 9V, przez co częściej trzeba je ładować niż zmieniać ewentualne baterie.

Moja praktyka przeczy owej tezie. Nie pamiętam kiedy ostatnim razem ładowałem akumulatorek, a zwykłych 9v mam jeszcze kilka w szufladzie.

[mrbass]

duracell +

[OMSON]

duracell +

A słyszeliscie o takich specjalnych bateriach do urzadzeń cyfrowych albo dedykowanych do instrumentów (coś mi się dawno temu obiło, że jakieś Wondery były specjalne)?

[Portos]

Zapomniałem dodać, że z bateriami Phillips bas ma więcej góry, Panasonic spłaszcza brzmienie a Duracell podkreśla środkowe pasmo- zdecydowanie najlepiej dogaduje się z jazz basem. Jak Music Man, to tylko Energizer, układ był pod nie projektowany i inne przymulają sound.

[mrbass]

duracell +

A słyszeliscie o takich specjalnych bateriach do urzadzeń cyfrowych albo dedykowanych do instrumentów (coś mi się dawno temu obiło, że jakieś Wondery były specjalne)?

A co chcesz sobie zasialaniem brzmienie poprawić

[groza]

Są baterie chyba o obniżonym napięciu, ale to do kostek typu fuzz itp - brzmią inaczej na tym i bateryjka trzyma dłużej. Do tego są tanie, nie pamiętam jak się to nazywa dokładnie - ktoś pewnie się zaraz wychyli i powie.

Do preampu tego nie wstawiamy raczej.

[OMSON]

Są baterie chyba o obniżonym napięciu, ale to do kostek typu fuzz itp - brzmią inaczej na tym i bateryjka trzyma dłużej. Do tego są tanie, nie pamiętam jak się to nazywa dokładnie - ktoś pewnie się zaraz wychyli i powie.

Do preampu tego nie wstawiamy raczej.

A to tez słyszałem... Ale tutaj chodzi bardziej o trzymanie napięcia - inaczej, jak wiadomo, zmniejsza się headroom w przypadku aktywnych pickupów. Dlatego podpytuję o takie wytrzymałe baterie, które "cisną" aż do zgonu. Zdaje się, że do urządzeń cyfrowych wymagania dotyczące zasilania są podobne aby nie zmieniać warunków pracy.

Natomiast Portosie & mrbassie, podśmichujki w stylu poprawiania sobie brzmienia baterią, może i są jajcarskie - ale mówią też o prawdopodobieństwie nikłej świadomości w tym temacie... Także wiecie panowie

[mrbass]

Są baterie chyba o obniżonym napięciu, ale to do kostek typu fuzz itp - brzmią inaczej na tym i bateryjka trzyma dłużej. Do tego są tanie, nie pamiętam jak się to nazywa dokładnie - ktoś pewnie się zaraz wychyli i powie.

Do preampu tego nie wstawiamy raczej.

A to tez słyszałem... Ale tutaj chodzi bardziej o trzymanie napięcia - inaczej, jak wiadomo, zmniejsza się headroom w przypadku aktywnych pickupów. Dlatego podpytuję o takie wytrzymałe baterie, które "cisną" aż do zgonu. Zdaje się, że do urządzeń cyfrowych wymagania dotyczące zasilania są podobne aby nie zmieniać warunków pracy.

Natomiast Portosie & mrbassie, podśmichujki w stylu poprawiania sobie brzmienia baterią, może i są jajcarskie - ale mówią też o prawdopodobieństwie nikłej świadomości w tym temacie... Także wiecie panowie

Sam pytałeś
"Panowie - jakie polecacie baterie 9V do instrumentów aktywnych? Co najlepiej się sprawdza na rynku z Waszych doświadczeń (ja przywykłem do Duracella)? "

Zawsze grałem na aktywnych przystawkach z układem aktywnym i z tego co zaobserwowałem to jedne baterie trzymają dłużej inne krócej. Jest jeszcze możliwy effekt "przesteru" przez obniżenie napięcia ,słyszalny też jak bateria jest już prawie wyczerpana.