Lutniczy B-HOOD
#31
Ja mam tylko instrumenty lutnicze...Wszystkie zrobione pod moje wymogi manualne i brzmieniowe. Mam ich okolo trzydziestu...Ostatnia to ta:


[Obrazek: 100_1635.jpg]

inne foty byly juz publikowane dlatego sie nie powtarzam.Ale niebawem bede mial kilka nowych wiosel to sie pochwale...

Edyta:
poprosze oczywiscie o numerek...
przeczytalem wlasnie punkty regulaminu i umieszczam fote basu:
[Obrazek: Imagen006.jpg]
Odpowiedz
#32
dobra, a co jesli zajdzie np taka sytuacja - ktos bedzie chcial 1:1 fendera precision z np: bubingi... fender takich nie robi - jdyna droga to lutnik w sumie.
Odpowiedz
#33
(08-17-2011, 09:49 PM)Domo napisał(a):
(08-17-2011, 09:05 PM)dzbanek napisał(a): [Obrazek: zu0f3b.jpg]

Ładny, ciekawe jak gada.

Brzmi bardzo fajnie, ma dużo środka.

Odpowiedz
#34
(08-18-2011, 05:42 AM)Mateusz napisał(a): dobra, a co jesli zajdzie np taka sytuacja - ktos bedzie chcial 1:1 fendera precision z np: bubingi... fender takich nie robi - jdyna droga to lutnik w sumie.

Mnie BARDZO często ludzie chcą zlecić wykonanie koszulki jakiejś znanej kapeli, podsyłają grafikę z okładki, albo logo itp.

Odmawiam i odsyłam na stronę danego zespołu - to nie są moje materiały i nie ja mam prawo decydować o tym, gdzie jak i za ile będą sprzedawane.

Fender ma zastrzeżony zdaje się, że kształt główki w połączeniu z logiem na niej, do tego liczą sobie jakąś kasę za to, że dana część jest oficjalnie potwierdzonym zamiennikiem - warmoth taką informację umieszcza ZA ZGODĄ Fendera i może stosować kształt główki po uiszczeniu licencji.

Jak sądzicie, jak lutnik napisze np. do fodery czy mm, ej chłopaki mogę wziąść sobie wasz kształt główki, korpusu, profil gryfu, układ pickupów i materiały i hardware, podpisać to swoim nazwiskiem i mówić, że to co robię jest lepsze od waszego - to fodera się zgodzi? Czy też nie ma prawa głosu? Smile

Emotka_2755
Odpowiedz
#35
Przypominam, że patent a znak towarowy (którym może być kształt) to zupełnie co innego!
Odpowiedz
#36
low napisał(a):Może byś nie mieszał prawa patentowego, własności przemysłowej i autorskiego, bo się kompromitujesz.
Może byś tak czasem nie jarał się tak dziedziną, w której się szkolisz, użył wyobraźni i zamiast się czepiać łechcąc swe prawne ego załapał analogię albo chociaż postarał się zrozumieć stanowisko autora wypowiedzi. Bo się kompromitujesz drogi KamiluWink

A żeby choć trochę zawiało hipokryzją:
groza napisał(a):wziąść
Oj biada... mrgreen
Odpowiedz
#37
(08-18-2011, 05:42 AM)Mateusz napisał(a): dobra, a co jesli zajdzie np taka sytuacja - ktos bedzie chcial 1:1 fendera precision z np: bubingi... fender takich nie robi - jdyna droga to lutnik w sumie.
To nie jest juz kopia , to nowy instrument.
A tak w ogole moze nie przesadzajmy z tymi prawami autorskimi. Po pewnym czasie rzecz staje sie dobrem
ogolnym. I jest dobrze tak bo w przeciwnym razie zamiast rozwoju bedziemy sie blokowac. Co z
konstrukcja trussroda , patentem na humbuckery , regulacje mostka ? Wielu lutnikow robi
podrobki instrumentow wprost idealne , np Gil Yaron , ktorego link kiedys wrzucil wlasnie
Groza.Nie wspomne o tych wszystkich japonskich firmach . ktore kopiowaly na skale
przemyslowa amerykanskie instrumenty. Np Ibanez. Tlukli MASOWO fendery ,gibsony i
rickenbakery. Dzieki temu mogli potem z nabranym doswiadczeniem rozwinac wlasne konstrukcje.
Poza tym niektore ustepy z prawa autorskiego sa karykaturalne."Mein Kampf" Hitlera jest
teraz wlasnoscia landu Bawarii , ktory sciga kazdego kto skopiuje to "dzielo". A Bawaria
przeciez nie jest autorem , nie mowie juz o tym , ze Hitler to zbrodniaz...
Nadal uwazam , ze caly endorsing jest nieuczciwy.
Reasumujac , kopie instrumentow byly , sa i beda robione czy sie to komus podoba czy nie.


Odpowiedz
#38
(08-17-2011, 09:05 PM)dzbanek napisał(a): [Obrazek: zu0f3b.jpg]
Szkoda ,że taki smutny ,czarny Tongue
Kiedyś chorowałem na kształty ATK ,jako ,że brzmienie oryginału mi nie przypasowało to też myślałem o lutniku... Wink
FIESTA RED
[Obrazek: 1yqvso.jpg]
--------------------------------------------------
Kupię przetwornik 'Mudbucker' oraz gryf do Pb/Jb
Odpowiedz
#39
Się nie ma co mjotać Wink
Kto ma kupić Fendera, kupi Fendera. Kto chce instrument lutniczy - kopię czy własny, kupi lutniczy.
Odpowiedz
#40
bear:

W porównaniu do wymądrzania się co poniektórych w kwestii brzmienia, które jest w dużej mierze odczuciem indywidualnym, ignorancja w sprawie przedmiotu ochrony danego prawa i sianie zamętu w rzeczowej dyskusji nieodnoszącej się do gustu, dalece bardziej usprawiedliwia tego rodzaju ton.
I nie wiem co do hipokryzji i czyjej ma zacytowanie błędu ortograficznego grozy neutral2

---

Zaznaczę jednak, bo w wypowiedzi zmierzają na manowce, że prawo patentowe - jak to napisał wyraźnie paka - po 20 latach wygasa i przechodzi do domeny publicznej. Dzięki temu możliwe są wszelkie innowacje, usprawnienia w urządzeniach itd.

Prawo do wyłącznego korzystania z używanego przez siebie znaku towarowego nie wygasa.

Prawo patentowe chroni prawa wynikające z innowacyjności, a prawo ochrony znaków towarowych chroni prawa o znaczeniu stricte handlowym czy marketingowym.

Główka Precision Bassa nie jest rewolucyjnym konceptem technicznym, a formą przestrzenną odróżniającą ten instrument od innych.
To zasadnicza różnica.

Zupełnie inną rzeczą jest utwór (słowny, muzyczny, etc.), czyli przedmiot ochrony prawa autorskiego.

Zenku nie mieszaj tych pojęć, pisząc o patentach na mostki.

Nie wydaje mi się też, że ustanowienie następcy prawnego w zakresie praw autorskich po Hitlerze w osobie landu Bawarii jest czymś nagannym, bo to swoisty przypadek. Dzięki temu ma on legitymację procesową w sprawach o publikacje tego steku bredni, by jakoś blokować dostęp do tej obrazy ludzkiego umysłu.

Co do podróbek instrumentów - oczywiście taki Sandberg czy Lakland nimi nie są, oni czerpią inspiracje z tego kształtu główki, w tych gitarach jest zdecydowanie inna przecież (być może mają jakieś umowy podpisane, szczegółów nie znam, nie wydaje mi się by w sprawie kształtu główki było to konieczne).

Zupełnie inną kwestią jest sprawa Foder z Mielca, gdzie nawet logo (wzór handlowy) jest skopiowane (o ile mam dokładne informacje) - to chyba nie wymaga komentarza, zwykła podróba.

Robienie kubek w kubek kopii Fendera (dokładny kształt główki, korpusu) w swoim warsztacie nie jest może kryształowo czyste, ale ma tak znikomą szkodliwość dla wspomnianej firmy, gdy takie sprzęty wykonywane są okazjonalnie a nie masowo, że można chyba takie zjawisko przemilczeć.

Natomiast zupełnie nie rozumiem stwierdzenia że endorsment jest zły.
Wiadomo, że przemysł muzyczny, instrumentów również, to gra emocji, jeśli kilkaset tysięcy dzieciaków będzie miało radość z gry na sygnowanym przez Millera czy Watersa basie, to na zdrowie to wszystkim wyjdzie. Jeśli komuś wystarczy, że jak zobaczy Marcusa grającego na EBSie, a Flea na Gallienie do tego, żeby kupić taki a nie inny wzmacniacz, to też jego sprawa. Kto ma uszy i jest świadomym grajkiem, dobierze sprzęty pod kątem brzmienia a nie napisu.

I jeśli komuś to przeszkadza, to tylko konkurencji takiego Fendera czy EBSa, zwłaszcza takiej niekorporacyjnej.
Odpowiedz
#41
low,
Nie mogłeś wcześniej napisać tego posta? Wink
Co do tych znaków towarowych z tego co wiem u Fendera do tychże należy główka oraz pickguard.
FIESTA RED
[Obrazek: 1yqvso.jpg]
--------------------------------------------------
Kupię przetwornik 'Mudbucker' oraz gryf do Pb/Jb
Odpowiedz
#42
Konkretnie chyba główka w "tym" kształcie z nazwą firmy na niej (dowolną) - Nash chyba pisał o tym, że buli za to, żeby dawać logo na headstocku Fenderowskim.

Dodatkowo, jeśli dany produkt chce się reklamować jak część zamienną do Fenderaka, też trzeba mieć zgodę - co robi Warmoth, płaci co należne i jest po temacie.
Odpowiedz
#43
Dlatego zresztą G&L ma cycek na dole główki, bo Leo Fender podpadł pod patenty firmy Fender i musiał coś zmienić (na początku G&Le miały główki jak Fendery)
Gram na nerwach.
Odpowiedz
#44
http://www.fretbase.com/blog/2009/04/fen...ourt-case/

Panowie - PRS wcale nie przegralo sprawy z Gibsonem.
Odpowiedz
#45
Hej, może i ja się dopiszę z moją Nexusiną. Żeby tak jeszcze umiejętności pozwoliły wykorzystać potencjał instrumentu.
[Obrazek: SL370669.JPG]

Link do zdjęć:
http://picasaweb.google.com/101755651931...3116799474
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości