Liczba postów: 902
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
10
(04-30-2011, 03:32 PM)Bolem napisał(a): (04-30-2011, 03:18 PM)mazdah napisał(a): (04-30-2011, 02:33 PM)Bolem napisał(a): No już nie przesadzaj, w instrumencie za TAKĄ kase takie "niedopatrzenie" jest niedopuszczalne. Tym bardziej ze sprzedający pokazuje to na zdjeciach
Ja mam nadzieję, że zapomniałeś emoty dopisać na końcu zdania i tak naprawdę nie myślisz tak na powaznie
Takie papiery są chyba w każdym fenderze od zawsze. Jedyna różnica jaką zauważyłem to to, że teraz szlifują/polerują (nie wiem czy we wszystkich - u mnie jest przejechane na gładko) kieszeń gryfu a tu wygląda jakby cały korpus był pomalowany i po prostu przykręcono do niego gryf. nie, nie zapomnialem dodać emoty.
Nie będę próbował tutaj robić "wykładu" na temat tego jak postrzegam wpływ basu i jego elementów na brzmienie (1. jestem niekompetentny 2. nie ten topic), na pewno taki lakier i inne papiery nie wpływają pozytywnie na połączenie (co za tym idzie przewodzenie drgań) deska/gryf. Sam miałem bas upackany lakierem i po wyemilinowaniu tego błędu odezwał się dużo lepiej. To że tak fender robi w każdym instrumencie to dla mnie żadne wytłumaczenie, mimo że wymyślili najbardziej sprawdzające się konstrukcje nie są nieomylni.
Moim zdaniem w instrumencie za takie pieniądze ta kwestia powinna być rozwiązana.
No, chyba że ktoś gdzieś udowodni pozytywny wpływ lakieru i papierów pod gryfem na brzmienie. Nie sądzę żeby tak się stało, raczej mija się to z logiką.
Chociaż, jak juz pisałem, nie jestem ekspertem
Co do papierów, kartoników itp. w kieszeni to racja. Spada dynamika instrumentu i koniec. Właśnie leży u mnie bas poprawiany przez lutnika, który jak kiedyś twierdził - on potrafi tak podłożyć papierek że będzie git. Od tamtej pory przestałem go brać na poważnie a zwłaszcza jego barwne opowieści o instrumentach. No i właśnie dostałem w pewnym basie efekty jego "papierkowej" roboty i aż mi się żal robiło tego dobrego instrumentu, który jest teraz do poprawki po onym lutniku.
Jeśli chodzi natomiast o farbę to tu sprawa nie jest już tak oczywista. Pomalowana kieszeń= więcej góry. Jeśli ktoś gra na sprzęcie gdzie góra to 3,5k to różnicy nie usłyszy - czyli ogromna część użytkowników tego forum. Różnicy nie usłyszy nie dlatego, że głuchy ale tak przenosi jego tor audio . Natomiast w przypadku gdy od brzmienia basu oczekujemy więcej, niż tylko tego że "zmienia się dźwięk buczenia" , to forma wykończenia kieszeni w bolt on ma spory wpływ na brzmienie. I jedni producenci w zależności od gatunków drewna celowo je malują a inni nie.
Liczba postów: 98
Liczba wątków: 1
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
Moja mała staruszka
p.s. pseudo szafa z tyłu to obiekt przejściowy, niedługo zaliczy lot na śmietnik
Liczba postów: 5718
Liczba wątków: 19
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Przenośno-namiotowa szafa polowa Pokaż tą wisienkę od frontu
Liczba postów: 10344
Liczba wątków: 39
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
4
Wiesz Fabian, imho to już totalnie prywatna sprawa co kto z nim by zrobił. Jednym może pasować pod tym względem że to full vintage, a innym pod tym że decha ma swoje lata i jakoś chyba będzie brzmiała (no i tutaj wspomniane przez Ciebie wymiany). Może i absurdalnie to co piszę, ale jest pewnie sporo osób które w stare instrumenty popakowałyby jakieś EMG czy coś Np. Bobby Vega...
Jeden lubi, jak mu skrzypce grają, drugi- jak mu buty śmierdzą
Liczba postów: 1292
Liczba wątków: 26
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
1
05-01-2011, 10:19 AM
Troszke moich gratów:
Fender Aerodyne Jazz Bass
Zmienione pickupy na Basslines'y i założona Zła Dupa.
MM Stingray 5
I obydwa:
outreband.com
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
ja bym wymienił mostek i wyekranował + nowe progi i szlif kieszeni, stare klucze są dobre
Liczba postów: 464
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
elteha - wieki Cię tu nie było, widzę że mały upgrade, bo pamiętam Ciebie z Fenderem MM V. Gratulucje w kazdym razie, Ten fenderek super!
Liczba postów: 5661
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
05-01-2011, 10:27 AM
(05-01-2011, 10:22 AM)szczegut napisał(a): elteha - wieki Cię tu nie było, widzę że mały upgrade, bo pamiętam Ciebie z Fenderem MM V. Gratulucje w kazdym razie, Ten fenderek super!
+1! Fender zajebisty
szczegut:
A jak tam naklejka?
Liczba postów: 3857
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
2
(05-01-2011, 10:19 AM)elteha napisał(a): Troszke moich gratów:
Fender Aerodyne Jazz Bass
http://i31.photobucket.com/albums/c385/e...ender1.jpg
Zmienione pickupy na Basslines'y i założona Zła Dupa.
MM Stingray 5
http://i31.photobucket.com/albums/c385/e...ngray1.jpg
I obydwa:
http://i31.photobucket.com/albums/c385/e...ngray1.jpg zazdroszcze i fenderka i mm baardzo ladne
fender -> fender -> fender
Liczba postów: 1292
Liczba wątków: 26
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
1
(05-01-2011, 10:22 AM)szczegut napisał(a): elteha - wieki Cię tu nie było, widzę że mały upgrade, bo pamiętam Ciebie z Fenderem MM V. Gratulucje w kazdym razie, Ten fenderek super!
Duchem bylem, wiecej czytam niz pisze... Fender MM poszedl do ludzi, nie byl az taki zajebisty, zeby zamrazac 6,5k. Zreszta widzialem, ze jest wystawiony na allegro, wiec jest szansa na przejecie . Obecny setup jest adekwatny do potrzeb, Fender jedzie za niedlugo do p. Kani na setup - przestrojenie do BEAD - i najprawdopodobniej zmiane siodelka, to plastikowe jest gówniane jednak. A MM jak to MM - uniwersalny i sprawdzajacy sie wszedzie.
outreband.com
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
05-01-2011, 10:53 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-01-2011, 10:54 AM przez groza.)
(05-01-2011, 07:20 AM)solartron napisał(a): Co do papierów, kartoników itp. w kieszeni to racja. Spada dynamika instrumentu i koniec. Właśnie leży u mnie bas poprawiany przez lutnika, który jak kiedyś twierdził - on potrafi tak podłożyć papierek że będzie git. Od tamtej pory przestałem go brać na poważnie a zwłaszcza jego barwne opowieści o instrumentach. No i właśnie dostałem w pewnym basie efekty jego "papierkowej" roboty i aż mi się żal robiło tego dobrego instrumentu, który jest teraz do poprawki po onym lutniku.
Jeśli chodzi natomiast o farbę to tu sprawa nie jest już tak oczywista. Pomalowana kieszeń= więcej góry. Jeśli ktoś gra na sprzęcie gdzie góra to 3,5k to różnicy nie usłyszy - czyli ogromna część użytkowników tego forum. Różnicy nie usłyszy nie dlatego, że głuchy ale tak przenosi jego tor audio . Natomiast w przypadku gdy od brzmienia basu oczekujemy więcej, niż tylko tego że "zmienia się dźwięk buczenia" , to forma wykończenia kieszeni w bolt on ma spory wpływ na brzmienie. I jedni producenci w zależności od gatunków drewna celowo je malują a inni nie.
A nie jest tak, że to od konkretnego basu zależy?
karteczki miałem w jazzie - niby nie słyszałem róznicy, a bez niestety nie dało się go dobrze ustawić. ale jak lutnik mi zrobił łączenie gryf korpus na sztywno (wypełnił braki fornirem, nowe śruby itp.) bez karteczek to bas zaczął grać wyraźnie lepiej - zmieniał wtedy też siodełko i potencjometry, ale stawiam, że najwięcej zmieniło łączenie.
stingray 5 też miał karteczkę i w nim za cholerę nie słychać różnicy - jak się rozegrał to na sucho był to najgłośniejszy bas jaki miałem - czyste zło.
to chyba tak jak z badassami - czasami działają, czasami nichuja...
co ciekawe w 2 mayo bolt on karteczek fabrycznie żadnych nie było i nie są potrzebne - kąt jest prawidłowy od razu. więc nie wiem dlaczego fender i musicman to robią, skoro mała manufaktura w Polsce sobie radzi bez
Liczba postów: 906
Liczba wątków: 37
Dołączył: May 2010
Reputacja:
0
(05-01-2011, 10:36 AM)elteha napisał(a): (05-01-2011, 10:22 AM)szczegut napisał(a): elteha - wieki Cię tu nie było, widzę że mały upgrade, bo pamiętam Ciebie z Fenderem MM V. Gratulucje w kazdym razie, Ten fenderek super!
Duchem bylem, wiecej czytam niz pisze... Fender MM poszedl do ludzi, nie byl az taki zajebisty, zeby zamrazac 6,5k. Zreszta widzialem, ze jest wystawiony na allegro, wiec jest szansa na przejecie . Obecny setup jest adekwatny do potrzeb, Fender jedzie za niedlugo do p. Kani na setup - przestrojenie do BEAD - i najprawdopodobniej zmiane siodelka, to plastikowe jest gówniane jednak. A MM jak to MM - uniwersalny i sprawdzajacy sie wszedzie.
MM identyczny jak mój. Jaki to rocznik?
Fender Jazz Bass Deluxe FMT5 => MM Stingray5 => Cort GB5 Custom => Aguilar TH700 + PTC Audio Lil'B 115 + 112
Liczba postów: 1292
Liczba wątków: 26
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
1
(05-01-2011, 11:10 AM)crazy napisał(a): MM identyczny jak mój. Jaki to rocznik?
2003
outreband.com
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
(05-01-2011, 10:53 AM)groza napisał(a): co ciekawe w 2 mayo bolt on karteczek fabrycznie żadnych nie było i nie są potrzebne - kąt jest prawidłowy od razu. więc nie wiem dlaczego fender i musicman to robią, skoro mała manufaktura w Polsce sobie radzi bez A czytałeś, co na tych kartkach jest? Może to jest jak wróżba z chińskiego ciastka Swojego G&La nie rozbierałem. Nie wiem, co tam ma.
Gram na nerwach.
Liczba postów: 464
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(05-01-2011, 10:27 AM)Brylant napisał(a): (05-01-2011, 10:22 AM)szczegut napisał(a): elteha - wieki Cię tu nie było, widzę że mały upgrade, bo pamiętam Ciebie z Fenderem MM V. Gratulucje w kazdym razie, Ten fenderek super!
+1! Fender zajebisty
szczegut:
A jak tam naklejka?
Kurcze, nie mialem czasu, muszę to w końcu zrobić i tak jak obiecałem - zdjęcia wrzucę jak tylko podrasuje moją blondynę...
|