Spoko Alfik. Będziesz jadł 10 kebabów przez 10 godzin dziennie przez 10 lat to tak też zagrasz

(05-04-2011, 05:30 PM)herp napisał(a): Spoko Alfik. Będziesz jadł 10 kebabów przez 10 godzin dziennie przez 10 lat to tak też zagrasz

chyba twoja stara
albo lepiej Ty żryj te kebaby to będziesz tak wyglądał jak oni a ja już sobie zamówiłem płyty tego Pana do transkrypcji

Forumowy chuj

(05-04-2011, 05:03 PM)Alfik napisał(a): najlepiej brzmiący Ken jakiego słyszałem na nagraniu

(pominąwszy oczywiście jakość You Tube) uwielbiam go właśnie za ten środek - Tam gdzie mi tylko pozwolą staram się ustawiać podobnie bas w nagraniu bo słychać co basista gra niezależnie od tego na czym słuchamy. Facet dosłownie mnie pozamiatał nie tylko tym jak gra ale jak brzmi nawet na tym kiepskiej jakości filmiku

Zgadza się - słychać dobrze na "jamniku" i monitorze - ale to nie Ken Smith . Widać mamy inne gusta. Gdyby Ken tak walił środkiem to z pewnością bym się nie zdecydował, a przed zakupem miałem kilka sztuk w łapkach. Takie brzmienie równie dobrze można wykręcić z dowolnego basu bez charakteru - ale komu ja to mówię
A to jak gra Turek to inna bajka .

(05-04-2011, 05:03 PM)Alfik napisał(a):

(05-04-2011, 04:39 PM)solartron napisał(a):

(05-04-2011, 02:38 PM)Drewniak napisał(a): http://www.youtube.com/watch?v=1Yyf5RTUhPk

PS: Tak powoli zaczynam sie zastanawiac czy jak bede kupowal piatke to
nie tego jebanego Smitha, tylko jakies Mayo. Boje sie, ze do Kena nie doroslem.
Takie to mam dylemata sprzetowe ja.

Skoro o brzmieniu - to Turek tak dowalił środka, że ze Smitha Hartke się zrobiło . To brzmienie nie ma wiele wspólnego z typowym Smithem, więc może raczej Mayo będzie trafniejsze
Nie cierpię tak ustawianych basów - wszystkie brzmią tak samo... Środek przykrywa całą resztę, która siedzi pod palcami. Takie ustawienie fajnie się przebija, ale i zabija prawdziwe brzmienie basu...
Jednakże gościu daje radę - ale to nie mój kosmos

najlepiej brzmiący Ken jakiego słyszałem na nagraniu

(pominąwszy oczywiście jakość You Tube) uwielbiam go właśnie za ten środek - Tam gdzie mi tylko pozwolą staram się ustawiać podobnie bas w nagraniu bo słychać co basista gra niezależnie od tego na czym słuchamy. Facet dosłownie mnie pozamiatał nie tylko tym jak gra ale jak brzmi nawet na tym kiepskiej jakości filmiku

tez uwielbiam taki środek, wali mocniej niż gitara na przesterze.Groooowl! Spłukałem się już na thumba to i czas zacząć zbierac na Kena

mam bardzo podobny, troche niżej osadzony (pasyw, balance na mostek bardziej i atak łapką) ale i GAS na smitha, zona, warwicka thumba FL, streamera stage II, sanberga california i wiele innych dalej jest Fakt, że ostatnio przez studia mało co gitare ruszam, co nie oznacza ze nie moge robić dobrze swojemu ego

(05-04-2011, 02:38 PM)Drewniak napisał(a): <bla bla bla>

Gdybym miał coś dodać od siebie w tej dyskusji to napisałbym to samo. Ale nie tak pięknym wierszem, więc dobrze, że się nie odezwałem

(05-04-2011, 02:38 PM)Drewniak napisał(a): tak na zakonczenie, od ladnych paru lat caly czas inspiruje mnie ten filmik.
<bla bla bla>
http://www.youtube.com/watch?v=1Yyf5RTUhPk

Ależ super gra ten kolo. Rozumiem, że porównanie do Pilicha miało na celu zobrazowanie marki ów basisty, bo jego gra przypomina mi nieco Bartozziego z kolei Soczysty, fajnie osadzony groovik

(05-04-2011, 02:38 PM)Drewniak napisał(a): PS: Tak powoli zaczynam sie zastanawiac czy jak bede kupowal piatke to
nie tego jebanego Smitha, tylko jakies Mayo. Boje sie, ze do Kena nie doroslem.
Takie to mam dylemata sprzetowe ja.

Pierdolicie Panie
Kup to na co masz ochotę/kasę/GAS i już a nie, że "nie dorosłem".
Takie dylemata przypominają mi trochę pewne "rady" starszych kolegów muzyków.... Krótka historia..
Razem z kumplem mym gitarzystą zespołowym czasem robimy sobie takie gej wieczorki chlejemy. Zanim zaczniemy pokazywać sobie co lepsze strony z pornolami stałym punktem programu jest przeglądanie forów internetowych. Najbardziej polewkowa jest chyba gitara.pl
Tamże w jednym temacie jakiś młodzian zapytał wiarę, co ma sobie kupić za sprzęt. Napisał, że gra od roku, że się uczy i że ma do wydania kilka tysięcy PLN i nie wie czy Fendera czy Gibsona, PRSa czy co.
I tak go ludzie zjechali, że poezja... Że po co on porywa się na takie gitary, skoro jeszcze nie umie grać! Że zaczynać to powinno się na mongolskiej podróbce Squiera a nie na Fenderze! Że niech kupi jakąś tanią gitarę a pieniądze odda powodzianom, odłoży na później a najlepiej to kupi reszcie po paczce strun i łódeczce z kory.
Nie wiem czy gdzieś na świecie tak jest, że jak się nie gra "zawodowo" to nie można mieć zawodowych gratów, bo to nie wypada. Jak to! Uczyć się grać na Walu albo Kenie! Bez sensu.

no bo ferarri/porsche/Lambo jeżdzą tylko kierowcy rajdowi

(05-04-2011, 08:13 PM)artur napisał(a): no bo ferarri/porsche/Lambo jeżdzą tylko kierowcy rajdowi

I znudzeni biznesmeni...

Głównie bym zaryzykował

( chyba nie wyczułeś ironi , niech kazdy gra na tym na czym chce i na co go stać)

(05-04-2011, 07:57 PM)Pecu napisał(a): Nie wiem czy gdzieś na świecie tak jest, że jak się nie gra "zawodowo" to nie można mieć zawodowych gratów, bo to nie wypada. Jak to! Uczyć się grać na Walu albo Kenie! Bez sensu.

Niech piją goracą naftę, psy! Im lepsze graty tym lepiej, jak kogoś nie stać i mu żal dupala ściska to niech poćwiczy i wygra sobie jakiś konkurs z fajną gitarą.

Gitarzyści to debile.

Ludy poczytajta se co pisze o sprzęcie śp. MISTRZ Janusz Popławski (mniej więcej): "Dobra gitara to szybsze postępy w nauce i większa szansa podjęcia pracy zawodowej w której potrzebny jest jak najlepszy instrument". TYLE !

W ogóle o czym my tu rozmawiamy ? Jakieś kompleksy leczymy czy co ?

(05-04-2011, 08:58 PM)jb90 napisał(a): Ludy poczytajta se co pisze o sprzęcie śp. MISTRZ Janusz Popławski (mniej więcej): "Dobra gitara to szybsze postępy w nauce i większa szansa podjęcia pracy zawodowej w której potrzebny jest jak najlepszy instrument". TYLE !

W ogóle o czym my tu rozmawiamy ? Jakieś kompleksy leczymy czy co ?

To wszystko prawda, tylko że wielu myśli "dobra gitara to dobre brzmienie" czy "aha, jak kupię sygnaturę Millera to będę tak brzmiał na slapie". No i potem mamy rozczarowanie "co za gówno, nie brzmi tak jak na filmiku, wymienię przystawki/uzbieram na made in USA/kupię full lampę" itd itp.

Przeważnie za dobrą gitarą idzie dobre brzmienie. W takim wypadku jak ty napisales trzeba sie zastanwic "a czy spedzilem na cwiczeniu tyle samo co ten pan ktory ma taka sama gite jak ja a raczej jaka ja sobie kupilem bo myslalem (albo mysle nadal) ze gitara sama bedzie grala ?" no wlasnie odpowiedz jest prosta. sama gitara brzmi pewnie dobrze ale bez dobrego grajka "najlepszy bas swiata" nie zagada. no nie ma takiej cholera opcji chyba nie musze cytowac pilicha ze 10h dziennie przez 10 lat... Są różne składowe brzmienia, ale tak naprawdę od nas najwięcej zależy w tej kwestii ! Bo np czy flea zagra na fleabasie czy na MM czy na Modulusach czy nawet dać mu skajshita niech se pogra a co to wszędzie zabrzmi jak on.

Solartronie
Wiem, ze to tylko czesc Kena,
jedno z kilku/nastu bardzo uzytecznych
brzmien. Mi akurat takie brzmienie bardzo
by pasilo w opcji "na zywca".
Przebijam, podbijam i czytelnie jest, hej
To basiwo to bardziej taki
fortepian, niz bas, wg mnie
A ze z klawiszima to malo mialem,
wiec sie boje

(05-04-2011, 09:44 PM)jb90 napisał(a): Przeważnie za dobrą gitarą idzie dobre brzmienie

przewaznie za dobrym grajkiem