Słuchając tych próbek, dla mnie osobiście ten bas nie jest wart 10.000 zł, zwłaszcza, że drewno i osprzęt nie są jakieś super, hiper.

No brzmi może zbyt idealnie - jak bass z sampli - każda nuta idealna o podobnej głośności i zrównoważonym brzmieniu - bartozzi za bardzo się postarał;d Ja tam lubie jak mi coś czasem brzęknie i chrumknie i trzasnie w starym fenderze. Ale taki "fortepianowy" bas to co innego - podobne wrażenie miałem grając na F-bassie - Fortepian.

(12-09-2011, 09:30 PM)Mateusz napisał(a): No brzmi może zbyt idealnie - jak bass z sampli - każda nuta idealna o podobnej głośności i zrównoważonym brzmieniu - bartozzi za bardzo się postarał;d Ja tam lubie jak mi coś czasem brzęknie i chrumknie i trzasnie w starym fenderze. Ale taki "fortepianowy" bas to co innego - podobne wrażenie miałem grając na F-bassie - Fortepian.

Nie wiem czy mówimy o tych samych próbkach bo ja tam słyszę całkiem sporo fretbuzzu

Essential ES1 01 o tym ale fretbuzz to kwestia setupu. co ci sie wiec nei podoba? jest kop, jest srodek, jest dol, jest gora, jest ciepelko. jak dla mnie super bas do zawodowych nagran w studio

Dla Polaka cena zaporowa i raczej mało kto zamówi u nich cokolwiek w naszym kraju. Problemem jest to, iż takich zakładów lutniczych istnieją setki na całym świecie (nawet używają prawie identycznych komponentów), dlatego raczej nie wróżę zbytnich sukcesów, nawet za granicą.

(12-09-2011, 09:35 PM)Mateusz napisał(a): Essential ES1 01 o tym ale fretbuzz to kwestia setupu. co ci sie wiec nei podoba? jest kop, jest srodek, jest dol, jest gora, jest ciepelko. jak dla mnie super bas do zawodowych nagran w studio

Nie mówię, że mi się nie podoba, ale nie na tyle, żeby dać za to 10k.

(12-09-2011, 10:24 PM)Brylant napisał(a): Dla Polaka cena zaporowa i raczej mało kto zamówi u nich cokolwiek w naszym kraju. Problemem jest to, iż takich zakładów lutniczych istnieją setki na całym świecie (nawet używają prawie identycznych komponentów), dlatego raczej nie wróżę zbytnich sukcesów, nawet za granicą.

jak to zwykle bywa, rynek wszystko zweryfikuje. w każdym razie życzę im sukcesów, bo to w końcu polska firma, a ja patriota jestem.

(12-09-2011, 09:24 PM)motyx napisał(a): Słuchając tych próbek, dla mnie osobiście ten bas nie jest wart 10.000 zł, zwłaszcza, że drewno i osprzęt nie są jakieś super, hiper.

Zastanów się co napisałeś - znasz sie na tym...

Chłopie byłem u nich wielokrotnie i wydziałem zajebistej jakości wieloletnio sezonowane drewno głównie sporowadzane z USA (same dechy kosztowały majątek) zgadza się tam wszystko. Miałem w rękach pięć prototypów mostka jak powstawał i wg mnie brzmi znacznie lepiej niż konstrukcja fodery... a elektronika... co jest lepsze do customowych basów niż AERO, Nordstrand, Bartolini... pickupy montowane w najdroższych basach na świecie. Piotrek przygotowywał się do tego 7 lat dzień w dzień. Manualnie te basy są zajebiste - grają same i są super wyważone. To drogie basy dla wirtuozów i tacy będą je kupować. Przekonywałem Piotra wielokrotnie, aby nie poszedł zbytnio "w nowoczesność" i w każdym modelu masz dwie szkoły zawsze jest przełącznik aktyw pasyw większość modeli to bolt-ony układ i rozstaw pickupów zwykle jazz basowy. Zwykle duże masywne i rezonujące korpusy. Brzmią pełnym pasmem z ładną górą i środkiem i nie mają tzw muła charakterystycznego dla większości modern customowych instrumentów. Bartek Wojciechowski Piotrek Zaczek i paru innych mega pro przegrało na prototypach setki godzin zanim dopracowali każdy szczegół. Widziałem też wyraz załamania kolegów, którzy pokupowali sobie Fodery i pograli na Zakrzewskich. Mayones już pare lat temu otworzył nam drogę na zachód i sądzę, że tam te basy znajdą nabywców...

Acha i pamiętam historię z przed dwóch lat - kiedy mówiłem Piotrek custom customem ale najpierw pokaż, że umiesz zrobić dobrze brzmiącego Jazz Bass-a. Po roku był jeden egzemplarz dla Bartka Wojciechowskiego - był i brzmiał bardzo blisko tych z lat 70 siątych. Pełen szacun.

Mam 6 starych fenderów, które uważam za świętość brzmieniową ale stary - nie wiem co miał bym zrobić gdybym potrzebował 5tki lub 6tki - bo vintage się nie da. Pozostaje mi zasadzie F bass albo właśnie Zakrzewski

Ludzie przeciętnna Pedulla kosztuje 6000USD Ceny znienawidzonych prze ze mnie warwicków custom shop to tak średnio 9000USD. Taka praca musi kosztować.

Co do brzmienia namawiam Piotra aby przywieść kilka sztuk do studia i nagrać ręką Bartka.

i pytanie na razie nieoficjalne - Czy są jacyś chętni na wizytę w zakładzie podczas przyszłego zlotu?

Tak jak napisałem życzę powodzenia i wielu znanych nazwisk w miejmy nadzieję wkrótce otworzonym dziale "Artists". Ja swojego zdania nie zmienię, niech rynek zweryfikuje ceny.

(12-09-2011, 11:13 PM)motyx napisał(a): Tak jak napisałem życzę powodzenia i wielu znanych nazwisk w miejmy nadzieję wkrótce otworzonym dziale "Artists". Ja swojego zdania nie zmienię, niech rynek zweryfikuje ceny.

Motyx ależ ja Cie nie namawiam do zmiany zdania na temat brzmienia - to kwestia Twojego gustu, Specyfiki próbek etc...

Tylko napisałeś, w uzasadnieniu, że drewno i osprzęt nie jest mega hiper super... a to jest niezgodne z prawdą i jako osoba, którą uważam za obeznaną z tematem nie powinieneś takich rzeczy pisać

(12-09-2011, 11:01 PM)Alfik napisał(a): (...)
i pytanie na razie nieoficjalne - Czy są jacyś chętni na wizytę w zakładzie podczas przyszłego zlotu?

Czemu nie, pytanie tylko, czy będzie kiedy, bo w ten weekend zwykle i tak sporo się dzieje

(12-09-2011, 11:27 PM)dexter_ck napisał(a):

(12-09-2011, 11:01 PM)Alfik napisał(a): (...)
i pytanie na razie nieoficjalne - Czy są jacyś chętni na wizytę w zakładzie podczas przyszłego zlotu?

Czemu nie, pytanie tylko, czy będzie kiedy, bo w ten weekend zwykle i tak sporo się dzieje

Poza tym jakoś średnio sobie nagle wyobrażam, aby do warsztatu wparowało ok. 10-15 osób, niczym na wizycie w muzeum.

(12-09-2011, 11:21 PM)Alfik napisał(a):

(12-09-2011, 11:13 PM)motyx napisał(a): Tak jak napisałem życzę powodzenia i wielu znanych nazwisk w miejmy nadzieję wkrótce otworzonym dziale "Artists". Ja swojego zdania nie zmienię, niech rynek zweryfikuje ceny.

Motyx ależ ja Cie nie namawiam do zmiany zdania na temat brzmienia - to kwestia Twojego gustu, Specyfiki próbek etc...

Tylko napisałeś, w uzasadnieniu, że drewno i osprzęt nie jest mega hiper super... a to jest niezgodne z prawdą i jako osoba, którą uważam za obeznaną z tematem nie powinieneś takich rzeczy pisać

Chodziło mi o gatunek, a nie jakość. "Na papierze" ten bas po prostu nie jest tyle wart i inny lutnik bez problemu wykonałby "taki sam" bas za połowę tej ceny. Bardzo szanuję Twoje zdanie i skoro mówisz, że te basy są topowe, to pewnie są, ale po próbkach i specyfikacjach po prostu tego nie widać i nie słychać.

Ważne, że ludziom na talkbassie się podoba

(12-09-2011, 11:34 PM)motyx napisał(a):

(12-09-2011, 11:21 PM)Alfik napisał(a):

(12-09-2011, 11:13 PM)motyx napisał(a): Tak jak napisałem życzę powodzenia i wielu znanych nazwisk w miejmy nadzieję wkrótce otworzonym dziale "Artists". Ja swojego zdania nie zmienię, niech rynek zweryfikuje ceny.

Motyx ależ ja Cie nie namawiam do zmiany zdania na temat brzmienia - to kwestia Twojego gustu, Specyfiki próbek etc...

Tylko napisałeś, w uzasadnieniu, że drewno i osprzęt nie jest mega hiper super... a to jest niezgodne z prawdą i jako osoba, którą uważam za obeznaną z tematem nie powinieneś takich rzeczy pisać

Chodziło mi o gatunek, a nie jakość. "Na papierze" ten bas po prostu nie jest tyle wart i inny lutnik bez problemu wykonałby "taki sam" bas za połowę tej ceny. Bardzo szanuję Twoje zdanie i skoro mówisz, że te basy są topowe, to pewnie są, ale po próbkach i specyfikacjach po prostu tego nie widać i nie słychać.

Ważne, że ludziom na talkbassie się podoba

Ludziom na TB się i stack MAG-a podoba, więc raczej nie jest to zbyt miarodajne

(12-09-2011, 10:24 PM)Brylant napisał(a): Dla Polaka cena zaporowa i raczej mało kto zamówi u nich cokolwiek w naszym kraju. Problemem jest to, iż takich zakładów lutniczych istnieją setki na całym świecie (nawet używają prawie identycznych komponentów), dlatego raczej nie wróżę zbytnich sukcesów, nawet za granicą.

hmmm... zakrzewski module, mostek własnego projektu, pickup Merlin we fretlessie... prawie identyczne komponenty? popatrz na reakcję na mojego posta na talkbass.com i powiedz jeszcze raz, że nie robi to wrażenia za granicą, bo ginie w tłumie

FYI, z polski przyszło już kilka zaliczek przez ostatni miesiąc...

http://www.talkbass.com/forum/f8/zakrzew...ndex3.html

---

(12-09-2011, 11:34 PM)motyx napisał(a):

(12-09-2011, 11:21 PM)Alfik napisał(a):

(12-09-2011, 11:13 PM)motyx napisał(a): Tak jak napisałem życzę powodzenia i wielu znanych nazwisk w miejmy nadzieję wkrótce otworzonym dziale "Artists". Ja swojego zdania nie zmienię, niech rynek zweryfikuje ceny.

Motyx ależ ja Cie nie namawiam do zmiany zdania na temat brzmienia - to kwestia Twojego gustu, Specyfiki próbek etc...

Tylko napisałeś, w uzasadnieniu, że drewno i osprzęt nie jest mega hiper super... a to jest niezgodne z prawdą i jako osoba, którą uważam za obeznaną z tematem nie powinieneś takich rzeczy pisać

Chodziło mi o gatunek, a nie jakość. "Na papierze" ten bas po prostu nie jest tyle wart i inny lutnik bez problemu wykonałby "taki sam" bas za połowę tej ceny. Bardzo szanuję Twoje zdanie i skoro mówisz, że te basy są topowe, to pewnie są, ale po próbkach i specyfikacjach po prostu tego nie widać i nie słychać.

Ważne, że ludziom na talkbassie się podoba

Z całym szacunkiem, ale jeżeli ktoś potrafi skopiować z papieru projekt innego lutnika i liczy sobie połowę, to dla mnie nie jest wart nawet pojedyńczego posta na forum - nie dość, że się nie ceni, to jeszcze nie ma odwagi zaproponować własnego projektu.

Chętnie się dowiem której marki basy są Twoim zdaniem warte 10k, 15k, 20k, 30k czy 40k (takie ceny istnieją na tym świecie również, ba - ludzie tyle płacą). Serio, na potrzeby racjonalnej dyskusji - oraz mojego rozwoju jako nagrywającego próbki - podziel się swoim spojrzeniem.