Nastepny opis bedzie dotyczyl wlasnie hardware ETS , juz go koncze. Od kilku lat montuje ETS-y w wiekszosci moich basowek.

To chyba dobra rekomendacja. Czekam z niecierpliwością na test.

(06-03-2011, 12:13 PM)Pecu napisał(a):

(06-03-2011, 11:51 AM)dr Szelma napisał(a): Pecu - porownywalismy II z III, generalnie wybierasz ten ktory Ci pasuje w otwory bez dodatkowego wiercenia albo ktory jest dostepny, bo nie ma roznicy

No i super, takiej odpowiedzi potrzebowałem Dzięks

BadAss III jest do Fenderów USA które mają struny przez korpus, BadAss II do pozostałych - przy takim wyborze nie trzeba wiercić dodatkowych otworów. Do Twojego Fendera będzie lepiej kupić II. Da się oczywiście zamontować i III ale trzeba wywiercić dodatkowe otwory i mostek jest trochę przesunięty w kierunku gryfu.

(06-03-2011, 02:43 PM)piekut51 napisał(a): Miał ktoś może styczność z mostkami ETS? Romek Koc pakuje je do swoich wioseł.

Polecam, mosiądz dokładnie obrobiony (CNC), dobra regulacja, blokowane kostki, bardzo fajny mostek. Mam w GMRze, sam wybrałem dokładnie taki i nie żałuję.

Pzdr

MK

Niech mi jakiś użytkownik badassa napisze, czy ten mostek da się ustawić na niską akcję na standardowym preclu...

Bo jak widzę coś takiego, to mam wątpliwości.

1.trzeba napilolwac siodelka
2.trzeba zmienić kat gryfu

Inaczej nie da rady raczej.

(06-08-2012, 12:10 AM)low napisał(a): Niech mi jakiś użytkownik badassa napisze, czy ten mostek da się ustawić na niską akcję na standardowym preclu...

Bo jak widzę coś takiego, to mam wątpliwości.

A czy to jest zdjęcie akcji strun? Bo ja tu siodełka mostka widzę

Siodełka trzeba naciąć.

Starsze BadAss'y były produkowane bez nacięć na siodełkach. Nowsze wersje, dwójka i trójka są z kilkoma nacięciami, tak że można jeszcze regulować rozstaw strun. Trójka ma też opcję dla instrumentów ze strunami przez korpus.

Na tym zdjęciu siodełka są prawie na maxa w górę, można je opuścić.

W swoim Jazzie mam zmieniony most na BadAss'a III, akcja jest nisko, nic nie trzeba było robić z gryfem. To raczej zależy od instrumentu.

Z tego co pamietam badass III jest najnizszy z zawodników (Szelma ma taki w modulusie i widzialem). Oryginalny badass -gruby kloc jest chyba z 3-4mm wyzszy od III, IIka jest po srodku.

Badassy II sa sprzedawane bez nacięć i z nacieciami (dodatkowa opcja za $$$).


Zakladalem wczoraj badasssa do fendera usa deluxe fmt i fabrycznie przy akcji 2mm siodelka oryginalnego mostka leżały na podstawie. Konieczna była zmiana kąta. Jeszcze nie miałem wiosła gdzie nie trzeba by było tego robić, więc jak ktoś nie musi to ma naprawde fuksa... albo bardzo głębokie nacięcia na struny. Ja mam nacięte na połowę grubości struny.



Co ciekawe! Kupiłem pare używanych badasów ( bylo widać że używane bo wytarcia od strun byly) i nie było na nich w ogóle nacięć na struny. Zwała - może dlatego sie pozbywali (bo im nie brzmiało)

(06-08-2012, 09:11 AM)Mateusz napisał(a): Zakladalem wczoraj badasssa do fendera usa deluxe fmt i fabrycznie przy akcji 2mm siodelka oryginalnego mostka leżały na podstawie. Konieczna była zmiana kąta.

Faktycznie kjurwa "super" mostek

(06-08-2012, 09:11 AM)Mateusz napisał(a): Jeszcze nie miałem wiosła gdzie nie trzeba by było tego robić, więc jak ktoś nie musi to ma naprawde fuksa... albo bardzo głębokie nacięcia na struny. Ja mam nacięte na połowę grubości struny.

W moim Ibanezie nie trzeba było Różnica jest między blaszakiem a badassem. Jak ktoś ma możliwość to próbować, testować

(06-08-2012, 09:59 AM)mazdah napisał(a):

(06-08-2012, 09:11 AM)Mateusz napisał(a): Zakladalem wczoraj badasssa do fendera usa deluxe fmt i fabrycznie przy akcji 2mm siodelka oryginalnego mostka leżały na podstawie. Konieczna była zmiana kąta.

Faktycznie kjurwa "super" mostek

Mazdah

w twoim ibanezie byl zmieniany kat gryfu

(06-08-2012, 10:22 AM)Mateusz napisał(a): w twoim ibanezie byl zmieniany kat gryfu

Wiem. Bo kolesie z R** Guitars stwierdzili że w ten sposób zniwelują to, że pręt w gryfie nie działał.
A ja wtedy nie miałem nawet 18 lat i byłem jeszcze większa pizda niż jestem teraz i nie umiałem basu ustawić (nawet prowizorycznie)

Nie wiem co z tym Ibkiem robił Nexus, natomiast Adam Lewicki wywalił podkładki i nabił nowe progi, bo pręt jak doskonale wiesz - działa.

No i przede wszystkim - kąt gryfu nie był w nim zmieniany, żeby wpasować do basu jakiś gówniany mostek

Nie o tym ibanezie mowimy. Mowie o jazzie dexa -u niego byl zmieniany kat gryfu.

A twój stary blazer to makabra. Nexus dał 2mm grubą podkładkę z orzecha o szerokosci 1,5cm, takze gryf stykal sie z korpusem na 2 krawedziach. A do tego jeszcze na cala kieszen nakleil fornir jesionowy i trzeba bylo to szlifowac - defakto zmienic kat gryfu